Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Nowa „wyznaczona” strefa zakazu połowów rujnuje Twoje letnie plany żeglarskie i wędkarskie

Nowa „wyznaczona” strefa zakazu połowów rujnuje Twoje letnie plany żeglarskie i wędkarskie

Według jednego z mieszkańców nowe zasady zakazujące połowów – nałożone przez Trybunał ds. Środowiska bez ostrzeżenia i uczciwych konsultacji – grożą zrujnowaniem planów związanych z letnim wędkarstwem i żeglarstwem w Northland.

Nowe morskie strefy ochronne oznaczają zakaz wszelkich połowów rekreacyjnych i komercyjnych w części Zatoki Wysp i Memiwangata.

Rada Regionalna Northland przyjęła te zasady w lipcu po przełomowej decyzji Sądu ds. Środowiska, która orzekła, że ​​ochrona rybołówstwa powinna zostać uwzględniona w planie regionalnym – mimo że rybołówstwem zwykle nie zarządzają rady.

Lokalne hapū Te Ori o Hikihiki i Ngāti Kota wraz z grupą parków morskich Bay of Islands oraz firmą Forest and Bird złożyły skargę do sądu, że ochrona rybołówstwa nie została uwzględniona w proponowanym planie regionalnym na 2017 r.

Nowe przepisy zakazują wszelkich połowów w Zatoce Maunganui (Zatoka Głębokowodna) w Zatoce Wysp do Zatoki Oporua/Oke i wokół półwyspu Mimiwhangata, na północny wschód od Whangārei, a także komercyjnego odłowu ryb w pobliżu Rākaumangamanga (Przylądek Brett).

Postępowanie sądowe oznacza, że ​​szersze społeczeństwo nie będzie konsultowane ani nawet powiadamiane aż do decyzji sądu w grudniu 2022 r.

Obszar wokół parku przybrzeżnego Mimiwangata jest obecnie niedostępny dla wszelkich polowań, chociaż dozwolone są pewne wyjątki w przypadku badań, tradycyjnego rybołówstwa i pozyskiwania komosy ryżowej.  (zdjęcie archiwalne)

Dennis Piper/personel

Obszar wokół parku przybrzeżnego Mimiwangata jest obecnie niedostępny dla wszelkich polowań, chociaż dozwolone są pewne wyjątki w przypadku badań, tradycyjnego rybołówstwa i pozyskiwania komosy ryżowej. (zdjęcie archiwalne)

Dla Dana Allena, mieszkańca Whangārei, nowe zasady oznaczają, że będzie musiał całkowicie przemyśleć swoje zwykłe letnie plany, aby popłynąć do Mimiwhangata i żywić się rybami, które tam złowi.

„Przygotowałem całe swoje życie wokół tego” – powiedział.

Allen poluje w tej okolicy od 1991 r., kiedy jego rodzice po raz pierwszy kupili kawalera w pobliskiej Chicorze.

Niedawno kupił miejsce do cumowania dla swojego jachtu w porcie Whangaruru i zwykle spędza 10–12 dni na wyspach w pobliżu Mimiwangata.

READ  „Nie możemy ruszyć dalej”: mama długo czeka na odpowiedzi na temat nagłej śmierci córki

Obszar ten był niegdyś przybrzeżnym parkiem morskim, a metody połowów i polowań były ograniczone, a zasady te dobrze się sprawdzają, powiedział Allen.

Nowe zasady sprawią, że jeśli będzie chciał złapać coś do jedzenia, będzie musiał przepłynąć przynajmniej kilometr od brzegu lub przepłynąć kilka godzin do innego miejsca na kotwicowisku – np. Whangamumu (dwuipółgodzinny rejs), Tutukaka (trzy godziny) lub port Whangārei (siedem godzin). godziny).

„Jest to jedno z ostatnich bezpiecznych zejść na ląd dla osób korzystających z małych łódek lub łowiących ryby z kajaków i jedno z niewielu bezpiecznych miejsc do kotwiczenia dla osób pływających większymi łodziami, bez konieczności wpływania do portu”.

Allen jest zdenerwowany działaniami podjętymi przez Trybunał ds. Środowiska, co oznacza, że ​​on – podobnie jak wiele innych osób, których to dotyczy – nie słyszał o nowych przepisach, dopóki decyzja nie została podjęta i odkurzona.

Allen stwierdził, że kompleksowe zarządzanie linią brzegową – takie jak zmniejszenie limitu worków w Northland – byłoby lepsze dla poprawy zasobów rybnych.

„Nie potrzebujemy izolowanych, wyznaczonych i symbolicznych rezerwatów, aby wyglądać jako takie, ale raczej musimy odpowiednio zarządzać zasadami polowań” – powiedział.

Zatoka Maunganui, czyli Zatoka Głębokiej Wody w Zatoce Wysp, była kiedyś przedmiotem rāhui, ale obecnie połowy tam aż do Zatoki Oke będą całkowicie zabronione.  (zdjęcie archiwalne)

Nurkowanie/dostawca Paihia

Zatoka Maunganui, czyli Zatoka Głębokiej Wody w Zatoce Wysp, była kiedyś przedmiotem rāhui, ale obecnie połowy tam aż do Zatoki Oke będą całkowicie zabronione. (zdjęcie archiwalne)

Jednak dyrektor grupy ds. bezpieczeństwa biologicznego, Don McKenzie, powiedział, że decyzja sądu opierała się na dowodach dostarczonych przez naukowców zajmujących się morzem na temat zmniejszania się zasobów ryb, zwłaszcza lucjanów.

„Przyszłość naszych dzieci rysuje się w bardzo ciemnych barwach, jeśli nie zmienimy tej sytuacji” – stwierdził.

McKenzie przyznała, że ​​nie przeprowadzono konsultacji w sprawie zasad zakazu polowań i konieczne mogą być również gruntowne zmiany w zarządzaniu polowaniami.

READ  Wystrzelenie północnokoreańskiego satelity szpiegowskiego kończy się niepowodzeniem, a pocisk wpada do morza

Ale nowe zasady pozwolą przynajmniej tym dwóm małym regionom odzyskać część dawnej świetności.

„Czy nie byłoby wspaniale, gdyby coś takiego zadziałało i gdyby hapū faktycznie przywróciły do ​​stanu używalności niektóre obszary, na których tradycyjnie łowili? Mamy tylko nadzieję, że ludzie dadzą temu szansę.”

– powiedział Mackenzie zasady Może zostać uchylony przy kolejnej konsultacji planu regionalnego rady, za 10 lat.

Wyraził jednak nadzieję, że do tego czasu będzie wystarczająco dużo dowodów potwierdzających, że zasady dotyczące braku wpływów pomogły w ochronie tych dwóch obszarów o dużej wartości.

Rada regionalna planuje rozpocząć edukację ludzi na temat nowych zasad dotyczących weekendu roboczego, co jest poparte karami finansowymi w wysokości do 300 000 dolarów dla osób ściganych za naruszenie ustawy o zarządzaniu zasobami.