20 lipca 1969 agencja kosmiczna zakończyła pozornie niemożliwe zadanie lądowania na Księżycu. Neil Armstrong i Buzz Aldrin osiągnęli cel prezydenta Johna F. Kennedy’ego i zakończyli wyścig kosmiczny, kiedy wylądowali w Tranquility Base. Armstrong zeskoczył z Księżyca Orła sześć godzin później i wygłosił swoje przemówienie „jeden mały krok” do milionów obserwujących z niepokojem na Ziemi, zanim Aldrin dołączył do niego 20 minut później.
Ale niektóre z tych oryginalnych nagrań giną na zawsze.
Został nagrany w zwolnionym tempie, co oznacza, że produkował 10 klatek na sekundę i dlatego nie mógł być transmitowany na żywo w telewizji.
Według NASA nagranie zostało przekonwertowane do transmisji i połączone z satelitą, a następnie przesłane do Houston, zanim zostało pokazane w telewizji komercyjnej.
Ponieważ nadawanie w czasie rzeczywistym działa i było intensywnie nagrywane, przechowywanie kopii zapasowych wideo nie było już konieczne w latach następujących po misji.
Poszukiwania „zaginionych taśm” rozpoczęły się w 2006 roku – agencja prowadziła wówczas rozległe śledztwo, ale nie udało się znaleźć materiału filmowego.
NASA przyznała w 2019 r.: „Szerokie badania w archiwach i zapisach wykazały, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że menedżerowie programu zdecydowali, że taśmy nie muszą już być przechowywane – wszystkie filmy zostały nagrane gdzie indziej – i zostały usunięte i ponownie wykorzystane”.
W latach 80. program Landsat NASA doświadczał poważnych niedoborów taśm, dlatego uważa się, że w tym czasie taśmy zostały usunięte i ponownie użyte.
NASA powtórzyła, że nie ma brakujących materiałów z Apollo 11, odkąd wideo zostało przesłane do Manned Spacecraft Center w Houston podczas misji.
Agencja odzyskała materiał z lądowania i opublikowała go w 2009 roku, aby uczcić 40. rocznicę Apollo 11.
Czytaj więcej: Lądowanie na Księżycu: Ukryte pliki „rzucają światło” na prawdziwe intencje Kennedy’ego Apollo 11 11
„Nie było żadnego powolnego skanowania wideo, które nie było bezpośrednio przesyłane do Houston i podawane bezpośrednio” – powiedział Dick Nafzger, inżynier NASA.
„Tak więc, jeśli ktoś myśli, że jest film, który nie był oglądany, tak nie jest”.
NASA nie straciła żadnego materiału z Apollo – tylko oryginalne taśmy zawierające ten materiał.
To nie pierwszy raz, kiedy ujawniono oszałamiający materiał filmowy z tego wydarzenia.
Wydany w 2019 roku Apollo 11, wyprodukowany przez Todda Douglasa Millera, skupiał się na ziarnistych materiałach filmowych i zrewolucjonizował kinowe wyżyny Hollywood.
90-minutowa kapsuła czasu składa się z niewidzianych wcześniej materiałów archiwalnych z programu Apollo, a wszystko to dzięki Stephenowi Slaterowi – archiwiście, który badał „lata” nowo dostępnych 70-milimetrowych obrazów.
Przemawiając w 2019 roku, pan Miller powiedział: „Więc to się naprawdę zaczęło, czy możemy opowiedzieć tę historię Apollo 11, używając tylko materiałów archiwalnych?”
„on jest [Mr Slater] Pracował nad tym naprawdę szalonym pomysłem, aby zsynchronizować materiał z kontroli misji z publicznie dostępną transmisją powietrze-ziemia i była to naprawdę nudna praca – ale ważna, ponieważ ożywia obrazy.
„Jeśli jest medal za synchronizację lub archiwizację, Stephen Slater powinien go mieć”.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Nowy raport WHO pokazuje, jak miasta przyczyniają się do postępu w zapobieganiu chorobom niezakaźnym i urazom
Naukowcy identyfikują „najlepszy punkt” bezpiecznej operacji po zawale serca
Badanie wykazało, że 20% dzieci chorych na zapalenie płuc nie otrzymuje antybiotyków