Armia brytyjska, składająca się z ponad miliona małych i średnich przedsiębiorstw, gromadzi surowce i zamawia komponenty z sześciomiesięcznym wyprzedzeniem, aby przezwyciężyć braki w dostawach, które uniemożliwiają im realizację zamówień klientów.
W związku z tym, że koszty budowy osiągnęły nowe szczyty, a ceny importu wzrosły po spadku funta, firmy poinformowały, że znaczna część ich pieniędzy została poświęcona na zabezpieczenie niezbędnych surowców i komponentów potrzebnych do zaopatrywania klientów.
Simon Gray, szef działu biznesowego ICAEW, powiedział, że firmy doznają „diabelskiego ciosu”, który zmusza je do ograniczenia produkcji.
„Firmy informują, że sprawy mają się tak źle, że nie mogą planować z wyprzedzeniem. Załamanie zaufania i niepewności zmienia ich zachowanie, sprawiając, że nie podejmują ryzyka i ograniczają inwestycje.”
Grupy biznesowe zaapelowały do premiera o zatwierdzenie planu ratunkowego, który ma wspierać firmy zmagające się z rosnącymi kosztami energii i paliw, zawyżonymi płacami oraz rosnącymi cenami importowanych towarów i surowców.
Ceny oleju napędowego wzrosły w wielu obszarach do ponad 2 funtów, podnosząc koszty transportu, podczas gdy 10-procentowy spadek funta w tym roku spowodował wzrost cen importu.
Raport z zeszłego tygodnia powiedział, że ograniczenia handlowe Brexitu uniemożliwiły firmom eksport do Unii Europejskiej i utrudniły import towarów z kontynentu. przez fundację decyzyjną.
Organizacja producencka Make UK poinformowała, że jej członkowie zgłaszali gromadzenie zapasów na dużą skalę w celu zabezpieczenia coraz rzadszych dostaw z krajów takich jak Chiny oraz w celu zabezpieczenia się przed możliwością wzrostu cen w dalszej części roku.
„Nasze ostatnie raporty wykazały, że płynność inwestycyjna i plany ekspansji zostały wstrzymane, ponieważ coraz więcej funduszy jest związanych z zabezpieczeniem dostaw” – powiedział główny ekonomista grupy lobbystycznej, Fahin Khan.
Ostrzeżenie pojawiło się po tym, jak Bank Centralny Iraku poinformował o załamaniu się aktywności sektora prywatnego w Wielkiej Brytanii, co wydawało się uzasadniać obawy, że jesienią Wielka Brytania pogrąży się w recesji, ponieważ wyższe ceny wywierają presję na dochód rozporządzalny i Zniechęcaj do wydatków rodzinnych.
CBI powiedział, że spowolnienie było znaczne we wszystkich sektorach, przy czym największy spadek odnotowały usługi konsumenckie (-41%), co oznacza największy spadek, jaki sektor odnotował od lutego 2021 r.
Patrząc w przyszłość, raport mówi, że aktywność sektora prywatnego ma spaść w ciągu najbliższych trzech miesięcy do -3%, przy czym liczba ujemna wskazuje na spadek.
„Ponieważ ożywienie po pandemii stoi przed poważnymi wyzwaniami ze względu na utrzymującą się silną presję kosztową, działalność sektora prywatnego dobiega końca”, powiedział Albesh Baleja, główny ekonomista Banku Centralnego Iraku.
Gray powiedział, że sześć miesięcy temu firmy składały zamówienia na sprzęt i materiały, aby zabezpieczyć dostawy, ograniczając środki pieniężne, które w przeciwnym razie zostałyby wykorzystane na inwestycje.
„Firmy zamawiają wcześniej, bo jeśli tego nie zrobią, nie będą miały nic do sprzedania w ciągu sześciu miesięcy” – powiedział.
Institute of Directors poinformował, że firmy podały niepewną perspektywę gospodarczą Wielkiej Brytanii jako swój główny problem, a następnie skutki uboczne Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiejco poważnie utrudniło eksport i import z kontynentu.
Martin McTag, krajowy prezes Federacji Małych Przedsiębiorstw, powiedział, że konsumenci otrzymali pomoc, ale nie pomogli w tym procesie. Koszt życia w kryzysie.
„To naprawdę wydaje się przerażający moment dla wielu tysięcy małych firm” – powiedział. „Koszt litra benzyny lub oleju napędowego jest bardzo wyraźnym przykładem presji cenowej, której doświadczają małe firmy. Ale to nie tylko paliwo – to energia, surowce, ubezpieczenie, koszty personelu, czynsz, komponenty – to kompleksowe. „
Rishi Sunak powiedział w zeszłym miesiącu Do swojego pakietu wsparcia doda 15 miliardów funtówW tym czek na 650 funtów dla ośmiu milionów rodzin o niskich dochodach. Odrzucił jednak apele o większe wsparcie dla firm.
Według Banku Anglii inflacja osiągnęła w maju 9,1% i oczekuje się dalszego wzrostu, by w październiku osiągnąć szczyt na poziomie około 11%.
Bank centralny podniósł stopę procentową do 1,25% na początku tego miesiąca, Najwyższy poziom od stycznia 2009 r..
Według nadrzędnego organu banku centralnego, Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS), stopy procentowe muszą zostać podniesione „szybko i zdecydowanie”, aby zapobiec wzrostowi inflacji, który dotyka większość świata.
Bank Rozrachunków Międzynarodowych z siedzibą w Szwajcarii poparł falę rosnących stóp procentowych w krajach rozwiniętych i na rynkach wschodzących i powiedział, że plany podniesienia kosztów finansowania zewnętrznego w ciągu roku w odpowiedzi na presję inflacyjną są niezbędne.
Przemawiając po dorocznym walnym zgromadzeniu, na którym najważniejsi przedstawiciele banków centralnych zebrali się, aby omówić swoje obecne trudności i jeden z najbardziej burzliwych startów w historii światowych rynków finansowych, dyrektor zarządzający BIS Agustín Carstens powiedział: „Kluczem dla banków centralnych jest działanie szybko i zdecydowanie, zanim inflacja się utrzyma.”
Carstens, były szef meksykańskiego banku centralnego, powiedział, że w nadchodzących miesiącach skupimy się na biznesie.
Bank Rozrachunków Międzynarodowych uważa, że łagodne spowolnienie gospodarcze – gdzie stopy procentowe rosną bez powodowania recesji – jest nadal możliwe, ale przyznał, że była to trudna sytuacja.
„Jeśli to zaostrzenie generuje ogromne straty, generuje ogromne korekty aktywów, a to zanieczyszcza konsumpcję, inwestycje i zatrudnienie – to oczywiście jest to znacznie trudniejszy scenariusz”.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Stopy procentowe w Wielkiej Brytanii: Bank Anglii wkrótce ujawni swoją kolejną decyzję
Pracodawcy zmuszający pracowników do powrotu do pracy odchodzą w zapomnienie – twierdzi ekspert, twórca terminu prezenteizm Pracuj w domu
BlackRock i Microsoft planują fundusz o wartości 30 miliardów dolarów na inwestycje w infrastrukturę sztucznej inteligencji