Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

W Polsce z Abrahamem Storerem

W Polsce z Abrahamem Storerem

Abraham Storer. (Zdjęcie: Agata Storer)

Abraham Storer stał na cmentarzu w Gliwicach jesienią 2020 roku. Nie był tam, żeby się smucić, ale żeby malować – pozował ze sztalugami, płótnem i paletą na wysadzanej drzewami ścieżce. Jego motywem przewodnim był korytarz, za którym wschodziło słońce, a na ziemi gromadziły się ogniste liście.

Łuk jest motywem na obrazach Storera: pojawia się albo wyraźnie, albo subtelnie, jak np Wierzba, Miejsce, w którym słabe gałęzie drzewa opadają symetrycznie w dół. Zawsze jednak oprawia obraz od środka na zewnątrz, kierując wzrok widza najpierw w stronę środka obrazu, a następnie stopniowo w stronę jego krawędzi. Kiedy nasze oczy odsuwają się od obrazu, zauważamy, jak jeden element kompozycji odnosi się do drugiego. W ten sposób obrazy Storera – głównie pejzaże – zachęcają do dostrzeżenia skomplikowanych sposobów, w jakie układa się przed nami świat.

Storer twierdzi, że gdy szkicował na cmentarzu, podeszła do niego kobieta – miejsca pochówku żołnierzy radzieckich, gdzie większość nagrobków nie ma imion i gdzie dominuje stalowy charakter architektury socrealizmu. „Powiedziała coś o tym, jak malowałem wnętrze tego miejsca upamiętniającego śmierć, ale patrzyłem na światło” – mówi Storer. „Obraz był jak podróż przez życie” – powiedziała.

Wierzba Autor: Ibrahim Storer.

Ten obraz nosi tytuł Łuk, Surowość sceny, którą przedstawia, łagodzą pomarańcze i zieleń, których Storer użył do stworzenia liści, a które są jasnymi i przestronnymi kolorami. Lekkie dotknięcie spiżarni ma potężny efekt. Łuk Można go oglądać w tym miesiącu w ramach indywidualnej wystawy artysty „Poland Paintings” w Wellfleet Adult Community Centre (715 Old Kings Highway). Obrazy na wystawie, której kuratorem jest Robert Rendler, ułożone są mniej więcej według pory roku, w której zostały namalowane, od wiosny do zimy, co komplikuje skojarzenie jednych pór roku z życiem, innych ze śmiercią.

Łuk Autor: Ibrahim Storer. (Wszystkie zdjęcia obrazów dzięki uprzejmości Abrahama Storera)

W Brązowe pole Znajdujemy rozległą przestrzeń trawy, spaloną słońcem i upałem. Zaprasza Cię do położenia się i poddania letargowi wilgotnego dnia. Patrząc na nią, można poczuć zabójczy cud lata, pory roku cenionej za rzekomą witalność. Wisi obok zima, Wszystkie są białe i różowe, a kolory są ostre i żywe jak rześki styczniowy wiatr. zima Został namalowany na tym samym cmentarzu Łuk, Przedstawiony na nim biały nagrobek nie tylko pomaga zlokalizować zmarłych, ale także oddaje ciepłe kolory zachodu słońca. W tej interakcji między ziemią a niebem, spotykają się światło i cień, życie i śmierć. Trudno określić, gdzie zaczyna się jedno, a kończy drugie.

Sklep Brązowe pole.

Wszystkie obrazy na aktualnej wystawie powstały w latach 2019–2021, czyli w okresie, w którym Storer często uczestniczy w tworzeniu niezależny, Mieszkał w Polsce z żoną Agatą i dwójką dzieci. Kiedy tam byli, świat ogarnęła epidemia.

zima Autor: Ibrahim Storer.

„To był czas dyslokacji, frustracji, oczekiwania i straty” – mówi Storer. „Są miejsca, które bardzo szybko oddziałują na mnie osobiście. Ale Polska nie była dla mnie jednym z takich miejsc. Dopóki nie poznałam Agaty, która jest z Polski, nie miałam żadnego związku z tym krajem, więc czułam się jak zupełnie czysta karta Trudno było mi odnaleźć się w polskim pejzażu.

Dostrojenie Storera do krajobrazu – jego umiejętność dostrzegania w nim drobnych szczegółów, które inni przeoczają – wynika z jego wychowania na Cape Cod. Urodził się w Wellfleet i tam spędził dzieciństwo oraz w Dennis, zawsze obserwując otoczenie.

„Bardzo wcześnie zostałem wprowadzony do społeczności kreatywnej Wellfleet” – mówi. Zaczął rysować w Dennis-Yarmouth Regional High School w klasie z Amy Kendall, która obecnie uczy w Nauset High School. Następnie Storer studiował na Brandeis University i uzyskał tytuł magistra sztuk pięknych na Uniwersytecie Bostońskim w 2008 roku. Od tego czasu dużo się przemieszczał i nabył nawyk nomadów, z którego, jak twierdzi, trudno mu się pozbyć.

Po uzyskaniu tytułu magistra przez rok uczył w Indianie. W 2011 roku na stypendium Fulbrighta wyjechał do Izraela, gdzie poznał Agatę. Przez następną dekadę para przemieszczała się tam i z powrotem między Izraelem, Nowym Jorkiem i Polską, aż do lata 2021 roku, kiedy wrócili do domu ojca Storera w Wellfleet.

Rezydent Wellfleet, Abraham Storer, mieszkał w Polsce w latach 2019-2021, w miejscu i okresie będącym tematem jego aktualnej wystawy w Wellfleet Adult Community Centre. (Zdjęcie: Agata Storer)

Obrazy na wystawie, choć bardzo zróżnicowane pod względem kolorystycznym i kompozycyjnym, przedstawiają ten sam zestaw miejsc, które łączyły w sobie pory roku Storera w Polsce: cmentarz, pole przy jego domu, pobliski staw i widok na krzaki przez jego okno kuchenne. . „Te miejsca były moim schronieniem w Polsce” – mówi. „Rysowanie ich było dla mnie sposobem na ugruntowanie się i odnalezienie w tym czegoś osobistego”. Wszystkie obrazy są zabarwione dziwną mieszaniną tęsknoty i samotności, którą często odczuwają emigranci. Można w nich zobaczyć proces odnajdywania przez Storera przebłysków rozpoznawczych w nieznanym.

Dwa obrazy tego samego miejsca – cmentarza jesienią lub zimą, pola w oddali czy wyłaniającego się na nim drzewa z bliska – bardziej się od siebie różnią niż są blisko siebie, ukazując, że nawet to, co jest takie samo, nigdy nie jest stałe.

„Te obrazy opowiadają o nietrwałości” – mówi Storer. „Dlatego jest na nim tyle drzew. Każdy obraz przedstawia drzewo na innym etapie. Maluję drzewa w ten sam sposób, w jaki inni artyści malują obrazy. Są jak postacie ludzkie, zawsze się zmieniają i poruszają, mają różne osobowości Krajobrazy są takie same.”

Od kilku lat Storer maluje pejzaże w Wellfleet. „Moje obrazy są próbą zestawienia moich idealnych wspomnień z dzieciństwa związanych z tym miejscem z rzeczywistością, w której teraz żyję” – mówi. „W zewnętrznej części głowy jest dużo piękna, ale jest też sporo banału. Fascynuje mnie ta sprzeczność: piękno tego, co codzienne. I tę sprzeczność staram się uchwycić w swoich pracach, gdzie umieszczam coś sacrum obok czegoś bluźnierczego. Tutaj, w zewnętrznym obszarze głowy, konstrukcja „A nasze doświadczenie tego krajobrazu jest tak całkowicie przycięte przez narodowe wybrzeże. I chcę pokazać tę podwójną prawdę. To bardzo piękne miejsce i jest także miejsce uprawne.”

Czekanie na wiosnę Autor: Ibrahim Storer.

Na wystawie obok pozostałych wiszą trzy obrazy. Każdy z nich przedstawia krajobraz widziany przez okno – niczym łuk panele okienne obramowują obraz od środka. Podobnie jak w przypadku życia i śmierci na cmentarzu, w tych domowych przestrzeniach granice między wnętrzem a zewnętrzem stają się nieszczelne.

Gałęzie wierzby wystają zza szafy, ale wydają się wystawać na zewnątrz, łącząc się z krzewami i rześkim wiosennym słońcem. Amarylis wtapia się w okno, jakby mógł balansować na parapecie wewnątrz lub wyłaniać się z ziemi na zewnątrz. W obu przypadkach służy jako dźwignia z jednego miejsca do drugiego.

„Podobnie jak okna i łuki, dobry obraz jest portalem do innej rzeczywistości” – mówi Storer.

wygnaniec

wydarzenie: Wystawa indywidualna Abrahama Storera „Malarstwo z Polski”
czas: Do 29 lutego; Uroczyste otwarcie odbędzie się w niedzielę, 11 lutego, w godzinach 15:00–17:00
Miejsce: Centrum społeczności dla dorosłych Wellfleet, 715 Old Kings Highway.
koszt: bezpłatny