natura Choroby takie jak wirus Zachodniego Nilu i gorączka denga stają się coraz bardziej powszechne, ponieważ przenoszące je owady przemieszczają się na północ. Naukowcy ostrzegają, że zmiany klimatyczne zamieniają Europę w wylęgarnię chorób przenoszonych przez komary. Dłuższe lata, wyższe temperatury i obfite deszcze stwarzają korzystne warunki dla komarów w miejscach, w których wcześniej nie mogły się rozwijać.
Dane opublikowane w zeszłym tygodniu przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wskazują, że liczba lokalnie nabytych przypadków wirusa Zachodniego Nilu osiągnęła w tym roku 715 w 15 krajach Europy, przekraczając liczbę odnotowaną w tym samym okresie ubiegłego roku i średnią Europa od dziesięciu lat. Według stanu na 4 września w wyniku zakażenia zmarło 51 osób. „To stało się nową normalnością” – mówi Celine Gosner, specjalistka ds. chorób nowo pojawiających się i chorób przenoszonych przez wektory w Europejskim Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób w Sztokholmie w Szwecji. Dodaje, że liczba przypadków wirusa Zachodniego Nilu prawdopodobnie wzrośnie we wrześniu i październiku.
Naukowcy twierdzą, że ludzie mieszkający na obszarach, na których odnotowano ogniska choroby, powinni podjąć środki ostrożności, aby uniknąć ukąszeń komarów.
„Mamy do czynienia z problemem polegającym na tym, że nowe miejsca mogą stać się gorącymi punktami przenoszenia, które nie były wcześniej przygotowane” – mówi Houria Tejali, epidemiolog genomiczny na Uniwersytecie Stellenbosch w Republice Południowej Afryki.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Nowy raport WHO pokazuje, jak miasta przyczyniają się do postępu w zapobieganiu chorobom niezakaźnym i urazom
Naukowcy identyfikują „najlepszy punkt” bezpiecznej operacji po zawale serca
Badanie wykazało, że 20% dzieci chorych na zapalenie płuc nie otrzymuje antybiotyków