Kontynuacja epickiego filmu science-fiction Dune zebrała entuzjastyczne recenzje krytyków.
Premiera długo oczekiwanej kontynuacji miała nastąpić jesienią ubiegłego roku, ale została przełożona z powodu strajku aktorów.
Z Timothée Chalametem i Zendayą w rolach głównych oczekiwania wobec kontynuacji sagi wzrosły po sukcesie „Dune: Część pierwsza” z 2021 roku.
Niezależny Dał nowemu filmowi pięć gwiazdek i powiedział, że „nie przypomina żadnego innego filmu, jaki istnieje”.
Krytyczka Clarice Loughrey dodała, że film był „ostateczną nagrodą za wielkie ryzyko roku 2021, kiedy reżyser Denis Villeneuve zdecydował się zaadaptować połowę podstawowej powieści science fiction Franka Herberta, bez gwarancji, że kiedykolwiek powstanie kontynuacja”.
Dune: Część pierwsza otrzymała 10 nominacji do Oscara i zarobiła na całym świecie ponad 400 milionów dolarów (315 milionów funtów) w kasie.
Davida Feara z „Rolling Stone”. Powiedział, że prawie trzygodzinny drugi film „pokazuje, jak wygląda prawdziwy epos science fiction” i jest „większy, odważniejszy i lepszy niż pierwszy film”.
Film opowiada historię Paula Atreidesa (Chalamet), który łączy siły ze swoją kochanką Chani (Zendaya) i mieszkańcami Pustyni Fremenów, którzy stawiają czoła ogromnej armii wrogów.
W sequelu postać Chalameta uczy się własnego sposobu na przetrwanie na jałowej pustynnej planecie, szukając zemsty na spiskowcach, którzy zniszczyli jego rodzinę.
„Scena XXL”
the Recenzja Hollywood Reportera Pochwalił występ Chalameta i zauważył, że „porzuca chłopięcą niewinność pierwszego filmu na rzecz mroczniejszej, bardziej złożonej postaci”.
Szanowany Dodał, że „chalamet, teraz dokonując skoku na bohatera wypróbowanego w boju, naprawdę pozwala mu latać, wymagając ciekawszego występu”.
Krytyk prasowy Peter Bradshaw pochwalił także operatora Grega Frasera, scenografa Patrice'a Vermette'a i kompozytora Hansa Zimmera „za pokazanie nam w pełni stworzonego świata, który jest teraz tak wyraźny i niepowtarzalny, że prawdopodobnie będzie często naśladowany”.
Recenzja Empire z czterema gwiazdkami „W grę wchodzi wiele spraw i Villeneuve najczęściej okazuje nad nimi niezwykłą kontrolę. Poza tym aranżuje oszałamiające sekwencje, które wbijają widza w oparcie siedzenia” – zauważył.
Drugi film powiększył obsadę i otrzymał Florence Pugh i Austina Butlera, którego Empire nazwało swoim „MVP”. [most valuable player] Z nowo przybyłych.
Butler został również wspomniany w recenzji BBC Culture. „W obsadzie obejmującej niewiarygodną liczbę najlepszych aktorów współczesnego kina to Butler kradnie show jako wampirzy sadysta z elementami rock'n'rollowej charyzmy, jaką ten aktor miał w Elvisie” – czytamy w raporcie.
Choć większość krytyków uznała film za triumf, IndieWire Davida Ehrlicha Był mniej przekonany i stwierdził, że epos jest „zadziwiający, ale bolesny w oglądaniu”.
„Względna intensywność dramatu, jaki Villeneuve gromadzi w tym filmie, zostaje zmniejszona przez odpowiedni wzrost wielkości otaczającego go spektaklu” – napisał Ehrlich.
Dune: Część druga trafi do kin w Wielkiej Brytanii 1 marca.
„Ma skłonność do apatii. Rozwiązuje problemy. Miłośnik Twittera. Pragnący być orędownikiem muzyki”.
More Stories
Wokalista Radiohead Thom Yorke schodzi ze sceny, gdy fan skanduje w proteście przeciwko Strefie Gazy
Molly Mae Hague wygląda zupełnie nie do poznania w swoim kostiumie Babci Wilczy z Czerwonego Kapturka, gdy rzuca uroczą kulą bougie na Halloween dla swojej córki Bambi.
Recenzja historii Christophera Reeve’a – „Kompleksowa i afirmująca życie”