Facebook jest wściekły na Apple, co nie jest zaskakujące. Producent iPhone’a będzie kosztował sieć społecznościową ponad 10 miliardów dolarów z powodu funkcji prywatności iOS 14 o nazwie App Tracking Transparency, Facebook niedawno powiedział Po ogłoszeniu wyników finansowych.
To dlatego, że Apple ATT Funkcje prywatności iPhone’a Zmniejsz śledzenie, odbierając dostęp do identyfikatora dla reklamodawców (IDFA) – unikalnego kodu, który pojawia się, gdy ludzie zobaczą reklamę na Facebooku, wyszukują ją w Google i kupują coś za pośrednictwem ich witryny internetowej.
Apple wygrywa z własnymi funkcjami iPhone’a ATT, które zostały dalej zbudowane w iOS 15 z Raport o prywatności aplikacji. Ludzie uwielbiają nienawidzić Facebooka, więc nie płaczą rano, kiedy czytają o ogromnych stratach, jakie poniosła firma należąca do Marka Zuckerberga.
Ale jedną z innych skarg Facebooka jest Google, który ma plik Wyszukaj ofertę z jabłkami. Podczas gdy Facebook coraz bardziej traci na iPhonie dzięki ATT, Google nie ma na to znaczącego wpływu.
Google szybko wymazuje Apple’a dzięki push prywatności w Androidzie
Są też telefony Google z Androidem. Od jakiegoś czasu ludzie oczekiwali funkcji prywatności podobnych do ATT firmy Apple, z wyraźnym żądaniem pozwolenia na dostęp do identyfikatorów urządzeń z Androidem. I tak, Google wprowadza pewne zmiany dotyczące prywatności, ale nie nastąpią one przez co najmniej dwa lata, podała firma w oświadczeniu Artykuły. Miejmy nadzieję, że nie będzie to miało takiego samego wpływu na branżę reklamową, jak drastyczne zmiany prywatności iPhone’a wprowadzone przez Apple.
W przeciwieństwie do Apple, Google musi zadowolić reklamodawców. i jako Ars Technica Wskazuje, że ostatnio ogłoszone zmiany w Androidzie są dodatkiem do istniejących systemów reklamowych; Nie są substytutem – przynajmniej jeszcze nie.
Ale Google wie, że ludzie dbają o prywatność. Google mówi na swoim blogu, że dąży do „nowych, bardziej prywatnych rozwiązań reklamowych”, które „ograniczą udostępnianie danych użytkownika stronom trzecim i działają bez identyfikatorów w aplikacjach, w tym w identyfikatorze wyświetlania reklam”.
„Badamy również technologie, które zmniejszają możliwość gromadzenia poufnych danych, w tym bezpieczniejsze sposoby integracji z reklamowymi aplikacjami SDK” – czytamy na blogu.
Google wykonał również wyraźny ruch w firmie Apple, mówiąc: „Zdajemy sobie sprawę, że inne platformy przyjęły inne podejście do prywatności reklam, wyraźnie ograniczając istniejące technologie wykorzystywane przez programistów i reklamodawców. Uważamy, że — bez wcześniejszego zapewnienia alternatywnej ścieżki ochrony prywatności — może Te metody są nieskuteczne i prowadzą do gorszych wyników dla prywatności użytkowników i działalności deweloperskiej”.
połącz google a Artykuły Według Lockdown Privacy, aplikacja zapobiegająca śledzeniu pokazała, że ATT nie zawsze skutecznie zapobiegał śledzeniu na iPhone’ach.
Google nie może zadowolić wszystkich
Google stara się zadowolić wszystkich – reklamodawców i użytkowników Androida – wprowadzając zmiany, ale nie od razu.
Odejście od zewnętrznych plików cookie jest bardzo podobne do celów Google — firma wie, że musi, ale musi również wspierać swój model biznesowy. Spójrz na FLoC: to nie zadziałało, dlatego Google kontynuuje nowy temat zastępowania plików cookie.
Zmiany prywatności Androida, dzięki którym system operacyjny otrzyma własną wersję piaskownicy prywatności Google, opierają się na tej samej idei – budowaniu prywatności i włączaniu reklam kierowanych.
Ale Apple nie przypomina Google — czy Facebooka — ponieważ jego model biznesowy nie jest finansowany z reklam. Apple może sobie pozwolić na wprowadzanie zmian w prywatności, a użytkownicy iPhone’a je przyjmują. Stał się unikalnym punktem sprzedaży Apple.
Posunięcie Google, aby zadowolić wszystkich, nie jest dla nikogo szokiem. Jak Forbes Davy Winder mówi w tym tygodniu Cyber rozmowa na żywo: „Czy to jakaś niespodzianka, że Google to robi, ponieważ jest to cały model przychodów?”
„Widzieliśmy to z plikami cookie Chrome i śledzeniem reklam w przeglądarce” ForbesDodaje Zach Duffman. „Google ma mocne nogi w obu obozach. Jest guru reklamy cyfrowej, a także kontroluje Androida i Chrome. Więc gdy tylko nastąpi zmiana, jest natychmiast atakowany, ponieważ jest w konflikcie”.
Zmiany Google i Apple – strata Facebooka
Prywatność Apple zmienia się na Facebooka, a być może również na Google. Jak podkreśla Duffman, prawdziwym problemem jest model biznesowy Facebooka, który po prostu nie pasuje do dzisiejszego, świadomego prywatności świata. „Problemem nie jest Apple ani Google, to model biznesowy Facebooka. Śledzi ludzi i sprzedaje im ukierunkowane reklamy. Ludzie są tym zmęczeni, a Facebook nie ma nic do powstrzymania poza swoim Metaverse i czy to zadziała?”
Jake Moore, globalny konsultant ds. cyberbezpieczeństwa w firmie ESET, mówi, że znalezienie złotego środka między śledzeniem a prywatnością użytkownika jest jedną z najtrudniejszych linii do naśladowania w nowoczesnych modelach biznesowych. „Mała reklama ukierunkowana miała swój czas i byłoby lepiej, gdyby programiści patrzyli w przyszłość, zamiast wspominać stare dobre czasy. Google rozumie, że ludzie wymagają prywatności i nie może tego znieść.”
Jednak po dwóch latach od wprowadzenia zmian na Androida jest prawdopodobne, że mogą one nigdy nie nastąpić w ich obecnej formie, mówi Moore. „Model biznesowy Google polega na zwracaniu większej uwagi na reklamy jako firmę reklamową. Dopóki tak jest, nic nie wskazuje na to, że zrobią wszystko, aby zagrozić temu i ich zyskom”.
Nie ma co do tego wątpliwości – pole bitwy jest ustawione, aw tym roku i później prywatność coraz bardziej się zbliża. Ludzie chcą większej ochrony przed śledzeniem przez Facebooka i Google. Z pewnością nie jest idealny, ale obecnie najlepszym sposobem na uzyskanie go jest iPhone.
„Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik jedzenia. Subtelnie czarujący badacz alkoholu. Zwolennik popkultury”.
More Stories
Ding! Christopher Ward ogłasza nowe Bel Canto
Najlepszą reklamą podczas wydarzenia Apple Mac była bezpłatna aktualizacja pamięci RAM dla MacBooka Air
Startup zajmujący się obserwacją Ziemi wychodzi z zapomnienia z 12 milionami dolarów