Inne aplikacje do przesyłania wiadomości poszły różnymi ścieżkami.
Signal, platforma znana z protokołów bezpieczeństwa przesyłania wiadomości, które stały się standardem branżowym, jest organizacją non-profit. Mówi, że nigdy nie pobierał pieniędzy od inwestorów (w przeciwieństwie do aplikacji Telegram, która na nich polega).
Zamiast tego aplikacja opiera się na darowiznach, które obejmują zastrzyk gotówki w wysokości 50 milionów dolarów (38 milionów funtów) od współzałożyciela WhatsApp, Briana Actona, w 2018 roku.
„Naszym celem jest uzyskanie jak najbliżej pełnego wsparcia ze strony małych darczyńców, opierając się na dużej liczbie skromnych datków od osób, którym zależy na Signal” – napisała w zeszłym roku jej prezes, Meredith Whittaker, w poście na blogu.
Discord, aplikacja do przesyłania wiadomości, z której korzystają głównie młodzi gracze, działa w modelu freemium — rejestracja jest bezpłatna, ale dodatkowe funkcje, w tym dostęp do gier, mają swoją cenę. Oferuje również płatne członkostwo o nazwie Nitro, z korzyściami, takimi jak wysokiej jakości przesyłanie strumieniowe wideo i niestandardowe emoji, za miesięczną subskrypcję 9,99 USD.
Snap, firma stojąca za Snapchatem, łączy w sobie wiele tych modeli. Prowadzi reklamy, ma 11 milionów płatnych subskrybentów (stan na sierpień 2024 r.), a także sprzedaje okulary rzeczywistości rozszerzonej zwane Snapchat Spectacles.
Ma jeszcze jednego asa w rękawie – według portalu Forbes w latach 2016–2023 firma zarobiła prawie 300 mln dolarów. Tylko interesujące., zewnętrzny Jednak głównym źródłem przychodów Snapa są reklamy, które generują ponad 4 miliardy dolarów rocznie.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Czy należy Ci się odszkodowanie po wyroku sądu w sprawie finansowania samochodu? | Sektor finansowy
Regulowane opłaty kolejowe w Anglii wzrosną o 4,6%, aby pokonać inflację w 2025 r. | Ceny kolei
Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, odważnie twierdzi, że będzie to ogromne wyzwanie dla Optimusa