Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Choć nikt się tego jeszcze tak naprawdę nie spodziewał, Nicea niczym jack-in-the-box dotarła do trzeciego etapu w Polsce

Choć nikt się tego jeszcze tak naprawdę nie spodziewał, Nicea niczym jack-in-the-box dotarła do trzeciego etapu w Polsce

Thibaut Nisson, przedostatni etap Tour of Poland,

Z czegoś, co wydaje się być straconą pozycjąBył to oczywiście kolejny bieg byków, w którym okazał się najsilniejszy. Belg wyglądał na całkowicie pokonanego na trudnym ostatnim podjeździe, ale mimo to wrócił i utrzymał prowadzenie w wyścigu.

Po dwóch płaskich etapach ponownie przyszedł czas na etap górski Tour of Poland. Cóż za górzysty etap! Sobotni etap był sceną główną, która tradycyjnie zawitała do kurortu Bukowina. Aby tam dotrzeć, musieli pokonać trzykilometrową drogę ze średnim nachyleniem wynoszącym osiem procent, choć przed nimi wznosiło się wiele wzgórz. Tak wiele oczu było skierowanych na Venguarda.

Zajęło to trochę czasu, ale po chwili od grupy na górzystym terenie południowo-wschodniej Polski udało się odłączyć trzech kolarzy: Sylvain Delaire (Alpecin-Deceuninck), Samuel Battistella (Astana Team Kazakhstan) i David Formolo (Movistar). Trójka mocnych zawodników, więc był powód do czujności w grupie. Jednak w grupie, która miała być na czele, było więcej wrogości, więc czterej mistrzowie postanowili ruszyć dalej. Tobias Vos (INEOS Grenadiers), Mick van Dijk (Visma | Lease a Bike), Archie Ryan (EF Education-EasyPost) i Tim Wellens (UAE-Team Emirates) wykonali to zadanie ze wspaniałym sukcesem.

Nice ponownie zaskakuje wszystkich mądrym zwycięstwem w Polsce

Mimo wielkiej siły, jaką cieszył się pionierski zespół, nie trwało to długo. W pewnym momencie Ryan pomyślał, że wystarczy i zdecydował się wyruszyć, podczas gdy reszta pionierskiej drużyny została schwytana. Młody Irlandczyk nie dał jednak rady pościgowej drużynie, a innej osobie udało się uciec.

Pięć kilometrów od mety Ryan miał wciąż dwadzieścia sekund przewagi. Brzmiało nieźle, ale podczas wspinaczki nie było nic godnego uwagi. Zatem jego wysiłek również był dwa kilometry od mety. Być może z tego powodu w klasyfikacji generalnej zwyciężył jeden z zawodników. A może jest zawodnik, który mógłby siać spustoszenie? To nie był przypadek…

READ  Dzięki AI zebrano w Polsce miliony brojlerów

Szczególnie Romain Bardet był jednym z faworytów do zwycięstwa, służąc jako Oscar Onlay. Jednak wydawało się, że to trochę za wcześnie. Po tym szczególnie wartościowy był Kelderman, obsługujący Weingarda z żółtej koszulki, który nie kontynuował ataku. Zawodnik Théodore’a, Yannis Voisard, próbował ataku w końcówce, ale również nie udało mu się. Ale czekaj… kogo tam nagle zobaczyliśmy? Ładny! To na pewno nie może być prawda? Na ostatnich kilkuset metrach młody Fleming posuwał się powoli – siłą woli! – tylko po to, by „z łatwością” ponownie wygrać sprint debiutanta. Co. A. biegacz. Trzeci! Weingard pozostał w posiadaniu koszulki liderów.

Wyniki szóstego etapu Tour of Poland 2024

Wyniki są poparte FirstCycling.com