na wezwanie Witamy z powrotem w trybie On Call, dziennikOpowieści tygodnika czytelników o tajemniczej i daremnej pracy wsparcia technicznego.
W tym tygodniu poznaj czytelnika, którego będziemy przepisywać jako Paul, który opowiedział historię o tym, jak zadzwonił jego telefon i został zapytany, czy mógłby przylecieć, aby zapewnić pomoc techniczną w witrynie klienta — oddalonej o około godzinę jazdy samochodem — w godzina.
Paweł powiedział, że może. Tylko. Jeśli bogowie przywództwa utorują drogę.
Następnie zapytał o charakter pracy, ale powiedziano mu, że kolega ujawni informacje, kiedy przyjedzie.
Co jest niezwykłe, ponieważ chociaż Paul jest niemal okropnie inteligentny, zwykle upewnia się, że osoba wysłana do udzielania wsparcia ma umiejętności potrzebne do wykonania tej pracy. W końcu klienci trochę się denerwują, gdy pojawia się niewłaściwa osoba.
Jednak Paul wyruszył w drogę, a mistyczni mistrzowie autostrad wykonali swoją magię, co oznacza, że dotarł na miejsce w ciągu godziny. Wpisał się prawidłowo i czeka na instrukcje.
Odpowiedź nadawcy brzmiała: „Stań tam i niczego nie dotykaj”.
Paweł zrobił, jak mu kazano. Nic. Godzinę później przybywa starszy inżynier, ogłasza, że praca została zakończona, wyjaśnia, że praca Paula została podpisana i mówi mu, że jest wolny.
Paul dosłownie nie zrobił nic poza zaciekawieniem się, co się właśnie wydarzyło. Oczywiście zapytał, co się dzieje.
Okazuje się, że pracodawca Paula ma umowę z klientem, która określa, że technologia pojawi się w ciągu dwóch godzin, gdy wymagane będzie wsparcie. Koszt podróży Paula na miejsce i niepodejmowania żadnych działań był znikomy w porównaniu z karami, które klient musiał zapłacić na mocy umowy, jeśli nikt nie pojawił się na czas.
Tak więc Paul został wezwany tylko po to, aby się z nim zobaczyć, a on przybył na czas – bez względu na to, czy był odpowiednią osobą do rozwiązania problemu, czy też zrobił cokolwiek, aby rozwiązać problem.
Historia staje się jeszcze dziwniejsza. Paul powiedział On-Call, że „zrobił wiele z tych rzeczy”, ponieważ mieszkał bliżej klientów niż koledzy, którzy pracowali w biurach jego większego pracodawcy.
To, czy klient zdawał sobie sprawę, że został oszukany, przeszło do historii.
Czy niepodejmowanie żadnych działań było najbardziej logicznym działaniem w Twojej pracy? Jeśli tak, kliknij tutaj, aby przesłać nam e-mailem swoje historie o słodkich rzeczach, a my postaramy się dać Ci szansę w przyszły piątek. ®
„Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik jedzenia. Subtelnie czarujący badacz alkoholu. Zwolennik popkultury”.
More Stories
Ding! Christopher Ward ogłasza nowe Bel Canto
Najlepszą reklamą podczas wydarzenia Apple Mac była bezpłatna aktualizacja pamięci RAM dla MacBooka Air
Startup zajmujący się obserwacją Ziemi wychodzi z zapomnienia z 12 milionami dolarów