cPrzewodniczący Izby Reprezentantów sir Lindsay Hoyle powiedział, że śmierć królowej była „straszną stratą dla nas wszystkich”, dodając: „Bardzo będziemy za nią tęsknić”.
Powiedział: „Dla nas wszystkich Królowa była stale obecna w naszym życiu – podobnie jak członek rodziny, a jednak Królowa wywierała spokojny i stały wpływ na nasz kraj. Większość z nas nigdy nie miała Znany czas, kiedy jej tam nie było, a jej śmierć to nie tylko tragedia dla rodziny królewskiej, ale strata. Szkoda dla nas wszystkich.
„Podczas swoich siedemdziesięciu lat na tronie – a nawet wcześniej, jako nastolatka, pocieszająca i dzieląca się z dziećmi i rodzinami usuniętymi z II wojny światowej – nadała naszemu życiu poczucie równowagi.
„Podczas gdy jej panowanie naznaczone było drastycznymi zmianami na świecie, Jej Wysokość zachowała niezachwiane oddanie Wielkiej Brytanii, Brytyjskim Terytoriom Zamorskim i Wspólnocie Narodów – a jej łagodną siłę i zdrowy rozsądek odczuwano wszędzie.
Wiele podróżowała po świecie, zmodernizowała rodzinę królewską i przypisuje się jej wynalezienie królewskiej „wędrownej wycieczki”, która umożliwiła jej poznawanie ludzi ze wszystkich środowisk podczas jej wizyt.
„Jako głowa państwa doradzałem i korzystałem z wieloletniego doświadczenia 15 premierów podczas jej kadencji – i spotkałem się z ponad jedną czwartą wszystkich prezydentów USA w historii USA.
„Królowa dzieliła się wszystkim, co jest dla nas ważne i co czyni nas tym, kim jesteśmy – od uroczystości państwowych po królewskie wesela, a zwłaszcza w Boże Narodzenie, swoimi mądrymi słowami i refleksyjnym corocznym przesłaniem. Była matką i babcią oraz prababcia – ale była naszą królową i będziemy za nią tęsknić najbardziej „granica”.
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”