Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Hiszpania jako pierwsza otrzymała pieniądze z UE na odzyskanie środków na wypadek pandemii, podczas gdy inne kraje pozostają w tyle

Hiszpania jako pierwsza otrzymała pieniądze z UE na odzyskanie środków na wypadek pandemii, podczas gdy inne kraje pozostają w tyle

Hiszpania będzie pierwszym krajem UE, który skorzysta z pomocy unijnego Funduszu Odbudowy Pandemii, który został uruchomiony w celu zwalczania ekonomicznych skutków COVID-19 po tym, jak Komisja Europejska dała zielone światło dla pierwszej płatności w wysokości 10 miliardów euro.

„Hiszpania poczyniła wystarczające postępy we wdrażaniu swojego krajowego planu #NextGenerationEU. Dlatego będzie pierwszym krajem UE, który otrzyma płatność w wysokości 10 miliardów euro, gdy zezwolą na to inne państwa członkowskie” – napisała na Twitterze Ursula von der Leyen. Przewodniczący Komisji Europejskiej.

„Gratuluję Hiszpanii pomyślnego osiągnięcia pierwszych 52 kamieni milowych i celów określonych w planie naprawy” – dodał wiceprzewodniczący UNHCR Valdis Dombrovskis.

Te 52 kamienie milowe obejmują szereg środków i reform, które Madryt przyjął, aby otrzymać fundusze. Dotyczy to głównie podatków, prawa pracy, dekarbonizacji gospodarki i cyfryzacji administracji publicznej.

Hiszpania ma stać się drugim co do wielkości beneficjentem Europejskiego Funduszu Naprawczego po Włoszech. W sumie Madryt ma otrzymać z planu naprawczego 70 mld euro w formie pomocy bezpośredniej.

Jednak aby otrzymać kolejną płatność, oczekuje się dalszych reform, w tym reform systemu emerytalnego i podatkowego.

Nie przedstawiono planu

Holandia jest jedynym krajem członkowskim, który nie zrealizował tak zwanego planu naprawy i odporności.

Aby uzyskać blisko 6 miliardów euro, do których aspiruje, musi przedstawić swój plan reform gospodarczych, tak jak zrobiło to 26 innych krajów UE.

Jak na ironię, Holandia nalegała na ten warunek podczas negocjacji finansowania odbudowy pandemicznej, aby zmusić kraje Europy Południowej do podjęcia reform strukturalnych.

Ale teraz, gdy holenderski rząd tymczasowy nie jest w stanie zgodzić się na swój własny krajowy plan, mógł wpaść we własną pułapkę, a Komisja Europejska domaga się serii reform fiskalnych, w tym zniesienia szeregu ulg podatkowych dla kredytów hipotecznych i samo- zatrudniony.

Czeka na zatwierdzenie

Węgry, Polska, Bułgaria i Szwecja wciąż czekają na zatwierdzenie własnych planów naprawy i odporności.

W przypadku Bułgarii głównym powodem opóźnienia były zmiany w rządzie: prace nad planem rozpoczął wcześniej rząd byłego premiera Bojko Borisowa.

Została ona jednak wprowadzona przez rząd tymczasowy dopiero 15 października, ze względu na trudności podobno w uzgodnieniu terminów wycofywania węgla.

Bułgarscy prawodawcy zebrali się niedawno na pierwszej sesji parlamentu, odkąd nowo utworzona partia antygraftowa została niespodziewanym zwycięzcą wyborów, ale wciąż brakuje nowego rządu, którego plan ma przedyskutować z Brukselą.

W przypadku Polski i Węgier trwają formalne negocjacje w sprawie „reagowania na standardy” i „dialog trwa”, według Komisji Europejskiej, ale wielu podejrzewa, że ​​przyczyną opóźnienia są problemy z poszanowaniem praworządności.

Zgoda musi pochodzić od Komisji Europejskiej, ale organ wykonawczy UE jest pod presją Parlamentu Europejskiego.

Wszystkie ugrupowania polityczne w Parlamencie, z wyjątkiem Tożsamości i Demokracji (ID) oraz Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), do której należy polski rząd, wzywają do wstrzymania zatwierdzenia polskiego planu naprawy.

„Rządu, który neguje prymat prawa UE i narusza zasady praworządności, nie można uznać za godnego zaufania, jeśli chodzi o wypełnianie zobowiązań i zobowiązań wynikających z naszych instrumentów prawnych, co obejmuje odpowiednie kryteria oceny krajowych planów naprawy i odporności” – napisały grupy w list do von der Leyen.

Tymczasem najwyższy sąd UE nałożył na Warszawę milion euro dziennie za niewykonanie letnich nakazów zniesienia Izby Dyscyplinarnej Sądownictwa, co zdaniem krytyków zagraża niezależności sądownictwa.

Z drugiej strony Węgry wystąpiły o 7,2 mld euro dotacji w ramach Funduszu Naprawczego Unii Europejskiej, a dialog trwa nadal w sprawie zatwierdzenia.

W tym przypadku Komisja Europejska apeluje o więcej wysiłków na rzecz walki z korupcją i chciałaby wprowadzenia systemu monitorowania „konfliktów interesów, korupcji i oszustw oraz unikania podwójnego finansowania”. Na rząd węgierski wywierana jest również presja w związku z niedawno przyjętym ustawodawstwem postrzeganym jako dyskryminujące mniejszości seksualne.

Rada Europejska w lipcu ubiegłego roku zatwierdziła łączną kwotę funduszu NextGenerationEU w wysokości 750 mld euro i będzie działał od 2021 do 2023 roku.