Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Jego ostatnim życzeniem było, żebyśmy powrócili do treningów”.

„Jego ostatnim życzeniem było, żebyśmy powrócili do treningów”.

W sobotę na farmie Eagle Farm klacz kiwi La Crick pomogła spełnić ostatnie życzenie umierającego mężczyzny.

La Crique trenują Nowozelandczycy Katrina i Simon Alexander, którzy pięć lat temu tragicznie stracili syna Jacksona.

Jackson zmarł na krótko przed swoimi dwudziestymi trzecimi urodzinami na czerniaka, podczas gdy jego matka i ojciec wzięli wolne od treningów, aby się nim opiekować.

Jednym z ostatnich życzeń Jacksona był powrót jego rodziców do coachingu, co zrobili, aby uhonorować jego dziedzictwo.

La Crique, która stała się faworytką do zwycięstwa w turnieju Group 1 Empire Rose Stakes 2022 w Flemington, w którym zajęła czwarte miejsce, odegrała kluczową rolę w pomyślnym powrocie tej pary do treningów.

Klacz podtrzymała emocje na Eagle Farm, zapewniając dżokejowi Jamesowi MacDonaldowi czwarte zwycięstwo tego dnia, a biegacz pogalopował mocno i zdobył faworyta za 2,70 $ w turnieju Magic Millions National Classic z wpisowym 500 000 $ (1600 m).

Odważne zwycięstwo ustawia Yellow Brick na drodze do Stradbroke

„Zrobiliśmy długą przerwę w wyścigach, kiedy nasz syn był chory i przez pięć lat cierpiał na raka” – powiedziała Katrina Alexander.

„Jego ostatnim życzeniem było, żebyśmy powrócili do treningów.

„Kiedy ogłosiliśmy nasz powrót, bardzo dobry i lojalny właściciel powiedział, że nie ma w tym czasie koni do zaoferowania.

„Ale powiedział, że miał tę klaczkę na polu i nie wiedział, czy się włamie, czy nie.

„Powiedział, żebym poszedł na to spojrzeć i zobaczyć, co myślisz.

„Skończyło się na La Crique. Chyba tak miało być”.

W sobotę La Crique zwyciężył w turnieju Magic Millions National Classic z wpisowym 500 000 000 dolarów na farmie Eagle Farm, co zapewniło Jamesowi McDonaldowi czwartego zwycięzcę dnia. Zdjęcie: Grant Peters/Trackside Photography.

READ  Rankingi mocy w Super Rugby: Krzyżowcy dzwonią do wodzów

J-Mac rządzi Imperium… ale grozi mu abdykacja

Podczas gdy La Crique wygrała więcej niż jedną długością, będący w formie dżokej McDonald powiedział, że nie było to łatwe.

„Myślałem, że nie ma jej na szczycie prostej” – powiedział MacDonald, który w sobotę dla przyjemności jeździł na zwycięzcach na Eagle Farm.

„Trafiłem w bardzo płaski punkt i nie sądziłem, że się z tego wydostaniemy.

„Ale kiedy dałem jej przypomnienie o lewej ręce (biczu), znalazła trochę, więc zwycięstwo było dobrym wysiłkiem”.