Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Dlaczego mężczyźni zwracają na mnie uwagę na lakier do paznokci? – student Oksfordu

Nie jest tajemnicą, że uwielbiam lakiery do paznokci. Mam dużo butelek rzeczy, które już prawie nie są zabawne, a malowanie paznokci to w zasadzie praca na pełen etat.

Dokładną liczbę butelek z lakierem do paznokci trzymam w tajemnicy, bo to trochę (zbyt) krępujące, ale dla porównania, doprecyzuję, co Imelda Marcos oznacza dla butów.

Zawsze staram się dopasować do czegoś swoje paznokcie, niezależnie od tego, czy jest to mój strój, nastrój, pogoda, czy nowy trend w modzie, który właśnie zobaczyłem, dlatego potrzebuję każdego koloru, jaki można sobie wyobrazić. Szczerze mówiąc, pomyśl o jakimkolwiek konkretnym kolorze, a prawdopodobnie będę miał co najmniej dwa razy, plus nieco ciemniejszą wersję i jedną z połyskiem.

Zdałam sobie sprawę, że ludzie lubią mnie pytać o moją kolekcję lakierów do paznokci, czy widzą całą kolekcję lub co mogę włożyć do kosmetyczki, a jedyne pytanie, które zawsze zadaję, to wariacja „Dlaczego masz dużo lakieru do paznokci?”

Odpowiedź jest prosta: po prostu to robię.

Uwielbiam wszechstronność, uwielbiam ich kształt i nigdy nie lubię się martwić, że nie będę mogła do czegoś dopasować moich paznokci.

To pytanie, choć irytujące, jest dość niewinne, ale nie mogę znieść, gdy ktoś próbuje mi powiedzieć, że dwie różne butelki lakieru do paznokci wyglądają identycznie.

Zwykle różnica między nimi jest oczywista, a jeśli nie, to jest dla mnie jasne, że nie uważam ich za takie same. Jeśli są takie same, to po co kupować dwa razy ten sam lakier?!

Co więcej, radość, jaką czerpię z perfekcyjnego manicure, lub ekscytacja ze znalezienia mojego nowego ulubionego lakieru do paznokci jest dla mnie bezcenna, więc tak naprawdę nie ma znaczenia, czy uważasz, że mam za dużo lakieru do paznokci, czy też myślisz o szkarłatnym szkarłat i karmazyn to to samo (z pewnością nie są), ponieważ to nie ty nosisz polerkę.

READ  Kupujący otrzymali ostrzeżenie „nie jeść” od Tesco, Lidl i Morrisons

Nadal nie jesteś przekonany? Pilnuj swoich spraw!

Chcesz wnieść swój wkład? Dołącz do naszego grona współpracowników Tutaj Lub napisz do nas – kliknij Tutaj Aby uzyskać dane kontaktowe


Wyświetlenia po:
349