Sondaż pokazuje, że chociaż większość Japończyków popiera wypuszczenie oczyszczonych ścieków w czwartek do Oceanu Spokojnego, uważają, że rządowi nie udało się zapobiec szkodom, jakie takie zrzuty wyrządziłoby krajowemu przemysłowi owoców morza.
Ogólnokrajowa ankieta wykazała, że 53% japońskich wyborców poparło uwolnienie, ale 75% było zaniepokojonych przyszłością sektora rybołówstwa.
Premier Fumio Kishida ogłosił we wtorek, że rozładunek wody z elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi rozpocznie się już 24 sierpnia czasu lokalnego.
Jego komentarze pojawiły się w czasie, gdy szalała międzynarodowa debata, a Chiny ogłosiły w tym tygodniu bardziej rygorystyczne inspekcje pod kątem radioaktywności japońskich owoców morza, które rozpoczną się pod koniec tego miesiąca.
Japonia jest jednym z największych konsumentów owoców morza na świecie.
W 2022 roku importuje produkty morza o wartości 15 miliardów dolarów (25,1 miliarda dolarów nowozelandzkich), co czyni go trzecim co do wielkości importerem na świecie.
Rząd stwierdził, że połowa japońskiego popytu na owoce morza pokrywana jest z importu.
Kiedy 11 marca 2011 r. u wybrzeży Japonii trzęsienie ziemi i tsunami o sile 9,1 w skali Richtera spowodowało zawalenie się elektrowni w Fukushimie.
Elektrownię naprawiono, ale obecnie w ogromnych zbiornikach magazynowych znajduje się 1,3 miliona ton ścieków.
Kishida odwiedził obiekt w tym tygodniu i powiedział, że w ciągu najbliższych 30 lat będzie można bezpiecznie wyrzucić ponad 1 milion ton ścieków.
Powiedział, że woda została uzdatniona do „legalnie dopuszczalnego poziomu” i rozcieńczona dużymi ilościami wody morskiej.
Sondaż przeprowadziła jedna z największych japońskich grup medialnych, Asahi Shimbun, w dniach 19–20 sierpnia.
Okazało się, że większość respondentów uważa, że rząd nie podjął „wystarczających wysiłków, aby zapobiec zniszczeniu reputacji japońskich owoców morza”, czego oczekiwano w związku z premierą. Tylko 14% uznało wysiłki rządu za wystarczające.
Z raportu wynika również, że 71% zwolenników Kishidy stwierdziło, że dotychczasowe wysiłki rządu są „niewystarczające” w porównaniu z 18%, które wolało „wystarczające”.
Z kolei w Tohoku, gdzie zlokalizowana jest elektrownia jądrowa Fukushima nr 1, prawie 90% respondentów stwierdziło, że wysiłki kraju są niewystarczające, a niecałe 10% – wystarczające.
Podobny sondaż przeprowadzony w lipcu wykazał, że 51% popiera plan, a 40% jest mu przeciwne.
Rząd oświadczył, że zapewni społeczności lokalnej i międzynarodowej „dokładne wyjaśnienia i wystarczające informacje” na temat planu odprowadzania wody, „aby zapewnić bezpieczeństwo i zapobiec szkodzie reputacji”.
Operator elektrowni w Fukushimie, Tokyo Electric Power Holdings Corporation, czyli TEPCO, od początku czerwca testuje proces uwalniania wody do morza.
Pracownicy utworzyli stację pobierania próbek wody i przetestowali dwa zestawy sprzętu zaprojektowanego do wyłączania systemu w sytuacji awaryjnej.
„Zbiorniki osiągnęły pełną pojemność i dlatego uzdatniona woda musi zostać teraz spuszczona” – stwierdziła firma w oświadczeniu.
Japoński plan został zatwierdzony 5 lipca przez inspektorów agencji ds. bezpieczeństwa jądrowego Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej).
powiedział dyrektor generalny agencji Rafael Grossi Rzeczy Był usatysfakcjonowany faktem, że Japonia spełniła międzynarodowe standardy bezpieczeństwa.
W wyniku przeglądu bezpieczeństwa stwierdzono, że plany Japonii są zgodne z Normy bezpieczeństwa wydane przez Międzynarodową Agencję Energii AtomowejKtóry służy jako globalny punkt odniesienia w zakresie ochrony ludzi i środowiska.
„Ten kompleksowy raport wyjaśnia wiedzę naukową związaną z uwalnianiem uzdatnionej wody do społeczności międzynarodowej i odpowiada na podniesione pytania dotyczące bezpieczeństwa technicznego.
„MAEA odnotowuje stopniowe, kontrolowane zrzucanie oczyszczonej wody do morza, zgodnie z obecnie planowanym i ocenianym. TEPCOBędzie miał minimalny wpływ radioaktywny na ludzi i środowisko.”
Grossi powiedział, że utrzyma obecność na miejscu w Fukushimie i przekaże dane społeczności globalnej.
Chociaż podczas swojej wizyty w Nowej Zelandii 11 lipca zapewnił ministra spraw zagranicznych Nanayę Mahotę, że plan Japonii jest „bardzo bezpieczny”, nadal istnieją obawy co do stanowiska MAEA w tej kwestii.
Forum Wysp Pacyfiku stwierdziło, że Japonia zapewniła je, że wstrzyma się do czasu, aż niezależni eksperci z Funduszu Inwestycji Publicznych nie sprawdzą, czy jest to bezpieczne.
Mark Brown, przewodniczący forum i główny minister Wysp Cooka, powiedział, że Specjalistyczny Naukowy Komitet Doradczy Forum Wysp Pacyfiku również jest zaniepokojony brakiem badań TEPCO na temat gatunków morskich najpowszechniejszych w krajach Pacyfiku.
W związku z tym komisja „nie była w stanie zapewnić członkom świadomej decyzji w sprawie rozbieżności w priorytetach dotyczących wpływu na ekosystem i bezpieczeństwa żywnościowego”.
Ekspert Funduszu Inwestycji Publicznych Profesor Robert Richmond Naukowcy z Uniwersytetu Hawajskiego w Manoa stwierdzili, że decyzja Japonii o kontynuowaniu uwolnienia więźniów „nie była zaskakująca, ale z pewnością rozczarowująca”.
Powiedział, że Japonia i MAEA mogą zamienić trudną sytuację w okazję do zbadania i opracowania lepszych metod radzenia sobie z katastrofami nuklearnymi zamiast „zaśmiecania oceanów”.
„Biorąc pod uwagę udokumentowane pogarszanie się stanu zdrowia oceanów i społeczności od nich zależnych, powinniśmy oczekiwać znacznie lepszych wyników od osób sprawujących władzę i odpowiedzialne stanowiska” – stwierdził Richmond.
„Ta decyzja narusza ducha Dekady Narodów Zjednoczonych na rzecz Oceanów i niedawno przyjętego Traktatu o morzu pełnym, a także prawa społeczności tubylczych na Pacyfiku.
„To nie jest pierwsza katastrofa tego rodzaju i nie będzie ostatnia, a ta decyzja podważa założenie, że energetyka jądrowa jest rentowna i odpowiedzialna, jeśli chodzi o zdolność radzenia sobie z własnymi błędami i odpadami”.
Richmond powiedział, że działania Japonii odbędą się „kosztem przyszłych pokoleń, które prawdopodobnie poniosą konsekwencje decyzji podjętych ze względów praktycznych, politycznych i zysku ponad narody”.
Kishida powiedział jednak, że nigdy nie zgodzi się na żadne zwolnienie, które miałoby wpływ na zdrowie ludzi i środowisko.
Wyspy Cooka, Palau, Papua Nowa Gwinea, Fidżi i Sfederowane Stany Mikronezji publicznie poparły Japonię.
Przywódcy Vanuatu, Wysp Salomona i Nowej Kaledonii – którzy spotkali się w tym tygodniu w Port Vila – wezwali Kishidę do opóźnienia uwolnienia.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Badania pokazują, że bogaci ludzie płacą mniej podatków w Nowej Zelandii niż w podobnych stanach
Indyjscy turyści przybywają do Nowej Zelandii, ale odsetek odmów wydania wiz pozostaje wysoki
Australijski zakaz fotografowania na siłowni wywołuje globalną kampanię przeciwko nagrywaniu treningów