Premier Mateusz Morawiecki nakazał „pilne działania dyplomatyczne” po aresztowaniu dwóch zawodników Legii Warszawa po czwartkowej porażce na wyjeździe z AZ Alkmaar w Lidze Europy.
Radovan Pankov i José Pesqueira zostali zabrani z autobusu drużyny przez holenderską policję po kłótni z ochroną i pozostali w Holandii.
„Poleciłem polskiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych podjęcie pilnych działań dyplomatycznych w celu sprawdzenia wydarzeń dzisiejszego wieczoru” – powiedział Morawiecki.
„Polskich zawodników i kibiców należy traktować zgodnie z prawem. Nie ma zgody na jego łamanie.”
Prezes Legii Dariusz Miodoski powiedział, że został pobity podczas próby mediacji, ponieważ policja nie pozwoliła autokarowi opuścić stadion do czasu aresztowania portugalskiego pomocnika Jose i serbskiego obrońcy Bankova.
Holenderska policja potwierdziła, że po meczu aresztowano 28-letniego Serba i 33-letniego Portugalczyka pod zarzutem niewłaściwego postępowania.
Strona polska określiła wydarzenia po meczu jako… „skandal” Poinformował, że Miodoski zorganizuje w piątek konferencję prasową na stadionie klubu o godzinie 14:00 czasu lokalnego.
Wcześniej przed rozpoczęciem meczu na miejsce wkroczyła policja, gdy grupa kibiców Legii wtargnęła na bramę wejściową.
W oświadczeniu holenderskiej policji napisano: „Jeden z funkcjonariuszy policji podczas zamieszek stracił przytomność podczas tej pracy. Po leczeniu kolega nie był w stanie kontynuować pracy”.
„W trosce o ich bezpieczeństwo i bezpieczeństwo gospodarzy użyto gazu łzawiącego. Kibice Legii odebrali także policji szereg pałek i gazu pieprzowego. Oznaczało to, że część kibiców gości weszła na część dla gości bez biletu lub została pozbawiona biletów sprawdzony.”
Policja poinformowała w ciągu dnia, że teren wokół stacji Alkmaar i stadionu stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa, a po zgłoszeniu, że niektórzy z nich posiadają fajerwerki, przeprowadziła prewencyjne kontrole kibiców Legii.
Alkmaar ukarany grzywną w wysokości 80 000 euro (68 670 funtów) przez UEFA w lipcu w związku z zachowaniem kibiców podczas rewanżu półfinału Ligi Europy z West Hamem w maju.
Kibice AZ Alkmaar zaatakowali miejsce, w którym siedzieli przyjaciele i rodzina zawodników West Ham, a następnie gracze próbowali interweniować, aby ich chronić.
„Polski rząd od dawna zabiega o względy kibiców” – Analiza
Adam Easton, korespondent BBC w Warszawie
Doniesienia o tym incydencie w polskich mediach były rutynowo określane jako „skandal” nawet przez te media, które nie popierają rządu.
Dla prawicowo-populistycznego rządu Polski ważne jest, aby stanowczo reagował na rzekomą niesprawiedliwość wobec zawodników Legii Warszawa, 15-krotnego mistrza ligi polskiej.
Dzieje się tak dlatego, że rząd zabiega o bezprecedensową trzecią kadencję z rzędu w wyborach, które odbędą się za dziewięć dni, i obawia się utraty głosów na rzecz małego rywala ze skrajnej prawicy, Confederaji.
Rząd od dawna zabiega o względy fanów piłki nożnej, w przeciwieństwie do głównego ugrupowania opozycji, które za czasów sprawowania władzy, zanim Polska była współgospodarzem Mistrzostw Europy z Ukrainą, prowadziła kampanię przeciwko ultrasom.
Legia to jeden z największych klubów w kraju. W zeszłym sezonie klub na meczach u siebie gromadził średnio ponad 21 000 widzów, co stanowi najwyższą frekwencję w polskiej Ekstraklasie pomimo braku największego stadionu.
„Internetowy ewangelista. Pisarz. Zapalony alkoholik. Miłośnik telewizji. Ekstremalny czytelnik. Miłośnik kawy. Bardzo upada.”
More Stories
W Polsce odkryto setki artefaktów, w tym hełm celtycki z brązu
Giełdy w Polsce spadają pod koniec sesji; Indeks WIG30 spada o 0,45% Według Investing.com
Ukraiński mistrz boksu Oleksandr Usyk został zwolniony po krótkim zatrzymaniu w Polsce