przez RNZ
Dla Josepha Parkera Boże Narodzenie i drugi dzień świąt nadeszły wcześniej. Jego jednogłośne zwycięstwo nad Deontayem Wilderem w Riyadzie było czymś, czego niewiele osób mogło przewidzieć, ale szczerze mówiąc, to dlatego, że niewielu spodziewało się tego zaledwie kilka miesięcy temu.
Nazwali to wydarzenie „Dniem rozliczenia”, co jest idealną nazwą dla tego, czego dokonał Parker. To był triumf wytrzymałości i woli, który pokazał wszystkim, jak bardzo chciał zostać czołowym graczem w wadze ciężkiej.
Byłoby zbrodnią stulecia, gdyby Parker nie zwyciężył jednomyślną decyzją po 12 dominujących rundach, więc nie było zaskoczeniem, że po ostatnim gongu na kartach widniał wynik 118-111, 118-110 i 120-108. Zwycięstwo zapewniło Parkerowi pasy WBC International i WBO Intercontinental oraz prawie 10 milionów dolarów, ale prawdziwą nagrodą jest to, co nastąpi później.
To prawdopodobnie największe zwycięstwo w karierze Parkera, obok jego tytułu mistrza świata w 2016 roku. Natychmiast przywraca go to na scenę głównego wydarzenia wagi ciężkiej i potencjalnie zapewnia mu kolejną wielomilionową wypłatę w 2024 roku.
Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, przyjrzyjmy się, gdzie Parker znajdował się o tej porze w zeszłym roku: w zawieszeniu po jednostronnej porażce z Brytyjczykiem Joe Joyce'em i z poważnymi pytaniami, czy będzie kontynuował walkę. Jeszcze w maju walczył w Melbourne z gościem, który nie ma nawet strony na Wikipedii.
Tak czy inaczej Parker ma już ugruntowaną pozycję w oczach fanów walk. Były mistrz świata, w 2018 roku walczył na największej scenie z największą gwiazdą boksu, a to wszystko jeszcze zanim skończył 30 lat. Od tego czasu Parker spędził czas na frustrujących próbach powrotu na orbitę tytułu, który kiedyś posiadał. , ale nigdy nie wydawało się to prawdopodobne, dopóki walka z Wilderem nie pojawiła się niespodziewanie.
Największym czynnikiem niwelującym będzie rdza pierścieniowa Wildera. 38-latek pochodził z Alabamy, gdzie w ciągu ostatnich dwóch lat walczył tylko raz, co było widać, gdyż przez pierwsze cztery rundy wydawał się całkowicie obojętny, gdy Parker metodycznie realizował plan walki trenera Andy'ego Lee.
Kiedy Wilder próbował przyspieszyć, Parker również zmienił tempo i nie bał się zbliżyć do słynnego krupiera, wiedząc, że od tej chwili to jego bitwa do przegrania. Eksplozja nigdy nie wyszła od Wildera, ponieważ Parker nigdy nie pozwolił mu jej wyzwolić, umiejętnie zaciskając się i pozbawiając go jakiejkolwiek przewagi, jaką posiadał jego znacznie wyższy przeciwnik.
Wielki cios nastąpił późno, gdy stało się jasne, że Wilder musi dać z siebie wszystko w walce, aby mieć jakąkolwiek nadzieję na zatrzymanie. Parker odpowiedział pięknym prawym uderzeniem z góry, odrzucając głowę Wildera na bok. Trudno powiedzieć, co było bardziej bolesne – cios czy wyraz rezygnacji na twarzy Wildera, gdy zdał sobie sprawę, że to naprawdę przegrana sprawa.
To, co myśleli wówczas promotorzy Frank Warren i Eddie Hearn, byłoby fascynujące. Na pierwszych stronach gazet pojawiły się już informacje o rzekomej marcowej walce pomiędzy Wilderem i Anthonym Joshuą, w której były brytyjski mistrz świata w drugim głównym wydarzeniu pokonał Szweda Otto Wallina.
To wszystko nie jest już pewne, ale czy Parker w zasadzie zajmie miejsce Wildera? Nie jest to jednak wykluczone, ponieważ to boks i jest to tylko kwestia tego, ile pieniędzy możesz zarobić na kolejny mecz.
Biorąc jednak pod uwagę charakter zwycięstwa, wartość Parkera gwałtownie wzrosłaby. Większość ludzi spodziewała się, że dzięki sile uderzenia Wildera położy się płasko na plecach, ale teraz w dużej mierze odzyskał reputację taktyka, który może być dobrym przeciwnikiem dla każdego.
Zwiastun Day Of Reckoning pokazał Parkera i innych wojowników jako zombie na wolności, co brzmi dziwnie, ale na razie wydaje się bardzo odpowiednie.
Kariera Josepha Parkera odrodziła się z martwych dzięki odrobinie szczęścia i dużej ilości ciężkiej pracy.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”