Najlepsza drużyna hokejowa Nowej Zelandii – złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Montrealu z 1976 roku – opłakuje stratę inspirującego trenera Rossa Gillespiego.
Gillespie – który grał w olimpijskich drużynach hokejowych w 1960 i 1964 roku – zmarł w Christchurch w wieku 87 lat.
Hockey New Zealand powiedział we wtorek, że „z przykrością przyjął wiadomość o śmierci Rossa Gillespiego.
„Ross jest prawdziwą ikoną sportu Nowej Zelandii – dwukrotnym olimpijczykiem i zdobywcą złotego medalu olimpijskiego trenerem męskiej drużyny hokejowej na Igrzyskach Olimpijskich w Montrealu w 1976 r. Na zawsze pozostanie częścią bogatej historii hokeja i nie zostanie zapomniany” — powiedział rzecznik Hockey NZ.
Czytaj więcej:
* The Black Sticks spadł na 10. miejsce w światowym rankingu męskiego hokeja po mistrzostwach świata
* Hiszpania pokonała panie czarnych kijów w przełomowym teście
* Kiedy przyszły premier poprowadził drużynę sportową Nowej Zelandii do miażdżącego zwycięstwa nad Australią
* Dwukrotny międzynarodowy Keith Thompson umiera w Christchurch w wieku 81 lat
„Wiemy, że będzie go bardzo brakowało jego rodzinie, przyjaciołom i społeczności hokejowej – składamy kondolencje wszystkim, których miał przyjemność poznać”.
Barry Meister – jeden z napastników drużyny z 1976 roku, który później został sekretarzem generalnym Komitetu Olimpijskiego Nowej Zelandii – powiedział, że Gillespie cieszy się „powszechnym szacunkiem wszystkich członków zespołu”.
Powiedział, że Gillespie z Christchurch i menedżer Tony Palmer z Auckland stworzyli „bardzo zgrany zespół”, mieszając graczy z Canterbury i Auckland, arcy-rywali na poziomie prowincji.
NZOC/YouTube
Ross Gillespie poprowadził męską drużynę hokejową Nowej Zelandii do zdobycia złotego medalu olimpijskiego w 1976 roku po historycznym golu zdobytym przez Tony’ego Inisona.
Gillespie był „bardzo spokojnym i zrównoważonym trenerem”, który skrupulatnie przygotowywał swój zespół, a jego rozmowy zespołowe były pełne zawiłych szczegółów na temat przeciwnika i taktyki.
„Jeśli to brzmi trochę nudno, to wcale nie było nudne. Ross świetnie się bawił i miał bardzo suche poczucie humoru. Potrafił się deprecjonować”.
„Ale wszystko, co zrobił, zostało odpowiednio zaplanowane i dostarczone w bardzo precyzyjny sposób. Wiedziałeś, gdzie z nim stałem. „
Meister powiedział, że Gillespie nawiązał silne partnerstwo z Palmerem i Brianem Maunsellem, pierwszym specjalistycznym trenerem fizycznym nowozelandzkiego hokeja.
Podczas gdy zwycięskie drużyny były ogólnie zadowolone, Meister powiedział, że Triple-76 stworzył „niesamowicie szczęśliwy i harmonijny zespół”.
Gillespie urodził się w Timaru w 1935 roku i wychował w Christchurch.
Powiedział w Striking Gold – książce Suzanne McFadden z 2016 roku o „niezwykłym zwycięstwie nowozelandzkiego hokeja na igrzyskach olimpijskich w 1976 roku” – że był juniorskim przedstawicielem rugby w Canterbury.
„Mój tata był świetnym facetem w rugby, ale po tym, jak zobaczył, jak zostałem pobity przez pięć lat w pierwszym roku gry [Christchurch] „Hej, chłopcy, myślę, że powinniście skupić się na swoim hokeju” – powiedział.
Członkowie szkoły podstawowej Woolston and Gillespie – John Abrams i Noel Hobson – grali w „Trzech muszkieterów” dla Woolston, Canterbury i New Zealand FC.
Kiedy Gillespie grał dla Nowej Zelandii przeciwko Pakistanowi na Eden Park w 1956 roku, on i jego koledzy z drużyny otrzymali instrukcje, aby nie atakować, dopóki Pakistańczycy nie osiągną 25-letniej linii. Tłum liczący 10 000 osób wciąż nawoływał go: „Wsiadaj, numerze 6, wsiadaj”. Stąd Gillespie stał się znany innym hokeistom jako „Tack”.
Pomógł Nowej Zelandii dotrzeć do ćwierćfinału na Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie w 1960 roku, ale powiedział w Striking Gold, że płakał po przegranej barażach o 12. miejsce z Rodezją w Tokio w 1964 roku.
Gillespie zaczął trenować drużyny juniorów jako nastolatek i ukończył jako starszy trener Woolston.
Ale nie trenował drużyny hrabstwa Canterbury, zanim został mianowany współtrenerem reprezentacji Nowej Zelandii na Mistrzostwa Świata w Six-Way w Singapurze w 1971 roku.
Gillespie był głównym trenerem Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972 roku, gdzie Nowa Zelandia zajęła dziewiąte miejsce.
Wśród jego podopiecznych był Alan Patterson, kolega z drużyny w Tokio.
Gillespie, wówczas 37-letni, został wymieniony jako 17. gracz, ale powiedział w Striking Gold, że na szczęście nie musiał wychodzić na boisko. „Nadal grałem w hokeja, ale wtedy byłem trochę wolniejszy”.
Był rozczarowany wynikiem w Monachium, czując, że Kiwi powinni byli awansować do półfinału, ale zdecydował, że „jeśli utrzymamy rdzeń tej grupy razem i uzyskamy lepsze przygotowanie, możemy to zrobić następnym razem”.
Ta ambicja została zrealizowana, gdy Nowa Zelandia pokonała Australię 1: 0 w finale w Montrealu i zdobyła pierwszy i jedyny złoty medal Nowej Zelandii w hokeju, zajmując siódme miejsce na Mistrzostwach Świata 1975, gdzie przegrali 5: 0 z Australijczykami.
Zwycięski gol padł po długim biegu trzech graczy z Canterbury. John Christensen wykonał rzut karny, Barry Meister zatrzymał piłkę ręką, a kapitan Tony Inison skierował piłkę do siatki.
Meister powiedział we wtorek Stuffowi, że Gillespie nigdy nie był głośnym, tępym trenerem, „z wyjątkiem przerwy” w Montrealu, kiedy poczuł, że Kiwi nie wykorzystali swojego potencjału w pierwszej połowie.
Powiedział: „Jeśli potrafisz grać tak źle i nadal być starym, możesz to wygrać”.
Enson strzelił zwycięskiego gola tuż po przerwie i obronie zorganizowanej przez Bramkarz Trevor Manning gra z uszkodzonym kolanemwytrzymać.
Ekstatyczna Gillespie wyszła z nowozelandzkiej garderoby z kieliszkiem australijskiego szampana w dłoni, mówiąc NZ Press Association: „Chłopcy są w garderobie w pełnej piosence. Przeglądają swoje zapasy. wyczerpany.”
Gillespie i słynny kierownik zespołu Tony Palmer nie zdobyli medali w Montrealu, ale zorganizowali repliki dla rezerw Lesa Wilsona i Neila MacLeoda, którym nie przyznano oficjalnych medali, ponieważ nie wyszli na boisko w Kanadzie.
Gillespie otrzymał MBE za zasługi dla hokeja na noworocznej liście wyróżnień 1977 i był popularnym mówcą po kolacji.
Mając zaledwie 41 lat w 1976 roku porzucił trenowanie międzynarodowego hokeja po Montrealu, aby skupić się na swojej młodej rodzinie i biznesie tartacznym.
Został wybrany na chwilę i pomagał trenować reprezentację Nowej Zelandii juniorów w eliminacjach do Mistrzostw Świata.
Gillespie, który został wybrany dożywotnim członkiem Hockey New Zealand w 1998 roku, nigdy nie stracił wielkiego szacunku dla swojego zespołu z 1976 roku i czuł, że wyprzedzają swoje czasy.
W 2016 roku, kiedy zespół spotykał się przez 40 lat w Christchurch, Powiedział różne rzeczy: byli świetną grupą. Naprawdę łatwo jest się nim opiekować…”, powiedział Gillespie, który miał wtedy 80 lat.
„Dużo teraz mówi się o kulturze, ale zdecydowanie mieliśmy kulturę, zanim o niej rozmawialiśmy. Po prostu wyrosła z ludzi, którzy tak dobrze znają się przez pięć lat”.
Gillespie wykazał się również poczuciem humoru, kiedy pozował do zdjęcia z grupą graczy podczas meczu hokeja na trawie w Nunwick Park w Christchurch.
– Nie gwiżdż, bo wszyscy uciekniemy – powiedział.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”