Credit Suisse prognozował stratę przed opodatkowaniem w wysokości do 1,5 miliarda franków szwajcarskich (1,6 miliarda dolarów) w czwartym kwartale, ponieważ bank szwajcarski poinformował, że od początku października zamożni klienci wycofali do 10 procent aktywów.
W swoim czwartym ostrzeżeniu o zyskach od stycznia bank stwierdził, że skala odpływu klientów – która nastąpiła po serii plotek w mediach społecznościowych o jego kondycji finansowej – skłoniła bank do pogrążenia się w zapobiegawczej płynności na poziomie grupy i podmiotu prawnego. Credit Suisse Powiedział, że „wycofał się z pewnych wymogów regulacyjnych na poziomie podmiotu prawnego”.
„Credit Suisse zaczął odnotowywać napływ depozytów i aktywa netto w pierwszych dwóch tygodniach października 2022 r. na poziomach znacznie przekraczających te z trzeciego kwartału 2022 r.”
Dodał, że dział Wealth Management doświadczył na koniec trzeciego kwartału odpływu odpowiadającego 10 proc. zarządzanych aktywów, czyli około 63,5 mld CHF.
W całej grupie bank stracił około 84 miliardów CHF (89 miliardów dolarów) aktywów, ponieważ klienci zarządzający majątkiem, zarządzający aktywami i bankowości detalicznej przenieśli swoje zasoby gotówkowe, inwestycje i depozyty do konkurentów.
„Credit Suisse jeszcze nie wyszedł z lasu pod względem stabilności franczyzy” – ostrzegł Kian Abu Hussein, analityk JPMorgan.
„Odpływy związane z zarządzaniem majątkiem w wysokości 10 procent zarządzanych aktywów w czwartym kwartale (do 11 listopada) są bardzo znaczące na poziomie, którego UBS doświadczył podczas światowego kryzysu finansowego w ujęciu rocznym, a nie w jednym kwartale”.
Akcje banku spadły w środę o 6 procent do 3,62 franka, najniższej ceny od co najmniej 30 lat, po spadku o 60 procent w tym roku.
Ponad 90 procent akcjonariuszy Credit Suisse głosowało za pozyskaniem przez bank 4 miliardów franków szwajcarskich od inwestorów, w tym Narodowego Banku Arabii Saudyjskiej, na pomoc w opłaceniu radykalnej restrukturyzacji grupy na nadzwyczajnym zgromadzeniu akcjonariuszy w środę rano.
„To głosowanie stanowi ważny krok w budowaniu nowego Credit Suisse” — powiedział prezes Axel Lehmann.
Szwajcarski bank powiedział wcześniej w środę, że jego dział zarządzania majątkiem prawdopodobnie poniesie stratę po tym, jak dochód odsetkowy netto został dotknięty niższymi depozytami i opłatami.
Bank inwestycyjny spodziewa się również dużej straty przed opodatkowaniem po tym, co określił jako „spowolnienie na rynkach kapitałowych w całej branży”.
„Masowe wpływy netto do zarządzania majątkiem – podstawowej działalności Credit Suisse wraz ze szwajcarskim bankiem – są głęboko niepokojące i nawet jeszcze nie osłabły” – powiedział Andreas Vendetti, analityk Vontobel.
Spadek znaczących aktywów wynikający z zarządzania obniży nasze prognozy dotyczące przychodów i długoterminowych zysków. Credit Suisse musi jak najszybciej przywrócić zaufanie, ale łatwiej to powiedzieć niż zrobić.
Bank potwierdził również wytyczne dotyczące współczynników kapitałowych wydane w zeszłym miesiącu, które zakładają, że współczynnik poziomu 1 dla kapitału podstawowego – odzwierciedlający odporność finansową – przekroczy 13,5 procent do 2025 r. i co najmniej 13 procent w latach 2023-2025.
Ujawnił jednak, że jego wskaźnik płynności finansowej – który wskazuje na jego zdolność do wytrzymania presji krótkoterminowych – spadł od 192 proc. pod koniec września do średniej dziennej wynoszącej 140 proc. Regulatorzy proszą bank, aby pozostał powyżej 100 procent.
W zeszłym miesiącu bank ogłosił plan restrukturyzacji, obejmujący podział i demontaż banku inwestycyjnego, likwidację tysięcy miejsc pracy i pozyskanie kapitału w wysokości 4 miliardów dolarów, aby pomóc mu przetrwać skandale i stratę w wysokości 4 miliardów CHF w trzecim kwartale.
Bank dodał, że spodziewa się straty w wysokości 75 mln CHF na sprzedaży swoich udziałów w Allfunds Group.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Stopy procentowe w Wielkiej Brytanii: Bank Anglii wkrótce ujawni swoją kolejną decyzję
Pracodawcy zmuszający pracowników do powrotu do pracy odchodzą w zapomnienie – twierdzi ekspert, twórca terminu prezenteizm Pracuj w domu
BlackRock i Microsoft planują fundusz o wartości 30 miliardów dolarów na inwestycje w infrastrukturę sztucznej inteligencji