Raiders nagrodzili fanów Canberry pierwszym zwycięstwem u siebie od ponad trzech miesięcy, pokonując nieszczęsnych Warriors 20-18 na stadionie GIO.
Po serii czterech porażek podopieczni Ricky’ego Stewarta wyglądali na całkowicie odmienionych, gdy zdominowali gości w pierwszych minutach w piątkowy wieczór.
Jednak po objęciu wczesnego prowadzenia ponownie popełnili błędy w trzymaniu piłki, błędy w defensywie, a czasem także słabą grę w ataku.
Warriors uratował jedynie niecelny strzał Chanel Harris Taveta z kopnięcia od bramki, a goście wyprzedzili ich w czterech próbach do trzech.
Trzy konwersje i rzut karny Jamala Fogarty’ego z Canberry zrobiły różnicę.
„Mieliśmy szczęście, naprawdę mieliśmy szczęście” – powiedział Stewart po meczu. „Może nie szanowaliśmy sytuacji, w której się znaleźliśmy, i to nas dużo kosztowało”.
„Nikt nie będzie nam współczuł, jeśli przegramy i będziemy mieli pecha, więc ja nikomu nie współczuję. Postaram się zdobyć dwa punkty”.
Skrzydłowy Canberry, Xavier Savage, był częścią problematycznej prawej strony Stewarta, a dwie próby Nowej Zelandii miały miejsce z jego strony boiska.
Jednak po tym, jak napastnik Nowej Południowej Walii Mitch Barnett wyrównał dla Warriors na 14-14 na 20 minut przed końcem, to Savage strzelił decydujące cztery po kopnięciu Caio Weekesa, które Fogarty zamienił na bramkę po powrocie po długotrwałej kontuzji bicepsa.
„Nie patrz na Xaviera i nie wytykaj go palcem w kwestiach defensywnych” – powiedział Stewart.
„Wiele się tam wydarzyło w Xavierze.
„Myślę, że Xavier spisał się dzisiaj bardzo dobrze. Musi nadal dobrze spisywać się na boisku, ale wyrasta na naprawdę dobrego piłkarza”.
Aden Fonua-Blake z Warriors strzelił gola wkrótce po strzale Savage’a, ale mając szansę na ponowne wyrównanie wyniku, Harris-Taveta popełnił błąd po prostej dywersji tuż na lewo od bramki, a czołowy strzelec Adam Pompey doznał kontuzji.
Harris Taveta był wyraźnie zdruzgotany porażką i zaraz po ostatnim gwizdku zbiegł do boksów.
„Rzuty od bramki nie są dziś w naszym stylu” – powiedział trener Warriors Adam Webster.
– Musimy lepiej rozpocząć mecz. Zwycięstwo 14:0 to za mało. Przez cały mecz goniliśmy grę.
Pompejusz opuścił boisko w pierwszej połowie z powodu kontuzji kolana po stresującej pierwszej połowie dla gości, którzy w pierwszych minutach stracili także obrońcę Tyne Twaupiki w wyniku uderzenia w głowę.
W tym momencie Raiders objęli już prowadzenie dzięki dwóm próbom w ciągu pięciu minut Hudsona Younga, który wrócił do zespołu po nadwyrężeniu pachwiny.
Zewnętrzni obrońcy Warriors walczyli pod wysokimi bombami Fogarty’ego, a Twaupiki i Dallin Watene-Zelezniak w pierwszej połowie oddawali piłkę w porywistym wietrze.
Jednak zawodnicy Raiders często popełniali proste błędy w trzymaniu piłki.
Po wygraniu powtórnego seta 10 metrów od linii prób Canberry, Warriors strzelili gola tuż przed przerwą po strzale Rogera Tuivasy-Sheka, który pod nieobecność Tuaupikiego został przeniesiony na boczny obrońca.
Raiders nie wykazali żadnej inspiracji w drugiej połowie, gdy zostali pokonani przez Warriors trzy gole do jednego.
Tylko niezawodne buty Fogarty’ego uratowały drużynę przed piątą z rzędu porażką u siebie i pozwoliły im utrzymać się w wyścigu o czołową ósemkę, a planem był wygrany mecz u siebie z South Sydney.
„Fanatyk telewizyjny. Miłośnik internetu. Ewangelista podróży. Pragnący przedsiębiorcy. Odkrywca amator. Pisarz”.
More Stories
O’Rourke zrobił wrażenie na drużynie Blackcaps pierwszego dnia pierwszego testu na Sri Lance
Czy Razor ucieka się do taktyki lub taktyki? Jego wybory przeciwko Sydney są wątpliwe
Aktualizacje na żywo Blackcaps vs Sri Lanka: 1. test, dzień 1 w Galle