Roczna inflacja w Polsce wzrosła w grudniu do 8,6%, jak wynika ze wstępnych danych opublikowanych dziś przez państwowy Urząd Statystyczny (GUS).
To już szósty z rzędu miesięczny wzrost inflacji, najwyższy od ponad dwóch dekad. W ciągu ostatnich dwóch lat nadal rosły w UE. Rosnące ceny paliw i żywności były głównym czynnikiem utrzymującego się wzrostu cen.
Grudniowe dane GUS ponownie przekroczyły oczekiwania. Analitycy badający PAP Biznes oszacowali go na 8,3%. Ostateczne dane za grudzień zostaną ogłoszone 14 stycznia, ale generalnie różnią się nieco od wstępnych szacunków.
Ostatnia wysoka inflacja zanotowana w listopadzie 2000 r. wyniosła 9,3%.
Inflacja nadal rośnie dzięki cenom paliw, które w grudniu były o 32,9% wyższe, aw listopadzie o 0,2% wyższe niż rok wcześniej. Tymczasem ceny energii wzrosły o 14,3% rok do roku i 0,8% miesiąc do miesiąca.
Adam Glapiński, szef Banku Centralnego, powiedział w zeszłym tygodniu, że inflacja będzie nadal rosła w 2022 r., ze szczytem 8,3% w czerwcu. Liczba ta została już przekroczona, a ekonomiści spodziewają się dalszego wzrostu w nadchodzących miesiącach w wyniku rosnących kosztów energii i rosnących cen żywności.
Analitycy Pekao SA, dużego banku państwowego, napisali, że w odpowiedzi na dzisiejsze dane o inflacji, „szczyt jeszcze przed nami”. Zauważają, że nawet w 2023 roku inflacja może nie spadać.
Grupa bankowa twierdzi, że „kluczowym elementem” grudniowej podwyżki był „całkowicie brutalny” wzrost cen żywności, które wzrosły o 2,1% miesiąc do miesiąca. „To zdecydowany rekord na grudzień” – zauważyli.
Główny element grudniowego odczytu – zupełnie brutalny odczyt cen żywności (+2,1% m/m). To ostateczny rekord na grudzień. pic.twitter.com/If6NaAcdRf
– Analiza Pekao (Pekao_Analizy) 7 stycznia 2022
W środę Glapiński powiedział, że jego Narodowy Bank Polski (NBP) „działa tak skutecznie i zdecydowanie, jak to możliwe”, aby obniżyć inflację do celu 2,5% (z możliwością odchylenia o jeden punkt procentowy).
Zamiast tego zdementował pogłoski, że celem banku jest 3,5%, twierdząc, że 2,5% to „właściwy poziom” dla rozwijającej się polskiej gospodarki. W odpowiedzi na rosnącą inflację NBP podniósł w tym tygodniu stopy procentowe do 2,25%. Czwarty wzrost w czteromiesięcznych odstępach.
Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), państwowego think tanku, Oczekiwać Rada Polityki Pieniężnej Banku Centralnego może w najbliższych miesiącach podnieść stopy do 3,5%. W rezultacie inflacja spadnie do celu banku 3,5% do 2024 roku.
W obliczu rosnących cen rząd realizuje plan Kolekcja „Antyinflacja” Slot o wartości 10 miliardów (2,13 miliarda euro). Obejmuje to obniżenie akcyzy na paliwo do 8% i próbę obniżenia podatku VAT na żywność do 0%.
Jednak niektórzy ekonomiści ostrzegają, że takie środki mogą wywołać dalszą inflację. Tymczasem inne polityki rządowe, takie jak podniesienie płacy minimalnej”polska umowa„Plan stymulacyjny może wywierać presję na ceny.
Eurostat ogłosił dziś, że grudniowa inflacja w strefie euro osiągnęła rekordowy poziom 5% rok do roku.
Źródło: Maciej Wasilewski / Agencja Wyborcza.pl
Maria Wilzek jest współautorką Notatek z Polski. Ona jest stałą pisarką Czasy, Ekonomista i Al Jazeera angielski, A także opisywany w Polityka zagraniczna, Europa polityczna, Widz i Gazeta Wyborcza.
More Stories
„Majestatyczna jasność”: Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie znajduje nową stałą siedzibę | Wakacje w Polsce
Ochama wkracza do Europy, uruchamiając nowy magazyn w Polsce, aby zwiększyć efektywność
Polska może pozyskać inwestycje w pobliżu