TAustralijski paleontolog Matthew McCurry wykopywał skamieliny jurajskie, gdy rolnik natknął się na wiadomość o czymś, co zobaczył na swoim polu – skamieniałym liściu w kawałku twardej brązowej skały.
Skamieniałe papiery zwykle nie są czymś, o czym pisze dom, ale miejsce było blisko, więc McCurry i jego kolega Michael Freese poszli się przyjrzeć.
Co znaleźli na tym brudnym polu w pobliżu? Nowa Południowa Walia Miasto Golgung pięć lat temu miało paleontologów – przynajmniej tych nielicznych, którzy znali tajemnicę – z podziwem.
Skały są zaśmiecone przez mieszkańców lasu deszczowego, który istniał w tym suchym i suchym miejscu około 15 milionów lat temu.
„Istnieje cały ekosystem, który jest zachowany”, mówi McCurry, kurator paleontologii w Muzeum Australijskim i wykładowca na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii.
Kiedy ich młoty pocięły bogatą w żelazo skałę, odkryto tysiące skamieniałości – od roślin kwitnących po owoce, nasiona, owady, pająki, pyłki i ryby. Pojawią się dziesiątki nowych gatunków.
McCurry i koledzy informują o miejscu i wstępnych ustaleniach w czasopiśmie postęp naukowy Sobota czasu australijskiego.
„Paleontolodzy na całym świecie będą ślinić się, gdy zobaczą ten artykuł” – powiedział profesor John Long, słynny łowca skamielin z Flinders University, który zajrzał do niektórych skamieniałości rok temu.
Takie zebranie próbek w jednym miejscu pozwoliło australijskim naukowcom zbudować niezwykle szczegółowy obraz nieznanego ekosystemu z okresu znanego jako środkowy miocen – czasu, zanim kontynent całkowicie wyschł, by stać się tym, czym jest dzisiaj.
Oprócz ogromnej liczby różnych okazów w tym miejscu – znanym jako McGraths Flat – to czysta konserwacja skamieniałości zapewnia bezprecedensową głębię informacji.
Pod mikroskopem widoczne są detale o szerokości mniejszej niż mikron (nić pająka ma długość około trzech mikronów).
Widać aparat oddechowy pająka i zawartość żołądków ryb. Zachowały się komórki, które mogły pokazać oryginalny kolor piór. Owad piły został zamrożony w czasie z dziesiątkami ziaren pyłku przyczepionych do jego głowy.
Od tej pierwszej wizyty McCurry i jego koledzy odkryli skarbnicę skamieniałości. Kiedy skały pękają, mają tendencję do rozszczepiania skamieniałych szczątków na pół, jak w przypadku natychmiastowej sekcji zwłok, ujawniając narządy wewnętrzne i tkanki.
Żołądki ryb zostały dobrze zachowane, a McCurry twierdzi, że mogą zobaczyć, co ta ryba jadła – około 15 milionów lat temu – w chwilach przed jej śmiercią.
„W żołądku widzimy jedzenie, jak skrzydło ważki. Ale zwykle są to larwy owadów.
Od dawna widziałem niektóre skamieniałości w zeszłym roku, kiedy odwiedził McCurry w Muzeum Australijskim.
Skamieniałości są często zachowane jako małe fragmenty lub fragmenty. Czasami możesz dostać cały organizm. Ale to naprawdę wyjątkowa ochrona”, mówi.
„Masz całe organizmy… tkanki miękkie… zachowanie komórek. Jest pająk z pięknie zachowanym układem oddechowym. To Xanadu.”
„Istnieje cała różnorodność z ogromną różnorodnością organizmów, od grzybów po rośliny i ryby, a także masz ich interakcje. Istnieją dowody na zachowanie. Ma wszystkie cechy światowej klasy złóż kopalnych, których mamy bardzo mało w Australii.”
„Jest częścią Kamienia z Rosetty dla całego środowiska środkowego miocenu. Nie mamy innego okna na ten okres, który powiedziałby nam, jak wyglądała ta część Australii”.
szczęście!
Nowe stanowiska kopalne są rzadkimi znaleziskami, a miejsce to zostało prawie przeoczone. McCurry przyznaje, że przynajmniej raz przez to przeszedł, nieświadomy tego, co tam było.
Podczas jego pierwszej wizyty we Frieze znaleźli skałę bogatą w żelazo, niezwykle trudną do rozbicia i typu, którego nie znamy z zachowania skamielin.
Ale natychmiast para natknęła się na coś, co uważali za robaki wodne. Używając mikroskopu, który Frieze miał w swoim samochodzie, mogli zobaczyć zachowane małe muszki. „Wtedy zdaliśmy sobie sprawę, jak wyjątkowe były skamieliny” – mówi McCurry.
Znalezienie skamieniałego pyłku pozwoliło naukowcom dokładnie datować miejsce.
Niewiele wiadomo o ekosystemach połowy miocenu.
McCurry mówi, że prawdopodobnie będą „dziesiątki, jeśli nie setki” nowych gatunków nauki, które już zostały zebrane. Naukowcy odkryli potencjalne nowe gatunki zachowane w osadach o grubości od 50 cm do 80 cm w tempie więcej niż jednego dziennie. Dotychczas przeprowadzono osiem wykopów polowych.
Chociaż jednocześnie wykopano tylko dwa metry kwadratowe, zebrano około 2000 próbek. Teraz następuje żmudny proces sprawdzania każdego z nich ze znanymi zapisami roślin i zwierząt.
Wykorzystując analizę ogromnej kolekcji liści roślin w tym miejscu, zespół był nawet w stanie oszacować klimat tego obszaru. Ciepłe miesiące miały około 26°C, podczas gdy zimne miesiące miały zaledwie 7°C.
W porze deszczowej w ciągu miesiąca może spaść prawie 1 metr deszczu – współczesny klimat regionu jest cieplejszy, ale suchszy, a średnie opady wynoszą zaledwie 70 mm na miesiąc.
skamielina z piór
Podczas gdy wielu członków zespołu przegląda szeroką gamę roślin i zwierząt, dr Jacqueline Nguyen, ekspertka ds. ewolucji ptaków z Muzeum Australijskiego, skupiła się głównie na jedynych dotychczas znalezionych dowodach na ptaki żyjące w lesie deszczowym. To znaczy pojedyncze skamieniałe pióro wielkości odcisku palca.
„Skamieniałe pióra są niezwykle rzadkie” – mówi. „większość z nich pochodzi z kredowy, Ale mucyna Mamy tylko to. Jestem taki podekscytowany. „
Skamieniałe pióra są tak szczegółowe, że Nguyen i jej koledzy byli w stanie zobaczyć części komórek, które nadają piórom ich kolor. To pióro – być może pochodzące raczej z ciała ptaka niż ze skrzydła – jest prawdopodobnie ciemne lub opalizujące.
„Chociaż to tylko pojedyncze pióro, jest to kusząca wskazówka tego, co ma nadejść. Być może znajdziemy szkielet ptaka.”
Freese, wirusolog z wykształcenia, przez kilka lat badał skamieliny pod mikroskopami.
„Byłem zdumiony szczegółami” – mówi. „Uwielbiam sposób, w jaki prezentują się skamieliny. Zwykle widzisz tylko powierzchnię, ale tutaj zawsze dzieli się na pół i widzisz wnętrze nogi pająka lub wnętrze pyłku.”
Sekret zachowania skamielin jest przedmiotem dyskusji, ale McCurry uważa, że stałoby się to raczej przez setki lat niż w nagłym zdarzeniu.
Woda bogata w żelazo, prawdopodobnie z pobliskich wyraźnych wychodni, może płynąć do płytkiego obszaru, okresowo usuwając z wody tlen, zabijając organizmy lub zamykając rośliny i zwierzęta w osadach, które na polu zamieniają się w skały.
McCurry przyznaje, że czuje ulgę, gdy może opowiedzieć światu o tym odkryciu.
„To był maraton” – mówi. „To naprawdę ważne odkrycie, które utrzyma nas przy życiu przez długi czas”.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Nowy raport WHO pokazuje, jak miasta przyczyniają się do postępu w zapobieganiu chorobom niezakaźnym i urazom
Naukowcy identyfikują „najlepszy punkt” bezpiecznej operacji po zawale serca
Badanie wykazało, że 20% dzieci chorych na zapalenie płuc nie otrzymuje antybiotyków