Craig Bellamy odpowiedział „nie”, gdy zapytano go, czy chciałby wrócić do roli trenera State of Origin w Nowej Południowej Walii, deklarując, że koncentruje się wyłącznie na burzy w Melbourne.
Wśród spekulacji na temat przyszłości trenera Bluesa, Brada Fittlera, nazwisko Bellamy’ego zostało podniesione jako potencjalny następca, a NSWRL jest otwarty na powołanie trenera klubowego na to stanowisko, gdyby zwolniło się.
Ale Bellamy, który przetrwał nieudane zaklęcie jako trener NSW w trzech seriach od 2008-10, uczynił swoje zobowiązanie do Storm, którą będzie trenował w 2024 roku na swój potencjalny ostatni sezon, jako swój jedyny priorytet.
„Nie”, powiedział w czwartek, gdy zapytano go o zainteresowanie rodziców.
„Freddie (Fitler) jest trenerem Nowej Południowej Walii i taki właśnie jest i jaki powinien być. Jestem trenerem Storm w tym i przyszłym roku i to wszystko, na czym się skupiam.”
Bellamy i Storm mają odzyskać usługi rozgrywającego Camerona Munstera na piątkowe starcie z urzędującym Premierem Penrithem po tym, jak choroba dotknęła Queenslandera przed, w trakcie i po zwycięstwie Maroons w serii Seal w zeszłym tygodniu.
Munster był zbyt chory, by trenować do czwartkowego objęcia funkcji kapitana, ale Bellamy żartował, że może to przynieść pewne korzyści.
„Wydaje się, że radzi sobie dobrze i wydaje się, że stracił trochę na wadze, więc może być trochę szybszy” – żartował główny trener.
Przed meczem na nowym stadionie Marvela był jeszcze jeden sanek od Bellamy’ego do jego graczy, ogłaszający, że odbyli ostatni trening na ziemi, aby gracze mogli się tam znaleźć, biorąc pod uwagę jego lokalizację naprzeciwko Melbourne CBD do AAMI Park.
„Jestem trochę zaniepokojony tym, że część z nich faktycznie została utracona” – powiedział.
„Dlatego przybyliśmy tutaj dzisiaj, aby upewnić się, że wiedzą, w którą stronę iść, skąd pochodzą. Wszystko jest dla nich nowe.”
Ostatni raz Storm grał na stadionie w Anzac Day w 2010 roku, mecz, z którego gracze byli bliscy wycofania się z powodu skandalu związanego z limitem wynagrodzeń.
Spotkanie z zawodnikiem w domu byłego asystenta menedżera Stephena Kearneya podniosło możliwość pominięcia meczu, pierwsze po tym, jak klub został pozbawiony dwóch mistrzostw Premier League i nakazano mu rozegranie sezonu 2010 bez punktów ligowych.
Bellamy przyznał, że „nie ma miłych wspomnień” z tamtej nocy, mimo że jego drużyna odniosła ekscytujące zwycięstwo 40-6, jedno z dziewięciu kolejnych zwycięstw, które nastąpiły po tym burzliwym sezonie.
„Tej nocy graliśmy naprawdę dobrze” – powiedział – „i było wiele emocji”.
– Nie sądziłem, że tak długo tu graliśmy.
Bellamy zapewnił również pozytywną aktualizację supergwiazdy Ryana Papenhausena, który nie grał w ogóle w tym roku, ponieważ dochodzi do siebie po poważnej kontuzji kolana.
Papenhuyzen wrócił na bieżnię treningową, ale wciąż nie ma daty jego powrotu.
„Od dawna nie był na treningach w terenie, więc to dobry znak. Nie jestem pewien, ile czasu to zajmie” – powiedział Bellamy.
„W ciągu ostatnich kilku dni wygląda na to, że posunął się o kilka kroków do przodu i mam nadzieję, że teraz wszystko jest trochę jaśniejsze, ale jesteśmy również bardziej optymistyczni co do tego, kiedy wróci”.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
Dwóch meloników Black Caps ma wątpliwości co do końcowego testu Indii
Tupou Vaa’i: „Gra dla All Blacks to dobry sposób, aby pokazać, że kocham mojego brata” | Reprezentacja Nowej Zelandii w rugby
Kibic Anglii nazywa Hakę „śmiesznym” i twierdzi, że należy go „posprzątać”