Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Nasz nowy koszmar!  Para twierdzi, że przeprowadzka do nowego, „zagrzybiałego” domu o wartości 419 000 funtów to „największy żal w naszym życiu”

Nasz nowy koszmar! Para twierdzi, że przeprowadzka do nowego, „zagrzybiałego” domu o wartości 419 000 funtów to „największy żal w naszym życiu”

  • Czy miałeś koszmar związany z nową budową? Wyślij e-mail na adres [email protected]

Małżeństwo, którego nowy dom był „zaatakowany pleśnią” od chwili wprowadzenia się, stwierdziło, że zakup tej nieruchomości to „największy żal w naszym życiu”.

Leo i Fiona Maguire (38 i 36 lat) toczą trwającą od roku walkę z firmą Linden Homes o rozwiązanie problemów z wilgocią i pleśnią w ich domu o wartości 419 000 funtów w Acminster w hrabstwie Devon.

Para wprowadziła się do tej nieruchomości po jej ukończeniu w maju ubiegłego roku, ale zmuszona była wrócić do poprzedniego domu już po trzech miesiącach, gdy za listwami przypodłogowymi w każdym pokoju wykryto pleśń.

Twierdzą, że w całym domu jest wiele przykładów „złej jakości wykonania”, a para nie wróciła jeszcze do budynku, dopóki wszystkie te problemy nie zostaną usunięte.

Liu twierdzi, że ukończenie niezbędnych prac zajmie prawdopodobnie kolejny rok, ponieważ dom został teraz rozebrany do pustej półki, bez kuchni i łazienek, a cała instalacja wodno-kanalizacyjna i elektryczna została usunięta.

Twierdzi, że obsługa klienta Linden Homes była „straszna” i obecnie próbuje przekonać dewelopera, aby odkupił nieruchomość od niego i jego żony.

Czy miałeś koszmar związany z nową budową? Wyślij e-mail na adres [email protected]

Leo i Fiona Maguire (na zdjęciu) toczyli całoroczną walkę z firmą Linden Homes, aby rozwiązać problemy z wilgocią i pleśnią w ich domu o wartości 419 000 funtów w Acminster w hrabstwie Devon
Para wprowadziła się do nieruchomości po jej ukończeniu w maju ubiegłego roku, ale zaledwie trzy miesiące później zmuszona była wrócić do poprzedniego domu, gdy za listwami przypodłogowymi w każdym pokoju wykryto pleśń.
Dom został rozebrany do pustej półki, bez kuchni i łazienek, a cała instalacja wodno-kanalizacyjna i elektryczna została usunięta
Twierdzą, że w całym domu jest wiele przykładów „złej jakości wykonania” i że para nie wróciła jeszcze do budynku, dopóki wszystkie te problemy nie zostaną naprawione.

„Jesteśmy zrozpaczeni, wściekli i sfrustrowani całą tą sytuacją, ale to prawdopodobnie niedopowiedzenie” – powiedział Liu. Prawdopodobnie nie da się opisać słowami, jak nieefektywni są oni jako firma.

„Od początku do końca była lista błędów i ciągle im powtarzam, że najłatwiej jest wysłać wiadomość e-mailem, nawet jeśli nie otrzymasz żadnych aktualizacji. Po prostu daj nam znać, że nad tym pracujemy.

To była absolutna katastrofa i największy żal w naszym życiu. Ich komunikacja i obsługa klienta były tak słabe, że byłoby to przesadą.

Państwo Maguire powiedzieli, że problemy z pleśnią po raz pierwszy zauważyli w ciągu pierwszych dwóch tygodni, gdy wykryli je na szafkach kuchennych i wokół listew przypodłogowych.

READ  Rosnący pułap cen energii uderza w brytyjskie banknoty; P&O Ferries w obliczu dochodzenia karnego – biznes na żywo | Biznes

Następnie stało się to widoczne w innych pomieszczeniach domu, gdzie pleśń rosła w rogach dywanów, pękała tapety i niszczyła ubrania.

„W ciągu pierwszych dwóch tygodni po przeprowadzce zaobserwowaliśmy wilgoć i pleśń” – powiedział Liu. „Zauważyliśmy to w szafkach kuchennych i pod kuchnią. Usunęliśmy listwy przypodłogowe z kuchni, które całkowicie wypełniły się pleśnią”.

„Widać, że próbuje wydostać się na szczyt”. Gdy farba pęknie na górze listwy, widać, że chce zejść. Mieliśmy również pleśń rosnącą na krawędzi dywanu w naszej sypialni.

To samo działo się z naszymi ubraniami. Trampki położyliśmy na krawędzi deski, bo nie mieliśmy jeszcze żadnej garderoby, a wszystko było z tyłu tenisówek.

Następnie Leo zdecydował się usunąć wszystkie listwy przypodłogowe w domu i odkrył, że każdy pokój przylegający do ceglanej ściany był pokryty pleśnią.

„Było całkowicie zarośnięte pleśnią, więc ostatecznie usunęliśmy wszystkie listwy przypodłogowe w całym domu i każdy panel znajdujący się na ceglanej ścianie zewnętrznej. Uszkodzenie dotyczyło każdego pomieszczenia przylegającego do cegły” – powiedział.

Meble pary zostały zniszczone przez pleśń znalezioną w ich nowym domu
Buty pary pokryły się pleśnią, gdy pozostawiono je oparte o listwę przypodłogową
Pleśń rosła wokół rogów ich dywanów, popękała tapety i zniszczyła ubrania
Para odkryła, że ​​każdy pokój znajdujący się pod ceglaną ścianą był pokryty pleśnią
W końcu firma Linden Homes wysłała na posesję niezależnego rzeczoznawcę, który potwierdził, że cegły są wilgotne i dom będzie musiał zostać poddany szeroko zakrojonym procesom suszenia

Liu twierdzi, że deweloper nie „przyznał się do problemu”, co oznacza, że ​​para mieszkała w domu bez listew przypodłogowych przez 3 tygodnie, podczas gdy byli „narażeni na pleśń”.

W końcu firma Linden Homes wysłała na posesję niezależnego rzeczoznawcę, który potwierdził, że cegły są wilgotne i dom będzie musiał zostać poddany szeroko zakrojonym procesom suszenia.

Kliknij tutaj, aby zmienić rozmiar tego urządzenia

Procedura ta potrwa cztery tygodnie, co oznacza, że ​​rodzina Maguire powróci do pierwotnego domu.

„To tylko dlatego, że wywieraliśmy presję” – stwierdził Liu. „Powiedziałem, że zburzę ściany i przyjadę do waszej siedziby w Exeter. Musiałem poprosić kierownika, aby przyszedł i odwiedził mnie w tej sprawie.

„Kiedy się wyprowadzaliśmy, na niektórych meblach, które mieliśmy na ścianach, a nawet na łóżkach na środku pokoju, na spodzie znajdowała się pleśń”.

READ  Urzędnicy Fed sugerują, że restrykcyjne stawki mogą być wymagane „przez jakiś czas”

Miesiąc później para otrzymała raport od geodety, w którym stwierdził, że są szczęśliwi, że znów żyją, ale Liu stwierdził, że „wyczuł szczura” i postanowił przygotować własny raport.

Powiedział: „Cztery tygodnie później otrzymaliśmy raport od geodety, w którym napisano: „Cieszę się, że wróciliście do pracy, aby rozpocząć prace naprawcze”. Powiedział, że jedno pomieszczenie nie było całkowicie suche, ale zamontował osuszacz Wtedy poczuliśmy szczura i pomyśleliśmy, że przeszukamy wilgoć. I własną pleśń.

„Zaprosiliśmy niezależną osobę, która sporządziła raport, a ona stwierdziła: «Twoje ubytki są bardzo mokre. Nie wypada ponownie do tego wracać”.

Para nigdy nie wróciła do nowego domu, a ich „toksyczna relacja” z Linden Homes od tego czasu tylko się pogłębiła, w miarę jak odkrywali coraz więcej przykładów „złej jakości wykonania” w całej posiadłości.

Zaczęli nas ignorować” – powiedział Liu. Kiedy się wprowadziliśmy, założyliśmy ogrzewanie podłogowe i jastrych na betonowej podłodze mocno popękał, ponieważ był bardzo mokry.

„Trybuna będzie musiała zostać przeniesiona na podjazd, ponieważ jest błotnista, a dach w wykuszu będzie wymagał wymiany. Istnieją również problemy z pozostawieniem zaprawy w szczelinach między kotwami ścian szczelinowych – co może aby to uporządkować, trzeba usunąć ścianę zewnętrzną.

Leo mówi, że asfalt prowadzący do ich podjazdu musi zostać przeniesiony, ponieważ jest błotnisty
Para twierdzi również, że jastrych na betonowej podłodze został tak mocno popękany, że był mokry
Mówią również, że występują problemy z pozostawieniem zaprawy w szczelinach między łącznikami ścian szczelinowych
Leo i Fiona nadal mieszkają w dawnym domu i czekają na rozwiązanie problemów w nowej nieruchomości
Reszta majątku pary znajduje się w magazynie w Exeter, podczas gdy ich nowy dom jest obecnie usuwany z gołych ścian

Leo i Fiona nadal przebywają w poprzednim domu, mając „wystarczającą ilość rzeczy na biwak” – po tym, jak powiedziano im, że będą tam tylko przez miesiąc.

Reszta ich rzeczy jest przechowywana w Exeter, podczas gdy ich nowy dom jest obecnie rozebrany do gołych ścian.

„Wróciliśmy do naszego starego domu i płacimy podwójną kwotę kredytu hipotecznego za nowy dom, w którym nie możemy mieszkać” – powiedział Liu. „Mamy już prawie rok i prawdopodobnie minie kolejny rok Wprowadzimy się ponownie, jeśli zdecydujemy się to zrobić.

Przyjechaliśmy z wielkiego, dużego parku do parku znaczków z patio i mam trzy psy. Świadczy to o tym, że czasami bardzo trudno jest ułatwić ich wypuszczenie. Ale oni są [Linden Homes] Nie są zainteresowani.

READ  Lotniczy chaos – na żywo: Święta Wielkanocne przerwane, ponieważ British Airways i easyJet odwołują ponad 100 lotów

Para twierdzi, że walczy z deweloperami o naprawienie wszystkich problemów w domu, czego Liu uważa, że ​​naprawa może zająć nawet rok.

W przeciwnym razie para chce, aby firma odkupiła nieruchomość za kwotę, z której będą zadowoleni.

Dodał: „Nie sądzę, że kupią to od nas ponownie, ponieważ nie będą chcieli zapłacić pieniędzy, więc myślę, że w końcu podejmiemy z nimi walkę”.

– Ale to absolutna bzdura, wiesz. Nikt nie podejmuje decyzji. Ich obsługa klienta jest straszna. Wszyscy przekazują pieniądze innemu dyrektorowi.

Rzecznik Linden Homes powiedział w oświadczeniu: „Jesteśmy świadomi tego problemu i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby jak najszybciej rozwiązać sytuację w rodzinie Maguire”.

„Jako odpowiedzialny programista obsługa klienta jest naszym priorytetem i ciężko pracujemy, aby uzgodnić najlepsze rozwiązanie dla wszystkich”.