Po tym, jak Google rozszerzyło dostępność swojego chatbota Bard w tym tygodniu, wyścig zbrojeń AI jest bardziej grą porównawczą niż kiedykolwiek.
Inauguracyjny dostęp Google do chatbota opartego na sztucznej inteligencji następuje tydzień po tym, jak OpenAI wydało najnowszą wersję swojego dużego modelu językowego, GPT-4, który jest teraz dostępny w ChatGPT-Plus i jako API.
Ponieważ Bard jest bezpośrednim konkurentem ChatGPT, wielu użytkowników nie ma innego wyboru, jak tylko porównać Barda z ChatGPT.
Chociaż Bard jest jeszcze w powijakach, nie do końca radzi sobie z ChatGPT, jak zauważyło już wielu obserwatorów.
w rozwoju
„To zdecydowanie produkt, który wciąż jest w fazie rozwoju” – powiedział Rowan Curran, analityk w firmie Forrester.
Curran zapisał się na listę oczekujących i uzyskał dostęp do korzystania z Barda.
Podobnie jak Bing Chat (wyszukiwarka firmy Microsoft z funkcją ChatGPT), Bard stara się zapewnić użytkownikom różne, zróżnicowane odpowiedzi, według Currana.
Jednak w przeciwieństwie do Bing Chat, odpowiedzi Barda są niespójne. Na przykład, podczas gdy Bard może odpowiadać na zapytania dotyczące konkretnego konta na Instagramie, takie jak identyfikator i skąd otrzymał odpowiedzi, może nie wiedzieć, kim jest osoba powiązana z kontem, powiedział Curran.
„Bard jest tym, czego się spodziewałem, gdy Bing Chat był jeszcze w wersji beta” — dodał. „Wydaje się, że jest pewna niekonsekwencja w działaniu. Nie sądzę, żeby chodziło o fundamentalne opóźnienie w możliwościach platformy”.
Te rozbieżności wskazują raczej na fakt, że technologia jest wciąż w powijakach.
Wraz z popularnością OpenAI i wsparciem finansowym Microsoftu oraz mocą obliczeniową firmy zajmującej się badaniami i rozwojem AI, wyścig AI zmierza obecnie pozytywnie w stronę Microsoftu i OpenAI.
Dlatego Google nie ma innego wyboru, jak tylko zareagować, otwierając Bard na bardziej otwartą grupę testową – powiedział Daniel Neumann, dyrektor generalny i analityk Neumann Group.
„Google musi się upewnić, że ten moment nie minie i wygląda na pozostawiony w tyle” – powiedział Newman. „Mieli dużo tej technologii w locie i był to dla nich kluczowy moment, aby zabłysnąć”.
Wyścig AI
pomimo Czkawka wcześnie, aby się ochłodzićGoogle wciąż może przewodzić wyścigowi sztucznej inteligencji.
„Te duże modele językowe i aplikacje, które na nich działają, stają się lepsze, gdy używasz ich częściej” – powiedział Newman.
Newman powiedział, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy spodziewa się silnego nacisku na produkt, aby uczynić Bard bardziej dostępnym, użytecznym i pożądanym.
Dodał: „Google nadal ma lwią część wyszukiwania, więc w tym konkretnym obszarze użytkowania będą mieli okazję w jakiś sposób to zweryfikować, a następnie skomercjalizować”. „Będzie coś w rodzaju wykresu pełzania technologii, można powiedzieć, w miarę postępu funkcji w różnych grupach produktów”.
Curran powiedział, że Bard i Bing Chat mogą wyglądać podobnie, gdy staną się publicznie dostępne. Jednak każdy z nich może oferować atrakcyjną wartość na różne sposoby.
„Istnieje wiele sposobów, aby wyszukiwanie oparte na dużym modelu językowym było równie przekonujące i proste”, powiedział. „To, jak każdy z nich ewoluuje… może mieć wpływ na to, w jaki sposób ludzie będą chcieli ich używać w kontekście przedsiębiorstwa”.
„Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik jedzenia. Subtelnie czarujący badacz alkoholu. Zwolennik popkultury”.
More Stories
Ding! Christopher Ward ogłasza nowe Bel Canto
Najlepszą reklamą podczas wydarzenia Apple Mac była bezpłatna aktualizacja pamięci RAM dla MacBooka Air
Startup zajmujący się obserwacją Ziemi wychodzi z zapomnienia z 12 milionami dolarów