Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Jennifer Wilkins broni degrowtu

Jennifer Wilkins broni degrowtu

Napisane przez Garetha Vaughana

Ponieważ wzrost gospodarczy nie przynosi już korzyści, jakie widzieliśmy w przeszłości, takich jak podnoszenie standardów życia klasy średniej i przekraczanie przez działalność człowieka pewnych granic planety, nadszedł czas, aby przyjąć politykę dewzrostu, mówi Jennifer Wilkins.

Wilkins jest badaczem i zwolennikiem zrównoważonego rozwoju w biznesie, ze szczególnym uwzględnieniem postwzrostu. W nowym odcinku Interest.co.nz ciekawy podcast, Omawia ruch degrowth.

„Dewzrost jest zwykle opisywany lub definiowany jako sprawiedliwa redukcja produkcji i konsumpcji. Inni dodają inne części tej definicji, które mają związek z reorganizacją rynku w celu przyjęcia nowej roli w zakresie podaży faza przejściowa gospodarki, którą mamy obecnie.” „Gospodarka przyszłości, która polega na dystrybucji bogactwa i wydobywaniu go z natury, do gospodarki przyszłości, która polega na globalnym dobrobycie w gospodarce w środowisku i natury, a odrost jest tak naprawdę przejściem od jednego do drugiego” – mówi Wilkins.

„Nie uważam więc tego za bardzo szybką lub bardzo płynną zmianę. Myślę, że jest to połączenie idei wzrostowych i niedźwiedzich, dużego napięcia i wielu boomów w gospodarce. Jest to więc bardzo złożoną rzeczą, którą jest odrost.”

Jej początki sięgają lat 70. XX wieku i jest rumuńską matematyką, statystyką, ekonomistką i autorką książek Prawo entropiiNicholas Georgescu-Rogen, „ojciec ekonomii środowiska”.

Wilkins twierdzi, że dążenie do zerowej emisji gazów cieplarnianych netto jest konieczne, ale niewystarczające. Wilkins twierdzi, że ponieważ gospodarka postwzrostu wymaga podejścia zbiorowego, a nie indywidualnego, „rola kapitalizmu jest niezdecydowana”. Czy wezwanie do ograniczenia produkcji i konsumpcji oznacza, że ​​oczekuje się od ludzi zaakceptowania niższego standardu życia?

„Uważam, że dewzrost zdecydowanie polega na podnoszeniu standardów życia większości ludzi na całym świecie. Uważam, że standardy życia w rzeczywistości obecnie się obniżają. Uważam, że jakość życia klasy średniej na całym świecie ulega pogorszeniu. Stąd taki mit „Większy wzrost poprawia dobrobyt” – mówi Wilkins – „ale dowody wskazują, że w rzeczywistości istnieje punkt błogości, w którym wzrost gospodarczy poprawia dobrobyt do pewnego poziomu PKB na mieszkańca, a następnie , to albo nie robi różnicy, albo w końcu zaczyna pogarszać samopoczucie.”

READ  Plażowicze są zmuszeni współpracować z kłusownikami i wandalami środowiskowymi

„Punkt szczęścia jest w rzeczywistości znacznie niższy niż PKB Nowej Zelandii na mieszkańca. Teoretycznie mamy już wystarczająco dużo bogactwa. Musimy je tylko redystrybuować. Myślę, że bogaci ludzie nie odczują spadku swojego dobrostanu ani bogactwa. standardy „Poprzez redystrybucję, ale myślę, że mniej zamożni odczują znaczną poprawę swojego dobrobytu dzięki redystrybucji”.

Wilkins wierzy, że postwzrost stanie się polityką publiczną, twierdząc, że politycy, którzy chcą kandydować na platformie postwzrostu, mają wiele pozytywnych rzeczy do powiedzenia.

„Chodzi o przedefiniowanie tego, co uważamy za wartość. W tej chwili myślimy o bogactwie jako o wartości i dobrobycie, ale dobrobyt tak naprawdę dotyczy takich rzeczy, jak posiadanie większej ilości wolnego czasu, zdrowsze środowisko naturalne wokół nas i lepsze zdrowie społeczne”. „Większa spójność społeczności, większy dostęp do usług i aktywów, większe uczestnictwo w demokracji – to wszystko są rzeczy, które chce rozwijać dewzrost” – mówi Wilkins.

„Myślę, że [degrowth] Stanie się to polityką publiczną. Myślę, że strony będą nad tym pracować jako platforma. Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi, ale myślę, że to nieodległa przyszłość. Myślę, że chodzi o to, że wzrost jako idea jest tak zakorzeniony w zdrowym rozsądku, że nigdy nie musi się sam wyjaśniać. Dewzrost jest zatem w pewnym stopniu niesprawiedliwy i należy to wyjaśnić, aby było wiarygodne. Podczas gdy wzrost jest bezpłatny.”

„Wzrost nie przynosi takich efektów, jakie widzieliśmy w przeszłości, jak podniesienie poziomu życia klasy średniej. Ten statek odpłynął. Jesteśmy teraz w innym świecie. Nie ma miejsca na wzrost, który zapewniałby tego rodzaju korzyści Musimy już tworzyć korzyści w inny sposób, aby wzrost gospodarczy nie ugruntował swojej pozycji jako przyszły proces dobrobytu i będzie kombinacja czynników, wiesz, „to porażka neoliberalizmu, którym, jak sądzę, już jesteśmy. widzieć” – mówi Wilkins.

READ  Była samotna. Stworzyła więc klub, aby zaprzyjaźnić się, i dołączyło do niej 35 000 osób.

W samym podcaście Wilkins znajduje się więcej informacji na temat tego, co dewzrost będzie oznaczać dla osób fizycznych, przedsiębiorstw i społeczeństw, co będzie oznaczać dla rolnictwa, produkcji i turystyki, a także jej przemyślenia na temat polityki fiskalnej i pieniężnej.

*Wszystkie odcinki podcastu Benefit znajdziesz tutaj.