Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Dostawy rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej wracają do Polski pod silną presją na UE |  Świat |  Aktualności

Dostawy rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej wracają do Polski pod silną presją na UE | Świat | Aktualności

Konflikt wokół gazociągu Jamał-Europa, którym normalnie dostarczany jest gaz z Rosji do Europy Zachodniej, trwa. Niemiecki operator sieci Cascade poinformował dziś, że Rosja już szósty dzień z rzędu odsyła paliwo do Polski – co jest poważnym ciosem dla UE, w której ceny gazu rosną.

Dane pokazują, że prądy w punkcie miernika meteorów na granicy polsko-niemieckiej przepływają dziś około 1,2 miliona kilowatogodzin (kWh/h) do wschodniej Polski.

Oczekiwano, że będą na tych pozycjach przez cały dzień.

Cascade twierdzi, że – częściowo rosyjski, częściowo niemiecki – że problemy są wynikiem waśni politycznych.

Cascade należy do WIGA, spółki joint venture Gazpromu i koncernu naftowo-gazowego Wintershall DEA. Wintershall DEA należy do niemieckiej grupy chemicznej BASF i rosyjskiego Letterone.

Jednak Rosja w tym tygodniu zaprzeczyła zarzutom, że odwrócenie przepływu było posunięciem politycznym, mówiąc, że jest to kwestia czysto biznesowa.

Czytaj więcej: Rosja obawia się rakiety inwazyjnej, gdy Moskwa publikuje materiał z meczu z czasów zimnej wojny – wideo

W czwartek prezydent Władimir Putin powiedział, że Moskwa nie jest winna wzrostu cen gazu w Niemczech.

Powiedział, że UE uwolni znacznie gorętszy rynek niż Rosja odsprzeda gaz Polsce i Ukrainie.

Niemcy odbierają rosyjski gaz z różnych źródeł, w tym z Jamał i gazociągu North Stream 1.

Rzeki Jamalskie szybko i niespodziewanie osiągnęły rekordowe ceny gazu w Europie, z 90-procentowym wzrostem odnotowanym od 1 grudnia, kosztem 180,27 euro (152,42 W) za megawatogodzinę (MW/h).

Ten ruch oczywiście podniósł ceny w Wielkiej Brytanii, a taryfy za energię wzrosną nawet o 50 procent. Oczekuje się jednak, że kryzys będzie mniejszym problemem niż obóz.

Trzecim pomostem jest Peter McNally, światowy lider w przemyśle, metalach i energetyce, który często określał to jako „problem UE”.

McNally powiedział Express.co.uk: „Sam Niemcy były bardzo zależne od rosyjskiego gazu. W rzeczywistości Europa potrzebuje więcej gazu w krótkim okresie, a Rosja jest jedną z opcji”.

READ  Cofix chce w 2024 roku niemal podwoić swoją obecność w Polsce

Tymczasem Wielka Brytania sprowadza większość swojego importu z Norwegii, która nie jest zależna od Rosji.

Pan McNally argumentował: „Norwegia jest wspaniałym zasobem [gas], a posiadanie bezpośredniego linku z pewnością przyniesie korzyści Wielkiej Brytanii”.

Dwóch głównych niemieckich klientów wraz z Putinem poinformowali w tym tygodniu, że rosyjski dostawca Gazprom wypełni swoje zobowiązania umowne.

Kreml przypisał odwrócenie sytuacji, gdy UE nie wywiązała się z żądań gazowych.

Nie przegap
Boxing Day Tsunami: Miliony ludzi wciąż są zagrożone [REPORT]
RAF zacieśnia więzi z izraelskimi siłami powietrznymi [INSIGHT]
– Zagraj w nas! Justin Trudeau apeluje do Zachodu o taktykę Chin [ANALYSIS]

Putin powiedział: „Gazprom nie rezerwuje tego transportu jako swoich klientów, przede wszystkim niemieckie i francuskie firmy, które kupują za jego pośrednictwem gaz. [Yamal] Nawiasem mówiąc, nie złożono żadnych próśb o zakup ”.

Ponieważ Rosja przygląda się potrzebom wykraczającym poza swoje długoterminowe kontrakty, Gosbrom kupuje na aukcji dodatkowe moce eksportowe do dystrybucji przez Rurociąg Jamalski i Ukrainę.

Jednak przez cały grudzień Gosbrom nie zarezerwował dodatkowych mocy przerobowych na eksport Jamał.

Putin powiedział: „Zmienili to [Yamal] Droga powrotna z Niemiec do Polski… dlaczego? Ponieważ dostarczamy gaz do Niemiec w ramach kontraktów długoterminowych, a ceny wahają się od trzech do czterech, [even] Sześć do siedmiu razy taniej niż kosmos. Można zarobić 1 miliard dolarów odsprzedając 1 miliard metrów sześciennych (PCM).”

Rzeki Jamal nadchodzą w krytycznym momencie dla rurociągu Nord Stream 2, który wypełnia Cosprom pod Morzem Bałtyckim.