Latem Australię nawiedziła najostrzejsza fala przypadków i zgonów na Covid-19 od sześciu miesięcy, w wyniku której zginęło ponad tysiąc osób. Jednak zdecydowana większość ludzi nie jest świadoma tych danych, ponieważ nie zostały one skomentowane przez federalny rząd labourzystowski ani żadną administrację stanową i zostały pogrzebane w mediach stanowych.
Podobnie jak ma to miejsce na poziomie międzynarodowym, tym, co zostało stworzone i narzucone społeczeństwu, jest niewidzialna pandemia. Podczas gdy władze udają, że wirus koronowy należy już do przeszłości, tysiące ludzi nieustannie zaraża się potencjalnie śmiertelną chorobą, która w ciągu ostatnich czterech lat pochłonęła życie ponad dwudziestu milionów ludzi na całym świecie.
Kluczowym elementem tej kampanii był atak na dokładne dane. Standardowe dzienne dane dotyczące przyjęć do szpitali i zgonów już dawno zostały wycofane, pozostawiając w ich miejsce mylącą i dezorientującą mozaikę cotygodniowych raportów. Nawet te liczby są często niekompletne i podlegają istotnym rewizjom kilka miesięcy po fakcie. Ponieważ zlikwidowano jakąkolwiek formę systemu testowania i wyeliminowano mechanizmy raportowania pozytywnych szybkich testów na antygen, poziomy infekcji stały się całkowicie nieznane.
Najnowsze skonsolidowane dane Australijskiego Biura Statystycznego (ABS) pokazują, że w ciągu trzech miesięcy od listopada ubiegłego roku do końca stycznia z powodu koronaawirusa zmarły 1184 osoby. Była to najwyższa liczba ofiar śmiertelnych w okresie trzech miesięcy, od fali w połowie roku, która między kwietniem a czerwcem 2023 r. spowodowała śmierć 1664 osób.
„Fale” masowych zgonów, które odzwierciedlają skoki przenoszenia wirusa, często powiązane z nowymi wariantami, występują wśród podstawowych utrzymujących się chorób i zgonów. W okresie od lipca do października, czyli pomiędzy dwoma ostatnimi szczytami, miesięczne zgonów wahały się w granicach 153–335.
Według ABS w listopadzie liczba zgonów spowodowanych koronawirusem wyniosła 399, w grudniu 376 i w styczniu 409. Jednak nawet te liczby są prawdopodobnie niedoszacowane. „Wraz z postępem pandemii wzrosła liczba osób umierających „z powodu” Covid-19” – zauważa raport ABS. W grudniu 124 osoby zmarły z powodu Covid-19, który przyczynił się do ich śmierci (tj. w akcie zgonu wykazano, że Covid-19 nie był podstawową przyczyną śmierci).
Oznacza to, że 124 osoby zmarły w grudniu po pozytywnym wyniku testu na Covid i przyczyniły się do ich śmierci, ale nie zostały one uwzględnione w ogólnej liczbie zgonów z powodu Covid. Gdyby tak było, liczba ofiar śmiertelnych w grudniu wyniosłaby dokładnie 500 osób.
Rządy i odpowiednie władze medyczne agresywnie promowały koncepcję „umierania przez” Covida zamiast „umierania przez” Covida, porzucając wszelkie skoordynowane reakcje na trwającą pandemię na poziomie społeczności.
Nawet przyjmując to rozróżnienie, duża liczba osób „umierających na” Covid wskazuje na dwa wydarzenia, które podkreślają powagę kryzysu związanego z koronawirusem.
Po pierwsze, wszelkie próby ochrony bezbronnych zostały w dużej mierze zakończone. Obejmuje to obowiązek zdejmowania masek w większości obszarów, w których pacjenci mają kontakt z pacjentami szpitala, co oznacza, że ciężko chore osoby są narażone na ryzyko zarażenia wirusem. Ośrodki opieki nad osobami starszymi, w których często występują problemy zdrowotne, były i nadal są ogniskami ognisk tej choroby w ciągu ostatnich czterech lat.
Po drugie, jeśli ludzie umierają z innych przyczyn, ale jednocześnie mają pozytywny wynik testu na obecność wirusa, oznacza to powszechną transmisję wirusa.
Ostatnia fala pojawiła się w warunkach rozprzestrzeniania się wariantu JN.1 (Juno), który obecnie dominuje w Australii i większości świata. Istnienie Junony i jej skutki były przedmiotem niewielkiej debaty publicznej.
Jeden wyjątek, artykuł w Wiadomości GBW publikacjach Royal Australian College of General Practitioners zwrócono uwagę na znaczenie Juno w szerszym kontekście pandemii. Książka, napisana przez profesora nadzwyczajnego Stuarta Turvilla, Emmę Pakulę i profesora Brendana Crabba, opisała Juno jako „krok ewolucyjny” w pandemii.
„JN.1 jest tak wyraźny i powoduje taką falę nowych infekcji, że wiele osób zastanawia się, czy Światowa Organizacja Zdrowia uzna JN.1 za kolejny wariant budzący obawy swoją grecką literą” – zauważyli.
Wyjaśnili: „JN.1 odziedziczył ponad 30 mutacji w swoim białku kolca. Nabył także nową mutację L455S, która jeszcze bardziej ogranicza zdolność przeciwciał (będących częścią odpowiedzi ochronnej układu odpornościowego) do wiązania się z wirusem i zapobiegania infekcji.
Eksperci zwrócili uwagę na wstępne badania, które wykazały, że Juno może oddziaływać na płuca w większym stopniu niż inne warianty Omicronu, które charakteryzują się wysokim wiremią w gardle. Wskazując na pewne przeciwwskazania, zwrócili uwagę na potrzebę dalszych badań w celu sprawdzenia, czy Juno jest z natury bardziej niebezpieczna niż inne szczepy, czy też wysoka liczba ofiar śmiertelnych wynika z jej większej zaraźliwości.
W innym artykule, który opublikowałem Sobotnia gazetaProfesor James Wood, matematyk stosowany zajmujący się immunologią, poruszył podobny temat. Pod tytułem „Dlaczego ta fala Covida jest inna” Wood stwierdził, że Juno spowodowała „największą i najszybszą falę, jaką widzieliśmy od połowy 2022 r.”. Dodał: „Moje przybliżone szacunki wskazują, że fala ta zainfekowała około 20–25 procent populacji – mniej więcej tyle samo, co fala letnia pod koniec 2022 r.”.
W obu artykułach zauważono, że pojawienie się Juno, która sama w sobie prawdopodobnie ulegnie mutacji, sygnalizuje ciągłe ryzyko pojawienia się nowych i bardziej niebezpiecznych wariantów. Wbrew oficjalnym zapewnieniom żadne z doświadczeń ostatnich czterech lat nie pozwala przypuszczać, że epidemia zakończy się sama lub że kolejny wariant będzie mniej zabójczy od poprzedniego.
Dane ABS obejmują najbardziej jak dotąd wiarygodne szacunki dotyczące zgonów z powodu koronaawirusa w 2023 r. Zwracają uwagę, że w całym kraju bezpośrednio w wyniku zakażenia koronawirusem zmarły co najmniej 4544 osoby. ABS, który stara się zaniżać liczbę ofiar śmiertelnych, sugeruje, że liczba zgonów jest mniejsza niż połowa z 10 305 zgonów zarejestrowanych w 2022 r.
Jednak w zeszłym roku liczba zgonów w porównaniu z 906 w 2020 r. i 1356 w 2021 r. Innymi słowy, liczba zgonów z powodu Covid-19 w 2023 r. była dwukrotnie większa niż w pierwszych dwóch latach pandemii. Całkowita liczba zgonów wynosi obecnie 24 414, co stanowi znaczną liczbę w populacji 25 milionów, biorąc pod uwagę niską liczbę zgonów w pierwszych dwóch latach.
W latach 2020 i 2021 rządy były zmuszone wprowadzić ograniczone, ale skuteczne środki bezpieczeństwa, w tym częściowe blokady, śledzenie kontaktów i masowe testy. Zostało to odwołane w grudniu 2021 r., a ponowne otwarcie spowodowało tsunami omicron. Następnie zniesiono nawet minimalne zabezpieczenia, takie jak obowiązek noszenia maseczek.
Australijskie Biuro Statystyczne odnotowało: „Miesięczna liczba zgonów w 2023 r. była generalnie wyższa niż w 2020 r.” Stwierdzono również: „Przez większość lat najwyższe miesięczne wskaźniki śmiertelności występują zimą (zwykle w lipcu lub sierpniu). Inaczej było w 2023 r., kiedy najwyższą śmiertelność odnotowano w maju. Zbiegło się to ze wzrostem w połowie roku, co również sugeruje, że koronawirus pozostaje głównym czynnikiem przyczyniającym się do ogólnej liczby zgonów.
Mówiąc bardziej ogólnie, Australijskie Biuro Statystyczne stwierdziło: „W roku 2023 odsetek zgonów spowodowanych wszystkimi chorobami układu oddechowego (9,0%) był wyższy niż w poprzednich trzech latach”. Produktem ubocznym skutecznych środków Covid w pierwszych dwóch latach pandemii był dramatyczny spadek wskaźników infekcji grypą i innymi infekcjami dróg oddechowych, do prawie znikomego poziomu. Po całkowitym ponownym otwarciu i braku jakichkolwiek wysiłków na rzecz poprawy jakości powietrza za pomocą filtracji i innych urządzeń, choroby układu oddechowego ponownie zbierają żniwo.
Polityka ta sprowadza się do programu celowego zabijania osób starszych, co jest zgodne ze skargami przedsiębiorstw dotyczącymi rosnących kosztów narzucanych przez starzejące się społeczeństwo. Około 4170 zgonów z powodu Covid-19 w zeszłym roku dotyczyło osób powyżej 70. roku życia.
Kiedy rządy porzuciły środki bezpieczeństwa, twierdziły, że podstawą tego było opracowanie szczepionek, które chroniłyby osoby szczególnie bezbronne. Jednak porzucono także jakąkolwiek poważną ogólnokrajową kampanię szczepień. Jak zauważył Wood: „Najnowsze dane dotyczące szczepień dla osób starszych opublikowane przez Departament Zdrowia i Opieki nad Osobami Starszymi wskazują, że w ciągu ubiegłych sześciu miesięcy poziom zaszczepienia wyniósł 39 procent, przy czym jedynie ACT przekraczał 50 procent, a Australia Zachodnia i Ameryka Północna .” W przypadku Terytorium Północnego odsetek ten wynosi poniżej 30%.
Dorośli poniżej 65. roku życia mogą teraz otrzymywać dawki przypominające szczepionki przeciw Covidowi tylko raz na 12 miesięcy, chyba że mają poważnie obniżoną odporność. Australijskie władze ds. zdrowia nie zalecają już w ogóle podawania dawek przypominających dzieciom i nastolatkom poniżej 18 roku życia, jeśli nie cierpią one na poważne schorzenia.
Długoterminowe konsekwencje dalszego rozprzestrzeniania się wirusa, obejmującego rozprzestrzenianie się infekcji, a następnie ponowną infekcję, są nadal nieznane. Istnieje jednak coraz więcej dowodów na to, że grupę wyniszczających przypadków określa się jako „długi Covid”, pomimo prób zaprzeczania i ukrywania ryzyka przez rząd.
Znaczące jest to, że wieczną epidemią kieruje obecnie federalny rząd laburzystów wraz z administracjami laburzystowskimi we wszystkich stanach i terytoriach z wyjątkiem Tasmanii. Wraz z elitami rządzącymi na arenie międzynarodowej orzekli, że wszelkie środki mające na celu powstrzymanie fali wirusa są niedopuszczalne ze względu na ich potencjalny wpływ na działalność zarobkową.
Stanowisko to, które implikuje poparcie dla masowej śmierci w nieokreślonej przyszłości, jest spójne ze poparciem Partii Pracy dla izraelskiego ludobójstwa w Gazie oraz dla szerszego militaryzmu Stanów Zjednoczonych, w tym przygotowań do wojny z Chinami i jego roli w narzucaniu kosztów utrzymania. I kryzys społeczny dla pracowników.
Jak nalegała sama SEP, środki wymagane do zakończenia pandemii, w tym noszenie powszechnej maski N95 w pomieszczeniach zamkniętych, śledzenie kontaktów zakaźnych i masowe wdrażanie wysokiej jakości oczyszczaczy powietrza, są dobrze znane. Jednak doświadczenie pokazało, że wdrożenie tych zasad będzie wymagało nie mniej niż rozwoju masowego socjalistycznego ruchu klasy robotniczej, skierowanego przeciwko systemowi kapitalistycznemu, który podporządkowuje wszystko zyskowi i gromadzeniu bogactwa wielkim korporacjom i bogatym.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Nowy raport WHO pokazuje, jak miasta przyczyniają się do postępu w zapobieganiu chorobom niezakaźnym i urazom
Naukowcy identyfikują „najlepszy punkt” bezpiecznej operacji po zawale serca
Badanie wykazało, że 20% dzieci chorych na zapalenie płuc nie otrzymuje antybiotyków