Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Klient EasyJet w Belfaście „nie mógł wpychać” bagażu do stanowiska kontroli bagażu i pobrał opłaty za bagaż

Cliona McCarney jechała z mężem z międzynarodowego lotniska w Belfaście do Londynu w weekend, kiedy parze powiedziano, że za dalszą podróż będą musieli zapłacić po 48 funtów.

Powiedziała, że ​​„haniebny” incydent był tym bardziej irytujący, że jej partner kilka dni wcześniej podróżował z tą samą torbą i tą samą linią lotniczą bez żadnych problemów.

„Oczywiście nie można popchnąć torby, aby zmieścić ją w torbie, musi ona spaść magicznie” – napisała w X.

„Bardzo słaba obsługa klienta ze strony dwóch niegrzecznych i agresywnych pracowników na lotnisku w Belfaście.

„Obydwa z łatwością mieszczą się w przestrzeni, ale oczywiście trzeba „cofać się i iść” i [you’re] Nie wolno dotykać torby w celu jej włożenia.

„To kompletna bzdura”.

Podróżna upiera się, że bagaż „zdecydowanie mieści się w wymiarach” dozwolonych przez linię lotniczą, twierdząc, że problem leży w widocznej polityce firmy „oddaj i odejdź”, która nie pojawia się na jej stronie internetowej.

Pomimo „dramatu” para kontynuowała wakacje w mieście, które obejmowały pieszą wycieczkę i mecz bokserski o tytuł mistrza świata na Wembley, gdzie w sobotni wieczór Anthony Joshua i Daniel Dubois stanęli twarzą w twarz.

Jednak rozczarowało ich, gdy Joshua został pokonany przez swojego przeciwnika w zaledwie pięciu rundach.

„To naprawdę zrujnowało nam dzień i kosztowało nas 98 funtów” – powiedziała Daily Star.

„Może to stanowić dużą część czyjegoś budżetu przeznaczonego na podróż.

„Śmieszny.”

Bokser z Belfastu, Anthony Cacace, utrzymując tytuły mistrza świata IBF i IBO w wadze super piórkowej dzięki jednomyślnemu zwycięstwu punktowemu nad Joshem Warringtonem, pomógł złagodzić cios zadany mu przez easyJet.

Prezenterka pogody BBC Northern Ireland, Barra Best, była jedną z wielu użytkowników mediów społecznościowych, którzy odpowiedzieli na internetowy post pani McCarney.

„To straszne” – napisał.

„Widziałem już coś takiego i nigdy nie rozumiałem, dlaczego… Biznesmeni wszystko niszczą”.

Wiele innych osób podzieliło się historiami o podobnych doświadczeniach i wyraziło swoją złość wobec EasyJet.

„Widziałam kobietę wpychającą wyraźnie za dużą walizkę do urządzenia do sortowania toreb EasyJet przy bramce” – napisała jedna z osób.

„Personel czekał, aż cała kwota zostanie zapłacona, więc jest to absolutne oszustwo”.

Na stronie internetowej linii lotniczej podano, że „dozwolony bagaż podręczny to jeden mały bagaż podręczny (maks. 45 x 36 x 20 cm), który należy umieścić pod siedzeniem przed sobą”.

Rzecznik easyJet powiedział: „Nasza załoga naziemna musi dopilnować, aby torby podróżne pasażerów mieściły się w maksymalnych wymiarach, aby bezpiecznie zmieściły się w miejscu, w którym muszą być przechowywane w kabinie, dlatego czasami klienci proszeni są o sprawdzenie tego za pomocą naszych mierników rozmiaru bagażu”. lotnisko.

„Wyraźnie informujemy klientów o maksymalnych wymiarach bagażu kabinowego podczas rezerwacji, e-mailem przed podróżą, a informacje te są również wyraźnie podane na ich kartach pokładowych”.