Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kobieta żałuje, że wyjechała do Australii na śmiertelną operację piersi

Kobieta, która przyleciała z Chin, aby poddać się nielegalnej – i ostatecznie śmiertelnej – operacji powiększenia piersi, obwinia siebie i twierdzi, że nie znała „australijskich sposobów”.

Jane Huang, lat 35, zmarła we wrześniu 2017 roku po zabiegu polegającym na wstrzyknięciu do piersi kwasu hialuronowego jako wypełniacza.

Sanitariusze przybyli na miejsce zdarzenia po wezwaniu potrójnego zera i udało im się ponownie uruchomić serce Huanga. W szpitalu stwierdzono jednak śmierć mózgu i odłączono jej urządzenia podtrzymujące życie.

Ji Shao została uznana za winną nieumyślnego spowodowania śmierci w marcu po tym, jak ława przysięgłych w Sydney uznała, że ​​brała udział w nielegalnym wstrzyknięciu Huang niebezpiecznej dawki narkotyku.

Shaw przyleciał z Chin do Australii na około dzień przed operacją i teraz grozi mu długi wyrok więzienia.

Po przeczytaniu części raportu psychologicznego podczas rozprawy skazującej w Sądzie Rejonowym Downing Center w piątek adwokat Shaw, Winston Terracini, zacytował jej wypowiedź: „Obwiniam siebie”.

„Jej odejście pozostanie ze mną do końca życia” – zacytował Terrasini słowa swojego klienta.

„Prawdopodobnie nie doszłoby do tego, gdybym nie przyjechał do Australii.

„Nie znam australijskich zwyczajów i nie powinienem był się zgadzać. Naprawdę żałuję, że przyjechałem do Australii”.

Zeznania męża i matki Huang złożone przed sądem świadczyły o ich głębokim smutku.

Jej matka powiedziała: „Jane była nie tylko moją córką, była światłem naszej rodziny. Inteligentna, piękna, miła, hojna i zabawna”.

„Kiedy przyjechałem do szpitala, lekarz powiedział mi, że ona umiera. Wspomnienia tej chwili nie dają mi spokoju.

„Straciłam moją ukochaną córkę bez żadnego przygotowania i nie miałam okazji się z nią pożegnać”.

Mąż Huang powiedział, że ból po stracie żony sprawia wrażenie, jakby wydarzył się wczoraj.

„Każdej późnej nocy nieruchoma ciemność na zewnątrz nie pozwala mi spać” – czytamy w jego oświadczeniu.

READ  Dotacje społeczne: kto co dostał i dlaczego radny z Wanganui uważa, że ​​należy przeprowadzić „trudną” rozmowę

„W każdej chwili nie mogę przestać myśleć o wszystkim o mnie i mojej żonie.

„Nie było zwycięzcy między obiema stronami, ale to nie znaczy, że Ji Shao może uciec przed prawem”.

Termin wyroku wyznaczono na 4 lipca.