Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Irlandia trzymała nerwy przeciwko Anglii, aby zabezpieczyć historyczny Wielki Szlem

Irlandia trzymała nerwy przeciwko Anglii, aby zabezpieczyć historyczny Wielki Szlem

Irlandia opanowała szum i oczekiwanie na zwycięstwo w Pucharze Sześciu Narodów i historyczny pierwszy Wielki Szlem w Dublinie, pokonując dziś rano Anglię 29-16.

Irlandczycy weszli do turnieju jako mocni faworyci i wygrali go, aby potwierdzić swój status nr 1 na świecie i złożyć ważne oświadczenie po sześciu miesiącach Pucharu Świata w Rugby, gdzie nigdy nie wygrali meczu pucharowego.

Miesiąc po pokonaniu drugiego i aktualnego mistrza Francji na własnym terenie, Irlandia poradziła sobie z Anglią, ale to nie wystarczyło i odebrała najwięcej punktów za zwycięstwo i co najmniej cztery próby na ruchliwej Lansdowne Road.

Irlandzka ojczyzna Dublina nigdy nie widziała irlandzkiego majora ani tytułu w epoce Sześciu Narodów, a ci Irlandczycy pochodzili z napięć Anglii.

Do przerwy prowadzili 10:6, aw ostatniej kwarcie dodali trzy próby Robbiego Henshawa, drugą Dana Sheehana i ostatnią jego następcę Roba Herringa.

Kapitan Jonathan Sexton otrzymał doskonałe pożegnanie w swoim ostatnim meczu Sześciu Narodów, zdobywając drugi wielki szlem i zdobywając punkty w turnieju. Utykał z sześcioma minutami do owacji na stojąco.

Anglia odkupiła się po tym, jak w zeszły weekend ukryła się u siebie przed Francją, ciężko walcząc, ale ten wysiłek został zniweczony, gdy obrońca Freddie Steward został wyrzucony z boiska tuż przed przerwą za zbyt duży kontakt z atakującym graczem.

Kiedy Steward opuścił punktację, wyczuwało się w tym atmosferę nieuchronności.

Ale Irlandia nie mogła rozpalić obchodów weekendu św. Patryka, dopóki Henshaw i Sheehan nie próbowali 24-9 po nieco ponad godzinie.

READ  Obejrzyj: Fani Toa Samoa zatrzymują ruch uliczny w Auckland niespodziewaną paradą po Queen St

Irlandia opanowała szum i oczekiwanie na zwycięstwo w Pucharze Sześciu Narodów i historyczny pierwszy Wielki Szlem w Dublinie, pokonując dziś rano Anglię 29-16.

Irlandczycy weszli do turnieju jako mocni faworyci i wygrali go, aby potwierdzić swój status nr 1 na świecie i złożyć ważne oświadczenie po sześciu miesiącach Pucharu Świata w Rugby, gdzie nigdy nie wygrali meczu pucharowego.

Miesiąc po pokonaniu drugiego i aktualnego mistrza Francji na własnym terenie, Irlandia poradziła sobie z Anglią, ale to nie wystarczyło i odebrała najwięcej punktów za zwycięstwo i co najmniej cztery próby na ruchliwej Lansdowne Road.

Irlandzka ojczyzna Dublina nigdy nie widziała irlandzkiego majora ani tytułu w epoce Sześciu Narodów, a ci Irlandczycy pochodzili z napięć Anglii.

Do przerwy prowadzili 10:6, aw ostatniej kwarcie dodali trzy próby Robbiego Henshawa, drugą Dana Sheehana i ostatnią jego następcę Roba Herringa.

Kapitan Jonathan Sexton otrzymał doskonałe pożegnanie w swoim ostatnim meczu Sześciu Narodów, zdobywając drugi wielki szlem i zdobywając punkty w turnieju. Utykał z sześcioma minutami do owacji na stojąco.

Anglia odkupiła się po tym, jak w zeszły weekend ukryła się u siebie przed Francją, ciężko walcząc, ale ten wysiłek został zniweczony, gdy obrońca Freddie Steward został wyrzucony z boiska tuż przed przerwą za zbyt duży kontakt z atakującym graczem.

Kiedy Steward opuścił punktację, wyczuwało się w tym atmosferę nieuchronności.

Ale Irlandia nie mogła rozpalić obchodów weekendu św. Patryka, dopóki Henshaw i Sheehan nie próbowali 24-9 po nieco ponad godzinie.

READ  Drużyny z Nowej Zelandii podwoiły się na Mistrzostwach Świata Siódemek w Tuluzie