Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kierowcy marnują 112 milionów funtów rocznie, popełniając błąd samochodowy, którego naprawienie zajmuje kilka minut

Kierowcy marnują 112 milionów funtów rocznie, popełniając błąd samochodowy, którego naprawienie zajmuje kilka minut

  • Szacuje się, że obecnie 57% kierowców na brytyjskich drogach popełnia ten błąd
  • Nie tylko części zamienne kosztują miliony rocznie, ale także zmarnowane paliwo
  • Przebicia i przepalone opony są przyczyną połowy wszystkich wypadków drogowych

Nowe badanie wykazało, że kierowcy w Wielkiej Brytanii marnują co roku setki milionów funtów, popełniając jeden prosty błąd w swoim samochodzie, którego naprawienie zajmuje tylko kilka minut.

Według The Motor Obudsman kierowcy jeżdżący na niedopompowanych oponach marnują co najmniej 112 milionów funtów rocznie, szybciej spalając gumę i nieumyślnie zwiększając przy tym rachunki za paliwo.

Niedopompowane opony zwiększają również ryzyko przebicia i wybuchu opony, a osobna analiza wykazała, że ​​jest to obecnie najczęstsza przyczyna awarii autostrad w Wielkiej Brytanii.

Brytyjskie Stowarzyszenie Producentów Opon szacuje, że w 57% samochodów w Wielkiej Brytanii ciśnienie w oponach jest o 10% niższe od zalecanego. W związku z tym kierowcy niszczą gumowe opony znacznie szybciej, niż powinni, co kosztuje co najmniej 112 milionów funtów na wymianę opon.

Brytyjskie Stowarzyszenie Producentów Opon (BTMA) i organizacja charytatywna TyreSafe szacują, że w 57% samochodów w Wielkiej Brytanii ciśnienie w oponach jest o 10% niższe niż zalecane przez producentów samochodów. Przy około 33 milionach silników na drogach oznacza to około 19 milionów silników o słabszych parametrach.

Najpopularniejszym rozmiarem opon do samochodów w Wielkiej Brytanii jest 16 cali. Według BTMA pojedyncza wymiana kosztuje średnio 85 funtów.

Uznaje się, że brak sprawdzenia przez kierowców, czy w oponach napompowano ciśnienie do poziomu zalecanego przez producenta, jest równoznaczny z tym Rzecznik twierdzi, że można by uniknąć rocznej utraty 1,3 miliona opon.

I chociaż Brytyjczycy spalają gumę znacznie szybciej, niż powinni, rachunek za przyspieszone zużycie opon wynosi co najmniej 112 milionów funtów rocznie.

Dzieje się tak, jeśli napompowana jest tylko jedna opona; Jeśli ciśnienie w każdym rogu pojazdu będzie niższe od sugerowanego, może to kosztować kierowców czterokrotnie więcej niż przedwczesna zniszczona guma.

Powiązane artykuły

Jak te pieniądze mogą pomóc?

Istnieje także dodatkowe obciążenie finansowe związane z oszczędnością paliwa.

Niedopompowane opony zwiększają opór toczenia i tym samym powodują dodatkowe obciążenie silnika. W rezultacie będzie musiał ciężej pracować podczas przyspieszania.

„Nieprawidłowe pompowanie opon może mieć szkodliwy wpływ na bezpieczeństwo, ale ma również wpływ na zużycie paliwa” – wyjaśnia Philip Gomm, rzecznik organizacji charytatywnej RAC zajmującej się bezpieczeństwem drogowym.

„W przypadku niedoboru paliwa zużycie paliwa wzrasta nawet o dziesięć procent ze względu na dodatkowy opór na drodze”.

Eksperci ostrzegają, że niedopompowane opony mogą obniżyć wydajność samochodu nawet o 10%. Dla przeciętnego właściciela samochodu rodzinnego może to oznaczać marnowanie paliwa wartego 137 funtów rocznie

W przypadku rodzinnego samochodu benzynowego zużywającego 40 mil na galon roczny koszt paliwa (na podstawie aktualnej ceny benzyny bezołowiowej wynoszącej 146,4 pensów, według RAC Fuel Watch) pozwalający na pokrycie średniego krajowego przebiegu wynoszącego 7400 mil rocznie wynosi 1231 funtów.

Jednak zmniejszenie zużycia paliwa przez opony nawet o 10 procent powoduje spadek zużycia paliwa do 36 mpg i powoduje wzrost rocznych rachunków za paliwo o 137 funtów do 1368 funtów, jak wynika z obliczeń This is Money.

Kliknij tutaj, aby zmienić rozmiar tego urządzenia

Continental Tyres szacuje, że każde 4,3 psi (psi) poniżej zalecanego ciśnienia powoduje dodatkowe 1,5 procent zużycia paliwa.

Jednym z głównych powodów, dla których kierowcy popełniają ten błąd, jest to, że ponad jedna trzecia nie czuje się pewnie podczas pompowania opon samochodowych.

Szokujące jest to, że około 37 procent respondentów w ankiecie przeprowadzonej wśród 1000 kierowców stwierdziło, że nie mają pewności, jak wpompować powietrze do opon swojego samochodu, a ponad połowa (51 procent) nie wie, jak prawidłowo zmierzyć głębokość bieżnika, aby zapewnić gumowość. Wyższa niż ustawowe minimum 1,6 mm.

Bill Fennell, główny rzecznik praw obywatelskich, powiedział: „Niedopompowane opony niosą ze sobą szereg zagrożeń i kosztów.

„Unikanie niepotrzebnych wydatków jest szczególnie ważne w obliczu obecnej presji finansowej, na jaką narażeni są kierowcy w kraju”.

Stuart Lovatt, szef TyreSafe, dodał: „Niedostateczna inflacja szkodzi osiągom opon i pojazdów, a ostatecznie może drogo kosztować kierowców i właścicieli pojazdów, co wyraźnie pokazuje badanie Rzecznika ds. Motoryzacji”.

„Zdecydowanie wzywamy kierowców do przestrzegania poziomów ciśnienia zalecanych przez producentów pojazdów, ponieważ zostały one obliczone z absolutną precyzją, aby zapewnić użytkownikom pojazdów bezpieczeństwo na drodze.

Dane National Highways pokazują, że 47,6% awarii pojazdów na autostradach i drogach krajowych w ciągu ostatnich trzech lat było spowodowanych przebitymi lub przebitymi oponami.

Problemy z oponami są najczęstszą przyczyną wypadków na autostradach

Nowa analiza wykazała, że ​​prawie połowa wszystkich wypadków zgłoszonych na autostradach i drogach krajowych w ciągu ostatnich trzech lat była spowodowana problemami z oponami.

Dane National Highways udostępnione Agencji ds. Roszczeń i Dostosowań (CMA) w następstwie wniosku o wolność informacji ujawniły, że 47,6 procent kierowców utkniętych na poboczach ruchliwych dróg jest wynikiem przebicia lub pęknięcia opony.

W 2021 r. na strategicznej sieci drogowej (SRN) miały miejsce 5934 wypadki związane z oponami, liczba ta wzrosła do 7095 w 2022 r. i 7762 w 2023 r., w tym eksplozje skutkujące poważnymi kolizjami.

Philip Swift, dyrektor techniczny w CMA, twierdzi, że prawdziwa skala powtarzających się problemów z oponami jest „szokująco wyraźna” i dodaje: „Rosną one z roku na rok od 2021 r. i obecnie odpowiadają za prawie połowę wszystkich awarii na autostradach”.

CMA twierdzi, że podkreśla niepokojący wzrost liczby roszczeń związanych z „zboczeniem z drogi, aby ominąć”, gdy kierowcy starają się przegapić wyrzucone opony na autostradach. Jeśli do wypadku doszło z powodu gruzu, który powinien zostać usunięty, zamiast przyjąć do wiadomości winę, może zaistnieć podstawa do złożenia „czerwonego roszczenia” z tytułu uszkodzenia samochodu, mówi.

Swift kontynuował: „Zamknięcia autostrad powodują znaczne zakłócenia i mogą również prowadzić do znacznych roszczeń ubezpieczeniowych obejmujących koszty naprawy infrastruktury.

„W przeciwieństwie do braku paliwa, w przypadku problemów z oponami należy zadać sobie pytanie: kto dopuścił się zaniedbania?”

Najczęstsze przyczyny awarii na autostradach

1. Problem z oponami: 47,6%

2. Strata energii: 18,6%

3. Problem z silnikiem: 7,7%

4. Skończyło się paliwo: 7,0%

5. Problem ze sprzęgłem/skrzynią biegów: 4,7%

Źródło: Analiza CMA danych o drogach krajowych za lata 2021-2023

„Od lat zwracamy uwagę na alarmujący wzrost liczby roszczeń związanych z koniecznością unikania jazdy i przepaloną oponą. Jeżeli wypadek został spowodowany przez gruz, który powinien zostać usunięty, zamiast przyznawać się do winy, może zaistnieć potrzeba „przepalenia opony”. czerwony roszczenie” o odszkodowanie za uszkodzenie samochodu.

„Wykonawca, z którym się spotkaliśmy, był uczciwy; Wysiłki na rzecz bezpieczeństwa mające na celu zmniejszenie liczby przekraczań dróg przez pracowników niestety doprowadziły do ​​wzrostu liczby wypadków.

„Kolejnym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę, jest duża liczba pojazdów wyposażonych obecnie w system monitorowania ciśnienia w oponach (TPMS). Obecnie często istnieją przekonujące dowody, na podstawie których można odrzucić roszczenie wobec kierowcy lub, w stosownych przypadkach, skierować sprawę do odpowiedniego organu.

„Jest to niedoceniany obszar ubezpieczeń komunikacyjnych, a kierowcy, operatorzy flot i ubezpieczyciele powinni się w to zaangażować”.

Oto cztery krótkie wskazówki dotyczące ciśnienia w oponach oraz częstotliwości jego sprawdzania

Cztery szybkie wskazówki dotyczące ciśnienia w oponach dla kierowców

1. Jak często należy sprawdzać ciśnienie w oponach?

Ciśnienie w oponach najlepiej sprawdzać przynajmniej raz w miesiącu oraz przed dłuższą podróżą lub przewożeniem ciężkich ładunków, pamiętając o sprawdzeniu koła zapasowego, jeśli je przewozisz.

2. Gdzie mogę znaleźć odpowiednie ciśnienie w oponach mojego samochodu?

Prawidłowe ciśnienie w oponach Twojego pojazdu można zwykle znaleźć na naklejce na ramie drzwi kierowcy (przy otwartych drzwiach), wewnątrz korka wlewu paliwa lub w instrukcji obsługi, jeśli nie ma takiej naklejki.

3. Sprawdź ciśnienie przed podróżą, gdy opony są zimne

Jeśli to możliwe, sprawdzaj opony, gdy są zimne.

4. Równocześnie ze sprawdzaniem ciśnienia przeprowadzaj inne czynności konserwacyjne opon

Podczas sprawdzania opon zwróć także uwagę na pęknięcia, rozdarcia lub „zadziory” zarówno na ścianie bocznej, jak i w obszarze bieżnika. Jeżeli widoczne są jakiekolwiek oznaki uszkodzeń, należy oddać opony do przeglądu w garażu i w razie potrzeby wymienić.

5. Czy opona ma wystarczający bieżnik?

Upewnij się, że głębokość bieżnika na całej szerokości opony wynosi co najmniej 1,6 mm. Można to łatwo sprawdzić za pomocą monety o nominale 20 pensów, umieszczając monetę w rowku oprawy. Jeśli zewnętrzny pasek monety nie jest widoczny, Twoje opony są legalne. Ale jeśli widzisz zespół, prawdopodobnie jest on nielegalny i należy go wymienić.

Jak wyjaśniono tutaj przez TyreSafe, użycie monety 20 pensów to łatwy sposób sprawdzenia, czy głębokość opon w Twoim samochodzie spełnia wymogi prawne

Niektóre linki w tym artykule mogą być linkami partnerskimi. Jeśli je klikniesz, możemy otrzymać niewielką prowizję. Pomaga nam to finansować This Is Money i zapewniać swobodę korzystania z niej. Nie piszemy artykułów promujących produkty. Nie pozwalamy, aby jakiekolwiek relacje handlowe wpływały na naszą niezależność redakcyjną.