Jak na ironię Andrew Barnes, który w swojej firmie Perpetual Guardian był pionierem czterodniowego tygodnia pracy, nie ma już zbyt wiele czasu na długie weekendy.
Założyciel firmy Perpetual Guardian zajmującej się planowaniem nieruchomości, która zarządza aktywami o wartości ponad 4 miliardów dolarów, Barnes jest najbardziej znany z wprowadzenia w 2018 roku wśród swoich pracowników czterodniowego tygodnia.
Pomysł jest taki, że pracownicy mogą wybrać trzydniowy weekend, jeśli potrafią zorganizować się tak, aby wykonać swoją pracę. Badania pokazują, że może on spaść bez zmniejszania produktywności firmy.
Koncepcja ta przyjęła się na całym świecie.
„To właściwie zrujnowało mój czterodniowy tydzień” – Barnes mówi w podcaście Money Talks.
„Prowadzimy programy pilotażowe w około 20 krajach na całym świecie. Angażujemy się także w prace nad ustawodawstwem Berniego Sandersa przed wyborami prezydenckimi [US] senat, [US Congressman] Projekt ustawy Marka Takano przed Kongresem. Dlatego teraz przeniosło się to z firm do krajów, które faktycznie chcą wdrożyć czterodniowy tydzień. Obecnie doradzamy w tej kwestii około sześciu krajom.
W programie Money Talks goście często są pytani, jaką politykę by zaproponowali, gdyby mogli zostać premierem danego dnia.
Co zaskakujące, Barnes twierdzi, że zgodnie z prawem nie wprowadziłby czterodniowego tygodnia.
„Czy będę miał czterodniowy tydzień? Nie, bo w ostatecznym rozrachunku nie chodzi o to, że dam ci to jako prawo.
„Opowiadamy się za dynamiczną równowagą – zasada 100-80-100, 100% wynagrodzenia, 80% czasu, 100% wydajności. Jeśli stanie się to prawem bez zobowiązań, coś ucierpi.
Ostrzega, że ucierpieć może produktywność, rentowność lub obsługa klienta.
„To jest to, co płaci podatki i to jest to, co płaci pensje. Musimy więc zadbać o to, aby to utrzymać” – mówi.
„Ale czy zmienię ustawodawstwo, abyśmy mogli to łatwo zrobić? Tak, zrobię to. Ustawa o urlopach wymaga zatem zmian, a ustawa o stosunkach pracy wymaga zmian, aby to ułatwić”.
„Największym problemem, z jakim borykają się Nowozelandczycy, jest to, że nasze dzieci dorastają w placówkach opiekuńczych, ponieważ nie mamy czasu na ich wychowanie. Mamy problemy z edukacją, ponieważ nie mamy czasu, aby spędzać z dziećmi czas na czytaniu. otyłość, ponieważ nie mamy czasu na efektywne gotowanie. Grożą nam zagrożenia ze strony rzeczy takich jak sztuczna inteligencja. Cóż, będziemy musieli ponownie edukować naszych ludzi.
„Zatem zapewnienie większej ilości czasu, nawet jeśli nie rozwiąże tych problemów, stwarza możliwość ich rozwiązania, dlatego zachęcam rządy, aby tego spróbowały”.
Barnes cytuje badania sugerujące, że ludzie są naprawdę produktywni tylko przez około trzy godziny dziennie.
„Wszyscy się co do tego kłócą. Jednak w ostatecznym rozrachunku istnieją badania, które pokazują, że pracując, marnujemy dużo czasu. Mówię, że jeśli uda mi się zamienić ten czas w produktywny, będę mógł wykorzystaj więcej wolnego.”
Barnes dorastał w Lancashire w północnej Anglii i miał imponującą i zróżnicowaną karierę, zanim przeniósł się do Nowej Zelandii w 2012 roku.
Zanim dołączył do Królewskiej Marynarki Wojennej, przeszedł szkolenie z archeologii i planował zostać szpiegiem – złożył podanie do MI6 – zanim został zboczony z kariery w bankowości, która okazała się niezwykle udana.
Jego rodzice byli nauczycielami, a jego pasją była archeologia.
„Zawsze interesowałem się historią i w wieku 16 lat zacząłem pracować w Centralnej Jednostce Badań Archeologicznych w Lancashire” – mówi.
„Większość z tego była bezpłatna, ale trochę została opłacona. To była moja pasja, ale tak naprawdę, jeśli chcesz znaleźć najniżej opłacaną siłę roboczą gdziekolwiek na świecie, zajmujesz się wykopaliskami archeologicznymi”.
„Więc zdecydowałem, że archeologia jest dla utalentowanych amatorów i wstąpiłem do marynarki wojennej”.
Barnes odszedł na krótko przed rozpoczęciem wojny o Falklandy w 1982 roku i przechodził proces rekrutacji do MI6, kiedy podjął krótkotrwałą pracę w bankowości.
„Wszyscy moi koledzy zajęli się bankowością, więc pomyślałem, że zajmę się bankowością tymczasowo, czekając na raport końcowy [MI6] wywiad” – mówi.
„Potem, gdy miałem 22 lata, przeprowadziłem ze sobą dobrą rozmowę i powiedziałem: «Andrzej, musisz przestać gonić za tęczą i zająć się rozsądną pracą, do czego zachęcali mnie rodzice».
Barnes był w tym bardzo dobry.
Podpisał kilka dużych transakcji dla swoich pracodawców i ostatecznie został wysłany do Australii, aby pracować dla Macquarie. Nigdy jednak nie był usatysfakcjonowany i podał kilka powodów, dla których zdecydował się na samodzielne podjęcie działalności gospodarczej.
„Nienawidziłem osoby, którą się stawałem. Uważam, że finanse to bardzo brutalny zawód. „Zawsze powtarzam, że część genezy czterodniowego tygodnia miała związek z faktem, że obok mnie dwie osoby przechodziły załamanie nerwowe. ja, gdy miałem 25 lat.
Drugim powodem było to, że zdał sobie sprawę, że zarabia dużo pieniędzy, ale nie dla siebie.
„Kierowałem działem bankowości w Macquarie i natknąłem się na firmę o nazwie realestate.com.au” – wspomina.
„Kupiłem bankowi pakiet kontrolny za 900 000 dolarów. Wprowadziliśmy go 13 tygodni później za 36 milionów dolarów, a potem poszło dalej i myślę, że obecnie jest wart 12 miliardów dolarów. Myślę, że to nadal odnoszący największe sukcesy fintech, jaki kiedykolwiek powstał w Australii .” …Więc mógł to być Bill Gates, a potem ja, ale zamiast tego zawarłem umowę dla kogoś innego.
Barnes twierdzi, że ludzie, którzy pragną się wzbogacić, często źle rozumieją sukces w budowaniu osobistego bogactwa.
„Myślę, że to kwestia oceny ryzyka. Nie zarabiałem żadnych pieniędzy poza pensją, dopóki nie byłem gotowy wyjść w pustkę.
„Problemem jest ryzyko i nagroda. Można powiedzieć, że im większe ryzyko podejmiesz, tym większą nagrodę możesz zyskać. Jednak dla wielu ludzi jest to bardzo trudne i nie chcą podejmować ryzyka bardzo szczęśliwi, że dostają pensję, a na koniec większość ludzi chce po prostu żyć na przyzwoitym poziomie, wychowywać dzieci tak, jak chcą i spędzać czas z rodzinami. Tak naprawdę nie są zainteresowany podejmowaniem ryzyka.
„Myślę, że jednym z wyzwań, przed którymi stoimy, jest naturalne założenie, że bogactwo nie wiąże się z ryzykiem. W rzeczywistości nie jest to prawdą.
Przyznaje, że niektórzy ludzie dziedziczą bogactwo. Mówi: Ale nie tak wielu, jak mogłoby się wydawać.
Obecnie Barnes wycofał się z prowadzenia Perpetual Guardian i spędza dużo czasu na działalności charytatywnej – Perpetual jest właścicielem i prowadzi witrynę internetową Givealittle, w którą nadal uwielbia się angażować.
Zasiada w zarządzie King’s Trust Aotearoa, który zapewnia połączenie z Wielką Brytanią. Ma także legalną firmę technologiczną w Wielkiej Brytanii i firmę winiarską na wyspie Waiheke.
Ale na razie jego największą pasją pozostaje promowanie czterodniowego tygodnia. Mówi, że to pomysł, który poruszył ducha czasu na całym świecie.
„Nie ma zbyt wielu możliwości, aby zmienić świat. Nie znam lepszego dziedzictwa niż znalezienie sposobu, abyśmy wszyscy pracowali mniej i robili to, co kochamy i chcemy robić”.
„Jeśli możemy, jeśli to jest moje dziedzictwo, szczerze mówiąc, jest to lepsze niż cokolwiek innego, co kiedykolwiek zrobiłem”.
Posłuchaj całego odcinka Aby usłyszeć więcej
Money Talks to podcast prowadzony przez NZ Herald. Nie chodzi tu o finanse osobiste ani o ekonomię – po prostu słynni Nowozelandczycy rozmawiają o pieniądzach i dzielą się historiami o tym, jak wpłynęły one na ich życie i jak je ukształtowały.
Gospodarzem serialu jest Liam Dunne, główny redaktor biznesowy „Heralda”. Jest starszym pisarzem i felietonistą, a także gospodarzem i producentem filmów i podcastów. Do „Heralda” dołączył w 2003 roku.
Money Talks jest dostępny na Radio Serce, Spotify, Podcast Applelub gdziekolwiek znajdziesz swoje podcasty.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi