Jeśli śledziłeś nagłówki gazet w ciągu ostatnich kilku dni, być może zostanie ci wybaczone myślenie, że czeka nas jakaś wojna finansowa.
Pesymiści wychodzą mocno, ostrzegając przed „katastrofą” kosztów życia, która zbliża się do nas w kwietniu.
Fundacja Resolution twierdzi, że rodziny zobaczą 1200 funtów dodane do rocznych rachunków z powodu wyższych cen gazu i zbliżających się podwyżek ubezpieczeń społecznych.
To prawda, że stoimy w obliczu hiperinflacji, która ma niepokojące echa lat siedemdziesiątych. Niezwykle ważne jest, abyśmy chronili najbiedniejszych i najbardziej bezbronnych ludzi przed poważnymi wstrząsami finansowymi. Jak wskazuje na s. 6 szef Age UK, nie możemy dopuścić do sytuacji, w której starsi ludzie będą wyłączać ogrzewanie w panice z powodu rosnących rachunków.
Ale konkretne fakty dotyczące brytyjskiej gospodarki – i naszego niezwykłego wyjścia z kryzysu – opowiadają zupełnie inną historię, niż mogliby sądzić ci, którzy są zdeterminowani, aby rozmawiać o Wielkiej Brytanii.
Think tank Resolution Foundation twierdzi, że rodziny zobaczą 1200 funtów dodane do rocznych rachunków z powodu rosnących cen gazu i zbliżających się podwyżek ubezpieczeń społecznych (zdjęcie)
Pozwól mi wyjaśnić.
Przede wszystkim mamy silniejszy rynek pracy niż kiedykolwiek w życiu większości ludzi – i na pewno odkąd zacząłem pracować w latach 60-tych.
Z najnowszych oficjalnych statystyk wynika, że wolnych miejsc pracy jest więcej niż kiedykolwiek w naszej historii – dokładnie ponad 1,2 mln.
Tymczasem prawdą jest, że inflacja konsumencka na poziomie 5,1 proc. jest już realnym problemem i będzie rosła. Ale równie prawdą jest, że średnie zarobki wzrosły realnie (tj. po uwzględnieniu inflacji) o 3,1 proc. rok do roku.
Następnie weźmy zagregowany wzrost – główny czynnik napędzający zatrudnienie, dobrobyt, poziom życia itp. w tym kraju.
Pojawiło się wiele doniesień, że Wielka Brytania była jednym z krajów najbardziej dotkniętych pandemią. Na przykład Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) poinformował, że nasza gospodarka skurczy się o około 10 proc. w 2020 roku.
Może to prawda (choć po latach często stwierdzaliśmy, że statystyki były błędne), ale MFW również spodziewa się wzrostu w 2021 r. na poziomie 6,8 proc. Jeśli to okaże się prawdą, będzie to najszybszy wzrost od 1941 r. Co więcej, Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje w tym roku 5-proc. wzrost.
Przede wszystkim mamy silniejszy rynek pracy niż kiedykolwiek w życiu większości ludzi – i na pewno odkąd zacząłem pracować w latach 60-tych. Z najnowszych oficjalnych statystyk wynika, że w naszej historii jest więcej wolnych miejsc pracy niż kiedykolwiek wcześniej – dokładnie ponad 1,2 mln (zdjęcie stockowe)
Mam nadzieję, że zaczniesz dostrzegać sens. Obraz ekonomiczny zależy od tego, na którą stronę spojrzysz.
A w Wielkiej Brytanii istnieje tendencja, przynajmniej wśród dużej części naszego społeczeństwa, do skupiania się raczej na negatywach niż na pozytywach.
Pod tym względem nie jesteśmy sami. Wiele osób w krajach rozwiniętych – choć mniej w dobrze prosperujących Chinach i Indiach – wykazuje podobne negatywne nastawienie. A im lepiej wykształceni ludzie, tym silniejsze wydawało się to nastawienie.
Stephen Pinker, kanadyjski bestsellerowy profesor psychologii poznawczej, daje nam wskazówkę, dlaczego. Jego badania zidentyfikowały formę wyższości intelektualnej w narzekaniu na współczesne społeczeństwo. Powiedz, że sprawy się pogarszają i jesteś postrzegany jako mądry. Powiedzmy, że się poprawiają, a ty jesteś w najlepszym razie sklasyfikowany jako naiwny, aw najgorszym jako idiota.
Bez względu na przyczynę naszego pesymizmu, prawda jest taka, że często jest on niedorzeczny i często bardzo paraliżujący.
Jeśli wszystko jest złe, nie możesz naprawić rzeczy, które wymagają naprawy, ponieważ nie wiesz, od czego zacząć.
Nie oznacza to ślepego optymizmu – i powinny istnieć realne obawy, że rynki finansowe stają się zbyt optymistyczne, a indeks FTSE 100 osiąga najlepszy rok od 2016 roku. To po prostu stwierdzenie, że powinniśmy spojrzeć na globalną gospodarkę – i miejsce Wielkiej Brytanii na ze spokojnymi, zrównoważonymi oczami, ignorując każdego, kto rzuca oświadczeniami, aby zdobyć punkty polityczne.
Myślę, że w przyszłym roku będą trzy wielkie tematy, które zdominują naszą gospodarkę. Jednym z nich jest to, że świat wciąż znajduje się na wczesnym etapie zdrowienia po rzezi spowodowanej wirusem Covid-19. To jest pozytywne. Po drugie, istnieje irytujący problem inflacji. To jest negatywne.
Po trzecie, zachodzą ogromne zmiany strukturalne, gdy świat dostosowuje się do gospodarki po pandemii, a Wielka Brytania do gospodarki po Brexicie. Mam nadzieję, że jest to ogólnie pozytywne dla Wielkiej Brytanii.
Prosty punkt odzyskiwania. Świat wciąż składa wszystko z powrotem, a to zajmie kilka lat. Ale po poważnym załamaniu (i moje słowa to mamy), zawsze jest kilka lat przyzwoitego wzrostu, przerywanego wstrząsami po drodze.
Bank Anglii zaczął podnosić stopy procentowe, a Rezerwa Federalna USA i Europejski Bank Centralny zrobią to samo (zdjęcie pliku)
Dla Wielkiej Brytanii, jako jednej z najbardziej otwartych gospodarek świata na handel i inwestycje, jest to ważne. Jeśli świat ma się dobrze, a trudno nie liczyć tego jako roku silnego wzrostu, Wielka Brytania dostanie swój udział w rozwijającym się torcie. Ten 5-procentowy wzrost prognozowany przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy byłby w porządku.
Inflacja jest głównym problemem globalnym. Stopa inflacji w Wielkiej Brytanii, wynosząca 5,1 procent, wynosi w rzeczywistości nieco poniżej 5,2 procent w Niemczech i znacznie poniżej 6,8 procent w Stanach Zjednoczonych.
Bank Anglii zaczął podnosić stopy procentowe, a Rezerwa Federalna USA i Europejski Bank Centralny zrobią to samo. Ale byłoby głupotą zakładać, że jedna czwarta punktu procentowego spowoduje spadek cen, gdy ceny energii wzrosną. Bank Anglii nie może nic zrobić, aby obniżyć rachunek za gaz (chociaż rząd może i może to zrobić).
A stwierdzenie, że jest to problem globalny, nie pomoże nikomu o stałym dochodzie, zwłaszcza emerytom.
Najlepszą nadzieją jest to, że do końca tego roku presja inflacyjna nieco osłabnie, a stawki płac będą nadal rosły, jak na razie.
Ostatecznie inflacja zostanie opanowana. Tymczasem należy skupić się na pomocy najbardziej dotkniętym chorobą. Może to oznaczać dodatkowe wsparcie w naliczaniu rachunków dla seniorów i ich pracodawców lub niższe podatki, ponieważ pomaga to uspokoić burzę.
Tymczasem należy skupić się na pomocy najbardziej dotkniętym chorobą. Może to oznaczać dodatkowe wsparcie w rachunkach dla seniorów i profesjonalistów lub niższe podatki, ponieważ pomaga uspokoić burzę (zdjęcie pliku)
A trzecia wielka cecha tego roku – fala zmian strukturalnych szalejąca na całym świecie?
Gdy jesteś w trakcie rewolucji, trudno jest dostrzec, co jest ulotne, a co zawsze będzie. Wiemy jednak, że pewne przejście do sprzedaży internetowej będzie trwało nadal. High Street wyzdrowieje, ale będziemy nadal zamawiać i dostarczać rzeczy.
Będziemy nadal, przynajmniej do pewnego stopnia, pracować zdalnie częściej, niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Wyjazdy za granicę wyzdrowieją, ale tylko sporadycznie i podejrzewam, że wyjazdy służbowe drastycznie spadną.
Jedyne, co wiemy na pewno, to to, że duże i małe firmy nie tylko okazały się odporne na chaos, ale także nauczyły się nowych i bardziej efektywnych sposobów działania. Tak więc w miarę zmniejszania się bałaganu nastąpi wzrost wydajności netto. Uczymy się robić rzeczy inaczej – i lepiej.
Dotyczy to również handlu z Europą. Wygląda na to, że eksport do Unii Europejskiej ustał, a import spadł. Z pewnością nie była to katastrofa, przed którą ostrzegano (chociaż w niektórych branżach przejście było trudne). Ważne jest to, że drugi rok okresu przejściowego po Brexicie będzie łatwiejszy niż pierwszy.
I na pewno o to chodzi w 2022 roku. Świat radzi sobie w trudnych czasach iw większości radzi sobie bardzo dobrze.
Wielka Brytania też ma się dobrze. Moim zdaniem będzie tak dalej.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Czy należy Ci się odszkodowanie po wyroku sądu w sprawie finansowania samochodu? | Sektor finansowy
Regulowane opłaty kolejowe w Anglii wzrosną o 4,6%, aby pokonać inflację w 2025 r. | Ceny kolei
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, odważnie twierdzi, że będzie to ogromne wyzwanie dla Optimusa