Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Dlaczego lewica popiera prawicowy rząd w Polsce?

Dlaczego lewica popiera prawicowy rząd w Polsce?

Ważna ustawa o ratyfikacji funduszu naprawczego COVID-19 Unii Europejskiej została przyjęta przez izbę niższą polskiego parlamentu tylko przy poparciu centrolewicowej koalicji politycznej.

W zeszłym tygodniu polska lewica (Wicca), składająca się z trzech narodów, rzuciła się – niemało 47 mandatów w 460-osobowej Izbie Reprezentantów (Sejmie) – za rządzącą koalicją prawicowej PiS. .

Posunięcie to zniweczyło nadzieje opozycji na zorganizowanie upadku polskiego rządu i wymuszenie przedterminowych wyborów.



Left Voices otrzymało ustawę o wartości 672,5 mld euro ratyfikującą Instrument Odnowy i Odporności Unii Europejskiej po tym, jak mały członek koalicji rządzącej – Jedna Polska (SP) – odmówił jej poparcia. Za projektem głosowali również przedstawiciele PSL-Koalicja Polska i Polska 2050.

Oczekuje się, że Polska otrzyma 58,1 mld euro, z czego 23,9 mld euro to dotacje, a 34,2 mld euro pożyczki z Europejskiego Funduszu Naprawczego.

Wydaje się, że Partia Socjalistyczna rozpoczęła swoją kampanię przed wyborami powszechnymi w 2023 r., Próbując ominąć Prawo i Sprawiedliwość, podwajając retorykę antyunijną. Przedstawia się jako prawdziwa awangarda rewolucji Prawa i Sprawiedliwości.

Plany wydatków w Warszawie zostały określone w polskim Narodowym Planie Odbudowy (KPO), który został przesłany do Komisji Europejskiej do zatwierdzenia i ma być centralnym elementem kampanii Prawa i Sprawiedliwości w wyborach krajowych i samorządowych w Warszawie. 2023.

Lewica stwierdziła, że ​​wspiera fundusz w zamian za obietnice wydatków ze strony rządu. To, powiedziała, gwarantuje Polsce nowy „Plan Marshalla”.

„Jeśli fundusz się nie powiedzie, będzie to zwycięstwo wrogów Europy, którzy również są na tej sali” – powiedział jeden z liderów lewicy, Adrian Zandberg.

„Jeden z warunków [our] Rządowe wsparcie buduje 75 000 mieszkań do wynajęcia. Wynegocjowaliśmy również 850 milionów euro na wsparcie lokalnych szpitali [and that] Inny lewicowy lider, poseł do Parlamentu Europejskiego Robert Pedro, powiedział dziennikarzom, że samorządy zadecydują, jak wydać 30 procent pieniędzy z funduszu naprawczego. Bedrock powiedział również, że 300 milionów euro zostanie przeznaczone na wsparcie restauracji i hotelarzy, którzy zostali mocno dotknięci przez blokadę Covid-19.

Dlaczego oh dlaczego?

„Lewica zdecydowała, że ​​na sojuszu z PiS może przynieść większe korzyści niż pozostanie w roli młodszego partnera partii przeciwnej Prawu i Sprawiedliwości” – powiedziała dziennikarka Constance Geibert. Pojawiające się w Europie.

„Może teraz twierdzić, że uzyskał od rządu realne gwarancje sprawiedliwego podziału funduszy unijnych i dodatkowych świadczeń socjalnych, podczas gdy liberałowie pozostają bezradni” – mówi.

„Ale gwarancje nadal zależą od dobrej woli Prawa i Sprawiedliwości, a ustępstwa, takie jak mieszkania socjalne, to tylko część dotychczasowych obietnic wyborczych PiS, które pozostają niespełnione”.

Gebert dodaje, że lewica bardziej niż z opozycją zdecydowała, że ​​istnieją podobieństwa między nią a PiS (wrażliwość społeczna) (demokracja i praworządność).

„Reakcja ze strony jego bazy wyborczej może być brutalna, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie może on łatwo przejść ani do Prawa i Sprawiedliwości, ani do Liberałów, dokąd pójdą te głosy?” – mówi Geibert.

Lewica czuła, że ​​jej zwolennicy po prostu nie zrozumieją, dlaczego głosowali przeciwko niej, mówi Alex Schzerbyak, profesor polityki na Uniwersytecie Sussex. Pojawiające się w Europie. „Argument Platformy Obywatelskiej i Stronnictwa Ludowego, że te pieniądze zostaną nadużywane przez Prawo i Sprawiedliwość, jeśli nie zostaną wprowadzone mechanizmy monitorujące – a takie mechanizmy są warunkiem ich poparcia – po prostu nie przełamują lodów z większością Polaków, a nawet wśród swoich zwolenników. „

Większość Polaków uważa, że ​​wszystkie partie, sprawując kontrolę nad władzami krajowymi i lokalnymi, wykorzystują pieniądze UE – i ogólnie inne fundusze publiczne – jako źródła mecenatu i pożytku swoich zwolenników. Nie postrzegają opozycji jako odmiennej i nie zobaczą np. Większego wkładu samorządu (tam, gdzie platforma cywilna ma duży wpływ) w proces alokacji środków w Unii Europejskiej, bo de facto zmienia to w w jakikolwiek znaczący sposób ”- mówi.

Z szerszej perspektywy strategicznej głosowanie było dla lewicy okazją do odróżnienia się od liberalnej opozycji centrowej, kierowanej przez Civic Tribune, uważa Schzerbyak. „Lewica czuje, że nie ma długofalowej przyszłości, jeśli po prostu działa w politycznym cieniu zamówienia, o ile głównym przedmiotem zainteresowania pozostaje stosunek do rządu Prawa i Sprawiedliwości”.

O ile taka logika „referendum” dominuje w polskiej polityce, przeciwnicy rządu będą po prostu głosować, która partia opozycyjna z większym prawdopodobieństwem pokona Prawo i Sprawiedliwość, a nie „lewica”.

Próba lewicy, aby to rozróżnić, wynikała częściowo z jej zdolności do przedstawiania się raczej jako konstruktu niż jako przedmiotu
Schzerbyak dodaje „całkowity” sprzeciw. Ale celem była również próba przesunięcia osi rywalizacji politycznej między lewicą a prawicą na kwestie społeczne i gospodarcze, biorąc pod uwagę, że znaczna część funduszy Unii Europejskiej zostanie, miejmy nadzieję, przeznaczona na projekty infrastrukturalne kierowane przez państwo i poprawę usług publicznych. „

„ Duża część problemu lewicy polega na tym, że mniej zamożni wyborcy, którzy wolą więcej interwencji państwa w gospodarkę – a zatem powinni być częścią jej naturalnego elektoratu – mają tendencję do popierania prawicowych partii, takich jak Prawo i Sprawiedliwość, ponieważ są również dość społecznie. konserwatywny – podczas gdy lewica jest połączona Liberalizm polityczny w kwestiach etycznych i kulturowych (a wielu z tych wyborców skłania się również ku liberalizmowi gospodarczemu).

Lewica czuje, że przenosząc debatę w ten sposób na kwestie społeczne i gospodarcze, może nie tylko odróżnić się od liberalnych partii opozycyjnych, ale może także zjednoczyć się wokół prawa i sprawiedliwości na (gospodarczej) lewicy.

Dobry przykład poczucia dyskomfortu, jaki odczuwa prawo i sprawiedliwość, gdy zostaje zaatakowany przez lewicę gospodarczą w ten sposób, gdy przywódca „razem” Adrian Zandberg został przedstawiony podczas dyskusji premiera Mariusa Murawieckiego w debacie w 2019 r., Koncentrując się na biednym państwie usług publicznych i jak pomimo ogromnych przekazów, polskie państwo opiekuńcze było nadal nieskuteczne.

Tymczasem za kulisami

Zaledwie trzy tygodnie temu nie było oznak porozumienia między lewicą a rządem. Inny z trzech liderów lewicy, Włodzimierz Czarzasty, powiedział 14 kwietnia: „Nie wierzymy PiS”.

Tygodnik Newsweek podał, że decyzja lewicy o głosowaniu z partią Prawo i Sprawiedliwość została faktycznie podjęta w gabinecie byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Kilka dni wcześniej przywódcy lewicy spotkali się z premierem Morawieckim, cesarz, Pedro i Zandberg – według tygodnika – zasiedli przy stole z byłym prezydentem.

Barbara Novaka pisze na popularnym portalu Onet Opinions, że w latach 2006-2009 jako szef Centralnego Urzędu Antykorupcyjnego w Polsce Marius Kamiński zaczął przeszukiwać portfel nieruchomości Kwaśniewskiego. Pojawiły się sugestie, że śledztwo mogłoby skłonić Kwaśniewskiego do poparcia kandydata Prawa i Sprawiedliwości w drugiej turze wyborów w 2010 r. Śledztwo wciąż trwa, a Kamensky wznowił je po dojściu do władzy PiS w 2015 r.

„Wszystkie ustalenia między PiS a lewicą stają się znane opinii publicznej” – powiedział Zandberg w rozmowie z Polsat News.

Trwa odliczanie do czasu orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie emerytur osób, które pracowały w służbach bezpieczeństwa w czasach PRL. Poprzednie prawo drastycznie obniżyło ich emerytury.

Będzie to ważny wyrok dla głównego elektoratu lewicowego. Stąd krążą plotki, że lider PiS Jarosław Kaczyński, który sprawuje obecnie kontrolę nad Trybunałem Konstytucyjnym, może wręczyć prezent swoim koalicjantom.

Koniec PO?

„Mieliśmy obalić ten rząd i lewicę, żeby zamiast tego rzucić koło ratunkowe” – mówi Katharzina Leubnauer, prawniczka i wiceprzewodnicząca koalicji obywatelskiej.

Ale rozłamy pojawiają się również w byłej partii rządzącej. Europoseł Radosław Sikorski zaatakował kierownictwo partii, a były prezydent Bronisław Komorowski stał się bardziej krytyczny wobec PO.

Nadzieja rozkwita na imprezie, na której do gry wejdzie słynny prezydent Warszawy Rafael Terzskovsky. Ale w międzyczasie po cichu buduje ruch, aby mieć własną organizację gotową do wejścia na rynek polityczny na wypadek upadku opozycji.

Tymczasem sondaż United Survey przeprowadzony na zlecenie Wirtualnej Polski wykazał, że Polska 2050, która ma obecnie tylko pięć mandatów w parlamencie, jest obecnie drugą najpopularniejszą partią w kraju, po PiS, z 20,4 proc. dałoby 104 miejsca w Izbie Reprezentantów. Tylko 15,1 proc. Zagłosuje za programem cywilnym i jego sojusznikami. Następna jest lewica, z poparciem 10,4 procent populacji.

Jeśli chodzi o projekt ustawy o zatwierdzeniu Europejskiego Funduszu Odbudowy, nie został jeszcze zatwierdzony przez Senat, w którym opozycja ma niewielką większość.


W przeciwieństwie do wielu platform z wiadomościami i informacjami, Pojawiające się w Europie Wolny do czytania i zawsze będzie. Nie ma tu zapory. Jesteśmy niezależni, nie jesteśmy stowarzyszeni ani nie reprezentujemy żadnej partii politycznej ani organizacji handlowej. Chcemy tego, co najlepsze dla wschodzącej Europy, nic więcej, nic mniej. Wasze wsparcie pomoże nam dalej rozpowszechniać informacje o tym wspaniałym regionie.

Możesz wnieść swój wkład Tutaj. Dziękuję Ci.

Wschodząca Europa wspiera niezależne dziennikarstwo