Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Australijski turysta odmówił wjazdu na Bali z odległością większą niż 1 cm w paszporcie

Australijski turysta odmówił wjazdu na Bali z odległością większą niż 1 cm w paszporcie

Wycieczka na Bali w celu wzięcia udziału w ślubie towarzysza okazała się w zeszłym tygodniu poważną męką dla australijskiego turysty Matta Vanderburgha z powodu drobnego szczegółu.

1-centymetrowe rozdarcie na stronie ze zdjęciem jego paszportu wysłało menedżera mediów społecznościowych do domu po 12 godzinach oczekiwania na lot.

Przez cały czas towarzyszyło mu dwóch uzbrojonych policjantów z Policji Lotniskowej.

„Gdziekolwiek poszedłem, musieli za mną podążać. Jeśli poszedłem do łazienki, musieli za mną podążać” – powiedział Vandenberg.

Po powrocie do Sydney Vandenberg uporządkował swoje dokumenty i pośpieszył z powrotem na wesele, ucząc się kosztownej lekcji sprawdzania paszportu przed dokonaniem rezerwacji.

Porady na wakacje z kiwi

Wiceprezes wykonawczy Departamentu Spraw Wewnętrznych ds. świadczenia usług i operacji, Maria Robertson, powiedziała Seven Sharp, że małe rozdarcie stanowi uszkodzenie, które może unieważnić paszport.

„Agencja na granicy będzie musiała w tym czasie dokonać oceny, czy uważają, że istnieje ryzyko sfałszowania paszportu” – powiedziała.

Robertson powiedział również, że większość krajów wymaga sześciomiesięcznego okresu ważności paszportu po przyjeździe, aby mieć pewność, że będziesz mógł ponownie wyjechać, ale różne kraje mają różne zasady.

„Istnieje kilkaset krajów, z których wszystkie mają własne zasady dotyczące tego, ile czasu musi wynosić paszport pod względem ważności”.

Wezwała Nowozelandczyków do „sprawdzenia i ponownego sprawdzenia”, czy zrobili wszystko, co jest wymagane, aby chronić i zachować swoje paszporty.

Paszport kiwi został niedawno uznany za szósty „najpotężniejszy” paszport na świecie, umożliwiając bezwizowy wjazd do 188 krajów.

READ  Tydzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2023: Northland Police opowiada o tym, co zabija ludzi na drogach regionu