Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Cyberatak w Chinach: rząd Nowej Zelandii zmuszony do reakcji, mówi ekspert

Cyberatak w Chinach: rząd Nowej Zelandii zmuszony do reakcji, mówi ekspert

Minister spraw zagranicznych Winston Peters powiedział w poniedziałek, że obawy zostały przekazane bezpośrednio chińskiemu rządowi.
zdjęcie: RNZ/Samuel Rylston

Nowa Zelandia wysłała Chinom jasny sygnał: przestańcie się wtrącać, bo w przeciwnym razie nastąpi eskalacja reakcji, mówi ekspert ds. stosunków międzynarodowych.

Rząd oskarżył Pekin o udział w udanym włamaniu do parlamentu trzy lata temu, kiedy to przejęto dane niektórych parlamentarzystów.

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wysunęły podobne zarzuty w związku z cyberatakiem i rozpoczęły wnoszenie zarzutów oraz nakładanie sankcji na chińskie osoby i podmioty.

bez komentarza

Profesor Robert Bateman
zdjęcie: dostępny

Profesor Uniwersytetu Otago Robert Bateman powiedział, że Nowa Zelandia będzie musiała pójść w ich ślady, jeśli znajdzie więcej dowodów na chińską ingerencję.

Dodał: „Może to mieć konsekwencje gospodarcze w przyszłości, ale nie sądzę, aby rządy w tym kraju miały jakikolwiek wybór”.

„Nie będą przygotowani na zmniejszenie naszego zaangażowania na rzecz demokracji wielopartyjnej i instytucji takich jak parlament, jeśli staną się celem”.

Rząd koalicyjny stwierdził, że tego rodzaju ingerencja zagraniczna jest „niedopuszczalna” i wezwał Chiny, aby „powstrzymały się od takich działań w przyszłości”.

Bateman stwierdził, że jest to dość dosadna odpowiedź i uważa, że ​​jest ona proporcjonalna do sytuacji.

Dodał: „Rząd próbuje wysłać Chinom jasny i publiczny sygnał, że należy zaprzestać tej działalności, a jeśli będziesz nalegał, spowoduje to eskalację sytuacji”.

Dodał: „W tej chwili nikt nie mówi o sankcjach wobec Chin, ale jeśli Chiny powtórzą ten występ, nie jestem pewien, czy można to wykluczyć”.

Ambasada Chin w Nowej Zelandii nazwała te oskarżenia „bezpodstawnymi i nieodpowiedzialnymi”. Twierdząc, że nigdy nie ingerowała i nie będzie ingerować w wewnętrzne sprawy innych krajów.

„Nie przyznają się, że to robią” – powiedział Batman.

„Chiny muszą rozważyć swoje stanowisko. Czy pomimo ostrzeżeń nadal będą robić tego typu rzeczy? Bo jeśli tak, może to zagrozić stosunkom między Nową Zelandią a Chinami”.

READ  COVID-19: NDP popiera działania zmierzające do wprowadzenia testów przed podróżą dla chińskich podróżnych

„To jest ten, który przeszedł”

Były poseł Partii Pracy Andrew Little – minister odpowiedzialny za agencje szpiegowskie Nowej Zelandii w 2021 r. – powiedział RNZ, że „wojna cybernetyczna” toczy się od lat, ale haker już wkroczył.

Dodał: „Próby naruszenia cyberbezpieczeństwa naszych instytucji publicznych, w tym parlamentu, departamentów rządowych i ministerstw, zdarzają się cały czas i są rutynowe.

„To jest ten, który został odkryty, a następnie odkryty”.

Włamanie naraziło na szwank Służbę Parlamentarną, która zapewnia parlamentarzystom usługi administracyjne i wsparcie, oraz Biuro Radcy Parlamentarnego (PCO), które jest odpowiedzialne za opracowywanie i publikowanie przepisów.

Agencje szpiegowskie twierdzą, że za włamaniem stoi zespół hakerów znany jako APT40, który został szybko zidentyfikowany i powstrzymany bez utraty jakichkolwiek wrażliwych lub strategicznych informacji.

Wachlarz możliwych motywów został nieco zawężony do dwóch opcji.

„Albo, aby uzyskać konkretne informacje. Jest to mniej prawdopodobne, ponieważ nie jestem do końca pewien, czym PCO może być zainteresowane. „

„Po drugie, bardziej prawdopodobne, jest rozwinięcie potencjału, wiedzy i zrozumienia struktury systemów rządowych Nowej Zelandii, aby można było je wykorzystać na dalszym etapie w przyszłości”.

Od czasu ataku PCO i Służba Parlamentarna wprowadziły zmiany w swoich sieciach, aby zwiększyć ich odporność na zagrożenia.