Wzrost CPI w Polsce wyniósł w lipcu 15,6% r/r (Harmonogram), wzrost o 0,1 punktu w porównaniu z czerwcem, podał GUS 12 sierpnia.
Odczyt jest lekką rewizją w górę wstępnego szacunku GUS opublikowanego na początku tego miesiąca, który oszacował wzrost CPI na poziomie 15,5%. PKO BP powiedział w komentarzu, że wyraźne osłabienie tempa wzrostu indeksu rok do roku – w porównaniu do 1,6 pkt proc. w czerwcu w porównaniu do maja – wskazuje, że inflacja „wytraca rozpęd”.
PKO BP powiedział również: „Uważamy, że inflacja utrzyma się do końca 2022 roku”, chociaż ostatni atak nastąpi na początku 2023 roku w związku ze zmianami administracyjnymi w podatkach i opłatach energetycznych.
Inflacja bazowa powinna wejść w trwały trend spadkowy w sierpniu lub wrześniu, co powinno pozwolić Radzie Polityki Pieniężnej [RPP, the central bank’s rate-setting body] Koniec cyklu podwyżek już we wrześniu” – powiedział PKO BP.
Jednak wahania makroekonomiczne i geopolityczne są tak duże, że niektórzy analitycy nie wykluczają zupełnie innych scenariuszy.
Według Credit Agricole spadek inflacji będzie zbyt progresywny, aby decydent mógł go zignorować.
„Uważamy, że utrzymująca się inflacja, utrzymujący się wysoki wzrost płac i presja na osłabienie kursu złotego w związku z wyższymi stopami procentowymi w USA i strefie euro skłonią RPP do dalszych podwyżek stóp” – powiedział w komentarzu francuski bank.
„Na dwóch kolejnych posiedzeniach RPP podniesie stopy procentowe łącznie o 75 punktów bazowych, a cykl podwyżek zakończy się w październiku na poziomie 7,25%” – dodała.
Jak dotąd Narodowy Bank podniósł referencyjną stopę procentową z 0,1% do 6,5% w okresie od października do lipca. Bank centralny jest na wakacjach w sierpniu.
Inflacja i walka z nią banku centralnego stała się obecnie poważnym wyzwaniem politycznym dla rządu, ponieważ wzrost cen erozji dochodów Polaków, a zacieśnienie monetarne narzucone przez Narodowy Bank Centralny dramatycznie zwiększyło raty kredytów hipotecznych.
Spowolnienie gospodarcze też jest na papierze. Oczekuje się, że wzrost PKB Polski w 2023 r. wyniesie zaledwie 1,5% po solidnym wzroście o 5,2% w tym roku.
Ceny w sektorze transportowym ponownie wzrosły w lipcu o 27,7% rok do roku, podał GUS w rozbiciu danych. Obejmowało to 36,8% wzrost rok do roku w segmencie paliw. Jednak w obu sektorach tempo wzrostu było znacznie słabsze niż w czerwcu.
Z drugiej strony, ceny w innym słabym sektorze mieszkaniowym i energetycznym przyspieszyły do 25,3% r/rw lipcu, w tym masywne wzrosty paliwa opałowego o 131,2% r/r i gazu ziemnego o 44,9% r/r.
Dane GUS pokazały również, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych również wzrosły w lipcu do 15,3% rok do roku.
W ujęciu miesięcznym wzrost cen wyniósł 0,5%, najsłabszy wzrost od sierpnia 2021 r., z wyjątkiem lutego, kiedy miesięczny wzrost osłabł z powodu decyzji rządu o obniżeniu stawek podatku od wartości dodanej.
„Internetowy ewangelista. Pisarz. Zapalony alkoholik. Miłośnik telewizji. Ekstremalny czytelnik. Miłośnik kawy. Bardzo upada.”
More Stories
„Majestatyczna jasność”: Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie znajduje nową stałą siedzibę | Wakacje w Polsce
Ochama wkracza do Europy, uruchamiając nowy magazyn w Polsce, aby zwiększyć efektywność
Polska może pozyskać inwestycje w pobliżu