Nauczyciele i dyrektorzy szkół podstawowych i średnich wydają się być gotowi odmówić podwyżki wynagrodzenia o 6000 USD, nazywając ją rozczarowującą i trudną do sfinansowania.
Dla większości nauczycieli oferta MEN zapewniłaby około połowy podwyżki związkowej nauczycieli, o którą zabiegają Związek Nauczycielstwa Ponadpodstawowego i Instytut Pedagogiczny.
Oferta opiewała na 4000 dolarów za ugodę bez opóźnień, kolejne 2000 dolarów w przyszłym roku, a dla dyrektorów podwyższenie dotacji na działalność szkoły o 5000 dolarów, które miały być przeznaczone na dobro dyrektorów.
Dla nauczycieli rozpoczynających karierę oferta zapewniałaby 10-procentowy wzrost wynagrodzenia rozłożony na dwa lata, ale dla większości nauczycieli, którzy zarabiają 90 000 USD rocznie lub więcej, była warta mniej niż 7 procent w ciągu dwóch lat lub połowę obecnej stopy inflacji . .
Carl Pennenberg, nauczyciel w Wellington Primary School, powiedział, że trudno było znieść tak niską ofertę.
„Patrzenie na rekordową inflację i podaż, która nawet nie zbliża się do niej, jest zawsze rozczarowujące” – powiedział.
„Jesteś w gorszej sytuacji, a rok później jesteś jeszcze gorszy. Wielki rajd, który wygraliśmy w naszym poprzednim układzie zbiorowym, jest w pewnym sensie osłabiony przez inflację”.
Nauczycielka z Oakland, Kahli Oliveira, powiedziała, że jest jej przykro, że program nie zrobił nic, aby zmniejszyć liczebność klas i zapewnić większe wsparcie niepełnosprawnym dzieciom.
„Edukacja wymaga dużej inwestycji, potrzebujemy kogoś, kto będzie dla nas odważny. Potrzebujemy kogoś, kto spojrzy na rzeczy, które mówimy, że mogą mieć ogromny wpływ na dzieci i rodziny, które mamy, i wiemy, że tak wiele osób boryka się z problemami”.
„A nauczyciele też się zmagają. Obciążenie pracą i ciężar, który spoczywa na nas, jeśli chodzi o to, że nie jesteśmy w stanie robić tego, co kochamy”.
Prezes Instytutu Edukacji, Liam Rutherford, powiedział, że pensje nauczycieli powinny nadążać za inflacją, zwłaszcza po całej ciężkiej pracy, jaką wykonali nauczyciele w ciągu ostatnich trzech lat.
„Mieliśmy pandemię, w której wiele narracji potwierdzało ważną pracę nauczycieli i myślę, że nauczyciele mieli nadzieję, że reakcja rządu będzie czymś więcej niż„ dziękuję ”, ponieważ to, co już otrzymali, to podwyżki płac to faktycznie ich cofnie, aw czasach, gdy tracimy niektórych z najbardziej doświadczonych nauczycieli, jakich mieliśmy, jest to prawdziwy problem”.
Melanie Weber, przewodnicząca PPTA, dla większości nauczycieli powiedziała, że dwuletnia oferta ministerstwa to mniej więcej połowa tego, o co prosił związek w tym samym okresie.
„Patrzymy obecnie na rzeczywistą obniżkę wynagrodzeń dla członków o około sześć procent” – powiedziała.
Utrudniłoby to nauczycielom wyżywienie rodzin i opłacenie wizyt u dentysty.
Weber powiedział, że związkowcy byli zdenerwowani propozycją ministerstwa.
„Są naprawdę urażeni i czują, że mahi, które robili w ciągu ostatnich kilku lat, zostało po prostu zignorowane. I myślę, że są szczególnie zdenerwowani, ponieważ wiele z naszych roszczeń to rzeczy, których bezpośrednio potrzebujemy, aby pomóc akonga lub studenci są po prostu zwalniani”.
Weber powiedział, że PPTA zorganizuje płatne spotkania związkowe za dwa tygodnie, aby omówić ofertę i kolejne kroki, które mogą obejmować strajk przemysłowy.
Ministerstwo Edukacji poinformowało, że kontynuuje negocjacje w dobrej wierze.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi