Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Uczeń z Sydney zarobił 1,3 miliona dolarów po napaści gangów w szkole

Uczeń, który był ofiarą długotrwałego, niesprowokowanego znęcania się ze strony 12 kolegów z klasy, otrzymał odszkodowanie w wysokości 1,2 miliona dolarów australijskich (1,3 miliona dolarów nowozelandzkich).

Uczeń szkoły średniej Fairvale High School na zachód od Sydney miał 14 lat, gdy 16 października 2017 r. inni uczniowie nie pozwolili mu wsiąść do autobusu.

Następnie grupa zabrała go do pobliskiego parku, gdzie materiał nagrany telefonem ucznia pokazał, jak podczas długiego bicia był przebijany, kopany, uderzany i tupany.

Policja znalazła nagranie z napaści na Instagramie.

Doznał poważnych obrażeń ucha, oka i czaszki, a także poważnych obrażeń psychicznych.

21-latek pozwał NSW za pośrednictwem swojej matki, utrzymując, że szkoła państwowa ma wobec niego obowiązek opieki i nie monitoruje uczniów udających się do autobusu po godzinach lekcyjnych.

Podżegacz znany ze skłonności do przemocy

Choć wiadomo, że uczeń, który zainicjował atak – znany w dokumentach sądowych jako XY – miał skłonności do przemocy i właśnie wrócił z zawieszenia, Verfel nie przeprowadziła właściwej oceny ryzyka przed powrotem do szkoły.

Jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego, jeden z kolegów ofiary powiedział mu, że XY chce z nim porozmawiać.

Wrócił do szkoły i próbował schronić się w biurze, ale było ono zamknięte, a telefony jego matki do szkoły, ostrzegające je przed niebezpieczeństwem, były przekazywane na automatyczną sekretarkę.

Sędzia Ian Harrison stwierdził, że w autobusie nie było nauczycieli, którzy mogliby odstraszyć grupę lub interweniować, gdy zabierali ofiarę do parku, aby ją pobić.

Inne naruszenia obowiązków związanych z opieką obejmowały niezapewnianie uczniom bezpieczeństwa przed znęcaniem się, nieotwieranie sekretariatu szkoły po godzinach pracy dla uczniów potrzebujących bezpieczeństwa oraz brak ochrony uczniów bezbronnych z problemami fizycznymi lub psychicznymi.

W 2012 roku u ofiary zdiagnozowano zaburzenia ze spektrum autyzmu.

„Powaga i częstotliwość naruszeń… nie były zgodne z podstawowym obowiązkiem szkoły: zapewnieniem uczniom bezpieczeństwa” – napisał sędzia Harrison.

Sędzia odrzucił argument państwa, jakoby nie było ono odpowiedzialne za napaść, ponieważ jego obowiązek opieki nie wykraczał poza teren szkoły ani godziny pracy.

Student otrzymał 1,2 miliona dolarów australijskich (1,3 miliona dolarów nowozelandzkich) w ramach rekompensaty za straty pozaekonomiczne, przyszłe straty ekonomiczne, przeszłe wydatki bieżące, przyszłe wydatki medyczne i przyszłą opiekę medyczną.