Krótko po zaręczynach z Matthew Perrym w zeszłym roku chciała znaleźć sposób, aby na weselu uwzględnić pamięć ojca. Zdecydowała, że wypuszczenie motyli monarchy pozwoli jej „posiadać jego potężny symbol otaczający nas tego dnia”.
Jak się okazuje, motyle nie tylko ją otoczą, ale także przylgną do niej. Kiedy Amy Rose Perry otworzyła szklany pojemnik, aby wypuścić około 50 owadów o pomarańczowo-czarnych skrzydłach, spodziewała się, że odlecą. Zamiast tego sprawa padła na Peri, jej siostrę i nowego męża.
„To było naprawdę nie do opisania” – powiedział Perry przez łzy.
Motyle pozostawały na motylach przez około 10 minut, podczas gdy Perry i jej goście weselni byli pod wrażeniem tego pięknego i nieoczekiwanego widoku. Film uwieczniający tę chwilę zyskał miliony wyświetleń w mediach społecznościowych, wywołując falę emocjonalnych, wspierających komentarzy ze strony osób dotkniętych tą sytuacją, dzielących się własnymi historiami radzenia sobie ze smutkiem.
„Straciłam tatę, a mama zawsze mówi, że był motylem” – napisał jeden z komentatorów.
Perry powiedziała, że wie, że wiele osób nie wierzy w znaki z wszechświata ani oznaki zaginięcia bliskich. Jednak dla niej jest to coś, czego trzyma się od dzieciństwa, co pomogło jej uporać się z intensywnym żalem i poczuć bliskość z ojcem.
„Jestem szczęśliwa, że otrzymałam tak silny sygnał od osoby, której tak bardzo pragnęłam” – powiedziała o motylach, dodając, że zachęta ze strony nieznajomych od czasu opublikowania filmu w Internecie przez fotografa Bretta Perkinsa była w najlepszym tego słowa znaczeniu przytłaczająca. .
Film, który Spotkało się to z zainteresowaniem mediów lokalnych i krajowych, gromadząc ponad 10 000 komentarzy.
„Twój tata odegrał ogromną rolę w tym wyjątkowym dniu. Mam nadzieję, że spoczywa w pokoju” – napisał jeden z komentatorów.
„To doprowadziło mnie do płaczu. Otaczał ją swoją miłością” – napisała kolejna.
„To te wszystkie motyle, które go objęły… był tam i był dumny” – napisała trzecia.
Chociaż Perry znała jej ojca dopiero od siedmiu lat, stwierdziła, że wywarł on głębokie i trwałe wrażenie na swoich córkach. Perry opisał Macina jako „życie imprezy”, które swoją energiczną osobowością rozświetlało każde pomieszczenie. „Uczynił zwykłe chwile niezwykłymi” – dodała.
Opisała swojego ojca jako dawcę, nawet gdy walczył o życie.
„Nawet gdy walczył z rakiem, na pierwszym miejscu stawiał wszystkich” – powiedział Perry.
W jednym z ostatnich dni napisał kartki do swoich córek, aby uczcić przyszłe ważne wydarzenia po jego śmierci, takie jak urodziny, ukończenie szkoły i śluby. Matka Perry’ego dała córce kartkę ślubną do przeczytania po wieczorze panieńskim, na około miesiąc przed ślubem, bo wiedziała, że przeczytanie jej po raz pierwszy w tym ważnym dniu będzie zbyt bolesne. Nie miała pojęcia, że napisał coś na jej ślub.
„Pierwsza linijka brzmi: «Ze wszystkich kart, jakie dla ciebie napisałem, ta jest najtrudniejsza ze wszystkich»” – powiedział Perry.
„Naprawdę skłoniło mnie to do zastanowienia się nad jego punktem widzenia i tym, jak trudno było mi do niego napisać, wiedząc, że nigdy nie będzie w stanie pomóc mi wyjść za mąż” – powiedziała. „Ale możliwość podarowania mi dzisiaj jego słów była naprawdę bezinteresowna, odważna i wiele mówi o jego charakterze”.
Perry przypisuje swojej matce, która pomogła jej skonsumować małżeństwo, pomoc w kontynuowaniu dziedzictwa ojca.
„Kiedy jej mąż umierał na raka, myślała o nas, robiła zdjęcia i nagrywała filmy, abyśmy mogli zachować pamięć o nim” – powiedziała Berry.
Perry mówi, że choć przez długi czas czuła, że w jej sercu jest pustka z powodu ojca, ta pustka pogłębiła się po zaręczynach.
„Proces planowania ślubu był dla mnie bardzo emocjonalny. Nieobecność go przy tak ważnych wydarzeniach w moim życiu była bardzo trudna” – powiedziała.
Perry stwierdziła, że jej mąż pod wieloma względami przypomina jej ojca. Podobnie jak jej ojciec Matthew jest „osobą bardzo troskliwą, cierpliwą i zrównoważoną”.
Zanim się jej oświadczył, „zabrał moją matkę i siostrę na grób mojego ojca, aby poprosić całą trójkę o pozwolenie” – powiedziała Berry.
Podczas jej ślubu w Cape Cod w zeszłym miesiącu, kiedy wypuściła motyle, odtworzono nagranie audio jej ojca ze starego domowego wideo. Na nagraniu mówi: „Jeden uścisk i pocałunek dla moich małych dziewczynek” – tak nazywał Perry i jej siostrę, 30-letnią Molly Machin.
Kiedy motyle odleciały i przylgnęły do młodej pary, goście byli tak wzruszeni, że poleciały im łzy. Niezależnie od tego, czy czuli, że jej ojciec tam był, czy nie, goście uznali, że scena była niesamowita.
„To była najdziwniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałeś” – powiedział Perkins, bostoński fotograf, który sfotografował ślub, a zdjęcia i filmy opublikował w Internecie. „Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego”.
„W ogóle nie spodziewałam się takiego zachowania” – powiedziała Leslie Reese, ekolog zajmujący się motylami i profesor biologii na Uniwersytecie Georgetown. „Motyle monarchy nie są gatunkiem, który zwykle ląduje na ludziach”.
„Mogę poczuć i wyobrazić sobie, co czuła w tamtej chwili, i rozumiem, dlaczego było to tak głębokie” – powiedziała Reese.
Biolodzy na ogół odradzają wypuszczanie motyli z różnych powodów, między innymi dlatego, że hodowani w niewoli monarchowie mogą przenosić choroby na rodzime populacje – dodała. Powiedziała jednak, że zdaje sobie sprawę, że wypuszczanie motyli pozwala ludziom „doświadczyć magii tych motyli”. Firma, z której Perry wypuszczał motyle, Original Butterfly Farm w stanie Michigan, twierdzi, że przestrzega rygorystycznych wytycznych, aby zapobiegać chorobom motyli.
„Im bardziej ludzie troszczą się o motyle, tym bardziej możemy podjąć duże kroki, aby je chronić” – powiedział Rees. Zasugerowała, że Perry i inni miłośnicy motyli rozważyli zasadzenie ogrodu motyli.
Przez stulecia wiele kultur i religii wierzyło, że motyle reprezentują dusze zagubionych bliskich. Wiadomo również, że przyciągają je miejsca grobów, gdzie przyciągają je określone kwiaty i rośliny.
„Śmierć jest dla ludzi bardzo przerażającą i trudną koncepcją, a sama nadzieja, że nadal są przy tobie, ma ogromną siłę. To było bardzo emocjonalne i uzdrawiające” – powiedziała Perry.
Perry powiedziała, że w dniu ślubu czuła się bardzo blisko ojca i nigdy tego nie zapomni.
„Naprawdę poczułam jego obecność, a w tym momencie obecność i miłość wszystkich osób zwielokrotniła się. To była jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałam” – powiedziała.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi