W 1381 r. tłum splądrował budynki uniwersyteckie i spalił księgi na rynku, krzycząc: „Precz z nauką skrybów!” Ostatnio linie bitwy zostały wytyczone na Plans for Budowa domów na pasie zieleni i próby Dzikie pływanie w rzece Kam jest zabronione.
Teraz w Cambridge ponownie narastają napięcia między miastem a płaszczem. Tym razem propozycje wprowadzenia opłaty za wjazd samochodem w dni powszednie do miasta w wysokości 5 funtów zakończyły się sukcesem Marsz protestacyjny do połączenia Parker Pace zaplanowanego na 27 listopada.
Osoby mieszkające w centrum miasta i głównie jeżdżące na rowerze lub spacerujące, takie jak studenci i Cambridge Dons, bardzo skorzystają na tym programie. Inni, na przykład pracownicy i rodziny, które codziennie muszą jeździć samochodem, ponoszą opłaty w wysokości do 1300 funtów rocznie za samochód.
Neil MacArthur, wiceprzewodniczący Grupy Mieszkańców Cambridgeshire, która sprzeciwia się opłatom za wjazd do miasta, powiedział, że propozycja „wbija klin między miasto a przylądek”. „Miasto stanie się miastem duchów i mieszkańcy bardzo się tym martwią” – powiedział. „Podczas gdy studenci i Cambridges nie ucierpią… mogą mieszkać i pracować w mieście, mogą chodzić lub jeździć na rowerze, gdziekolwiek chcą. Im mniej samochodów w mieście dla nich, tym lepiej.”
Kierowcy – w tym ci, którzy żyją w granicach proponowany obszarktóry rozciąga się około trzech mil od centrum miasta – będzie musiał zapłacić 5 funtów za podróż do, z lub w Cambridge między 7:00 a 19:00 w dni powszednie, chociaż sugeruje się zniżki dla gospodarstw domowych o niskich dochodach i posiadaczy niebieskiej odznaki.
Organ stojący za propozycją, Greater Cambridge Partnership (GCP) – składający się z rad lokalnych, przedstawicieli uniwersytetów i przedsiębiorstw – ma nadzieję, że opłata sfinansuje „znaczące” ulepszenia lokalnych usług autobusowych i ścieżek rowerowych, zwiększając liczbę przejazdów rowerowych nawet o 60 000 rocznie dzień.
Uważa, że środki te zmniejszą zatory i zanieczyszczenie powietrza. Dane dotyczące zdrowia publicznego wykazały, że tylko w 2020 roku w Cambridge odnotowano 48 zgonów Można to przypisać zanieczyszczeniu powietrza cząstkami stałymi.
„Wiemy, że mamy problem z jakością powietrza w centrum miasta i że transport jest głównym czynnikiem przyczyniającym się do lokalnej emisji dwutlenku węgla” — powiedział Peter Blake, dyrektor ds. transportu w GCP.
Powiedział, że gdyby wszystkie ulepszenia transportu publicznego, rowerowego i pieszego w propozycji GCP zostały wdrożone, wraz z opłatami za zator, zmniejszyłoby to ruch w Cambridge o 50%.
Przejazdy autobusowe do i wokół miasta staną się znacznie tańsze, bardziej niezawodne i częstsze, powiedział Blake. „Ogólnie rzecz biorąc, wiemy, że jeśli masz niskie dochody, nie możesz sobie pozwolić na mieszkanie w Cambridge” – powiedział. Propozycje obniżyłyby ceny biletów autobusowych w mieście do 1 funta za podróż. „Obecnie niektóre połączenia autobusowe są bardzo drogie – a 30% najbiedniejszych gospodarstw domowych w naszym regionie nie ma dostępu do samochodu”.
Rachel Stoppard, dyrektor naczelna GCP, powiedziała: „Cambridge jest jednym z najbardziej nierównych miast, a my staramy się uczynić je bardziej równym miastem”.
Ale MacArthur jest zły, że uniwersytet, prawny partner GCP bez prawa głosu, zasiada w radzie wykonawczej, która przedstawiła propozycje – podczas gdy grupy społeczne takie jak on nie. „Wyraźnie widać, że to sukienka przewodzi miastu, a nie na odwrót. Tak jest”. [the university] Ma ogromny wpływ na to, co jest proponowane i uzgadniane, niezależnie od potrzeb ludności”.
Rzecznik University of Cambridge powiedział: „Uniwersytet dostrzega potrzebę odważnych działań w celu zapewnienia skuteczniejszego zarządzania ruchem w naszej części naszego miasta, która należy do największych zatłoczeń w Wielkiej Brytanii”.
Powiedział, że uniwersytet wciąż analizuje szczegóły propozycji, ale błędem jest sugerowanie, że opłaty za zatory komunikacyjne nie będą miały wpływu na jego pracowników, ponieważ prawie 70% jego siły roboczej mieszka poza miastem i musi codziennie dojeżdżać do pracy.
a studiować w zeszłym roku Odkryła, że koszt domu w Cambridge jest około 12-krotnością średniej lokalnej pensji, co czyni go jednym z najtańszych miejsc do życia w Wielkiej Brytanii.
Chociaż miasto nadal jest domem dla większości studentów uniwersytetów i wielu zamożnych Cambridge, najniżej opłacanych pracowników Wiele uczelni w Cambridge zarabia mniej niż realna płaca wystarczająca na utrzymanie a niektóre College Supervisors pracują za około 5 funtów za godzinę.
Można wprowadzić opłaty za zator Zmniejsz ruch kołowy na obszarach miejskich nawet o 33%pokazuje badania przeprowadzone przez Centre for Sustainability Studies na szwedzkim Uniwersytecie w Lund i tak było Sukces został szeroko okrzyknięty w LondynieSkrócenie czasu podróży, wypadków i emisji pojazdów.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Stopy procentowe w Wielkiej Brytanii: Bank Anglii wkrótce ujawni swoją kolejną decyzję
Pracodawcy zmuszający pracowników do powrotu do pracy odchodzą w zapomnienie – twierdzi ekspert, twórca terminu prezenteizm Pracuj w domu
BlackRock i Microsoft planują fundusz o wartości 30 miliardów dolarów na inwestycje w infrastrukturę sztucznej inteligencji