Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Miliarder Daniel Kretinsky upiera się, że przejęcie West Hamu znajduje się na końcu jego listy priorytetów, gdy zbliża się zakup Royal Mail za 3,5 miliarda funtów… ale nie bez powodu nazywany jest „czeskim Sfinksem”.

Miliarder Daniel Kretinsky upiera się, że przejęcie West Hamu znajduje się na końcu jego listy priorytetów, gdy zbliża się zakup Royal Mail za 3,5 miliarda funtów… ale nie bez powodu nazywany jest „czeskim Sfinksem”.

  • Czeski miliarder Kretinsky ma sfinalizować zakup Royal Mail za 3,5 miliarda funtów
  • 48-latek jest drugim co do wielkości akcjonariuszem West Ham, po Davidzie Sullivanie
  • Chris Sutton: Fani mają już dość VAR-u, ale VAR zostanie na stałe – Posłuchaj, jak to wszystko się zaczyna Podcast

Po pierwsze, Royal Mail. Następny West Ham? Źródła związane z Daniiłem Kretinskim mówiły w czwartek o jego niechęci do rozszerzania swojego angielskiego imperium poprzez zakup jednego z najbardziej kultowych klubów Premier League, chociaż przy każdej odpowiedzi była gwiazdka.

Uwaga: nie bez powodu nazywany jest „czeskim Sfinksem”. Kretinsky zyskał ten przydomek ze względu na swoją tajemniczą naturę. Tajemnica, która pomogła zmienić tego byłego prawnika w 48-letniego miliardera, którym jest dzisiaj. Inaczej mówiąc, nigdy nie mów nigdy.

Jednak gdy zbliżał się do przełomowego przejęcia Royal Mail za 3,5 miliarda funtów, jego wspólnicy upierali się, że przejęcie West Hamu przez Kretinsky’ego znajduje się na końcu jego listy priorytetów, a jeden nawet żartował, że wkrótce będziemy lizać tył Marka. Szlachetny znaczek.

To z pewnością rozczaruje tych, którzy mają nadzieję, że zostanie biznesmenem z wystarczająco głębokimi kieszeniami, aby przenieść ich na wyższy poziom. Romana Abramowicza do Chelsea, jeśli nie jest to zbyt obrzydliwe porównanie jak na biznesmena, którego inwestycja w rurociąg Eustream doprowadziła do niedawnego nagłówka Daily Telegraph: „Jak rosyjskie paliwa gazowe starają się kupić Royal Mail”.

W listopadzie 2021 roku Kretinsky wydał około 160 milionów funtów, aby zabezpieczyć 27% udziałów w West Ham, co czyni go drugim co do wielkości akcjonariuszem klubu po Davidzie Sullivanie, który posiada 38,8%.

Czeski miliarder Daniel Kretinski jest bliski kupienia Royal Mail za 3,5 miliarda funtów
Kretinsky jest drugim co do wielkości akcjonariuszem West Ham po Davidzie Sullivanie (na zdjęciu)

Od tego czasu Kretinsky nie próbował zwiększać swoich udziałów. Nawet w październiku 2023 r., kiedy córka Davida Goulda, Vanessa, poinformowała innych inwestorów, że oferuje na sprzedaż część swoich akcji, co umożliwiło mu potencjalną ścieżkę do zdobycia większościowego pakietu udziałów.

Kliknij tutaj, aby zmienić rozmiar tego urządzenia

Źródła dodały w czwartek, że Sullivan nie jest gotowy oddać nawet niewielkiej części swoich udziałów, ponieważ 75-latek nie spodziewa się w najbliższym czasie żadnych zmian w obecnym podziale własności.

Kretinsky nie jest zaangażowany w decyzje piłkarskie West Hamu, ponieważ byłoby to sprzeczne z przepisami UEFA ze względu na jego zaangażowanie w dziecięcy klub Sparta Praga. Zamiast niego podlegają Jiri Svarek i Pavel Horky – jego prawe ręce w klubie Premier League. Kiedy zapadła decyzja o opuszczeniu Davida Moyesa, źródła potwierdziły, że Kretinsky nie miał w ogóle nic do powiedzenia.

Wiemy, że uwielbia słuchać Pink Floyd i U2. Wiemy, że przeczyta wszystko, co napisał Milan Kundera czy Józef Skvorecki. Nie wiadomo jednak dokładnie, na ilu meczach wziął udział podczas przerwy w sezonie.

Jeden z menadżerów West Ham oszacował w czwartek, że widział go sześć razy na stadionie London Stadium, gdzie spędza większość czasu, latając prywatnym odrzutowcem po Europie w poszukiwaniu kolejnego transferu.

Podział akcjonariuszy West Ham:

David Sullivan 38,8%

Złota Rodzina 25,1%

WHU LLC / J. Albert Smith 8,0%

Pozostali inwestorzy 1,1%

Przedmioty kolekcjonerskie z lat 90. XIX w., takie jak / Daniel Kretinsky 27,0%

Kretinski zakończył swój napięty harmonogram imprezą w Pradze w czerwcu 2023 roku. Nigdy nie miał przegapić zwycięstwa w Lidze Europy nad Fiorentiną na stadionie Slavia Praga, zaciekłym rywalu jego ukochanej Sparty.

Był szczególnie zadowolony, że w skład zespołu wchodziło dwóch Czechów, Tomas Soucek i Vladimir Coufal, którzy związali się z West Hamem już w 1990 roku, kiedy został Ludkiem Miklosko – człowiekiem spod Moskwy, jak głosi ulubiona przyśpiewka fanów – He jest graczem. Pierwszy, który pojawił się w angielskim futbolu.

Sparta jest opisywana jako „pierwsza miłość” Kretyńskiego, a źródła podają, że zażyłość jest głównym powodem, dla którego pełne przejęcie West Hamu jest mało prawdopodobne. Kretinsky uważa, że ​​właściciel musi mieć namacalną więź ze swoim klubem, dlatego też używa słowa „winny”, gdy wyjaśnia, jak by się czuł przejmując angielskiego giganta, jednocześnie uważając się za outsidera.

To przekonanie może stać w sprzeczności z faktem, że jest o krok od posiadania podmiotu tak typowo brytyjskiego, że jego czerwone pudełka zdobią rogi naszych ulic, ale Kretinsky postrzega piłkę nożną jako inną od innych swoich interesów biznesowych ze względu na związane z nią emocje.

Kretinsky nie bierze udziału w decyzjach piłkarskich w West Ham, ponieważ byłoby to sprzeczne z przepisami UEFA ze względu na jego zaangażowanie w dziecięcy klub Sparta Praga.

Upiera się, że musisz zapracować sobie na prawo do wyniesienia się na własność większościową, nawet jeśli Premier League gdzie indziej ma zagranicznych właścicieli.

Własność mniejszościowa to obszar, w którym czuje się najlepiej w West Ham. Przynajmniej na razie, bo w przypadku czeskiego Sfinksa nigdy nie wiadomo.