Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Za zamknięcie sklepu Broad Oak Farm Shop w Storey niedaleko Canterbury obwinia się roboty drogowe na nieruchomościach mieszkalnych

Za zamknięcie sklepu Broad Oak Farm Shop w Storey niedaleko Canterbury obwinia się roboty drogowe na nieruchomościach mieszkalnych

Właściciel sklepu obwinia budowę pobliskiej dzielnicy mieszkalnej za zamknięcie jego ukochanego sklepu rolniczego po prawie dwudziestu latach.

Joanna Miles pracuje w Broad Oak Farm Shop w Storey niedaleko Canterbury od jego otwarcia w 2006 roku i uważa, że ​​firmy powiązane z pobliską zabudową Woodlands przyczyniły się do jego upadku.

Joanna Miles przez 17 lat pracowała w Broad Oak Farm Shop w Storey niedaleko Canterbury

Pani Miles twierdzi, że klientów niepokoiły długoterminowe prace drogowe potrzebne na terenie obiektu, w którym po ukończeniu powstanie 465 domów.

„Ludzie mieli zakaz wstępu do sklepu i zamiast tego postanowili udać się gdzie indziej i nigdy nie wrócić” – powiedziała.

„Kiedyś ludzie przychodzili i mówili, że dotarcie tutaj z drugiej strony Canterbury zajęło ponad godzinę i że w życiu jest coś więcej niż tylko stanie w korku”.

mpu1

Firma została założona przez rodzinę Laslett, aby zmniejszyć liczbę kilometrów przewożonych drogą żywnościową, sprzedając bezpośrednio społeczeństwu owoce i warzywa z ich gospodarstwa w Ash.

Wraz z rozwojem firmy, jej asortyment powiększył się o jajka, dżemy, kwiaty i choinki. Następnie sklep przeniósł się do budynku z blachy falistej przy Herne Bay Road.

Sklep Broad Oak Farm Shop został zamknięty po prawie dwóch dekadach handlu

Jednak pani Miles twierdzi, że w ostatnich latach sklep odnotował spadek liczby odwiedzających.

Kontynuuje: „To stało się frustrujące dla jego szefa i braci.

„Ciężko pracują, wykopują ziemniaki i kalafiory, a potem ich nie sprzedają”.

Następnie w sierpniu sześciotygodniowe zamknięcie drogi między Sturry Court Mews i Popes Lane spowodowało spadek liczby klientów o połowę.

Odcinek drogi został zamknięty na czas podłączenia mediów do osiedla Woodlands.

Joanna Miles twierdzi, że prace drogowe związane z zabudową Woodlands w pobliżu Sturry Hill przyczyniły się do zamknięcia sklepu Broad Oak Farm Shop

W tamtym czasie obwiniano wprowadzające w błąd oznakowanie za dezorientację potencjalnych klientów, którzy myśleli, że nie mogą dostać się do sklepu na farmie, a także do pobliskich rzeźników i fryzjerów.

mpu2

Pani Miles twierdzi, że firma znacznie ograniczyła handel – dziennie odwiedza ją około 50–60 osób zamiast zwykłych 130–140 osób.

READ  South32 jest faworytem do zakupu udziałów w chilijskim projekcie miedziowym

Sklep rolniczy z trudem podniósł się i został zamknięty w Wigilię Bożego Narodzenia.

Kilka dni później jeden z mieszkańców udostępnił na Facebooku zdjęcie opuszczonego sklepu, dodając: „Smutny dzień, sklep na farmie został pusty. Będziemy za wami wszystkimi tęsknić. Jaka szkoda.”

Jedna z osób dodała: „To koniec pewnej epoki. Pamiętam, kiedy na szczycie Story Hill stał jeszcze wózek na płocie”.

W popularnym sklepie można kupić warzywa, owoce, lokalne jajka, dżemy i kwiaty

Dziesiątki pięciogwiazdkowych recenzji w Google pokazują, że sklep stał się rutynową częścią życia wielu osób na obrzeżach Canterbury.

Jedna z osób napisała: „Korzystam z tego sklepu rolniczego od około 15 lat, podróżując w tym celu z Hersden.

Personel jest zawsze uprzejmy, pomocny i uśmiechnięty, nawet w zimne lub bardzo upalne dni.

Pani Miles twierdzi, że będzie nadal pracować w rodzinnym sklepie Sandwich kilka dni w tygodniu, ale będzie musiała znaleźć pracę gdzie indziej, aby nadrobić utracone zarobki.

Rzecznik firmy Barratt, David Wilson Kent, deweloper odpowiedzialny za nową nieruchomość mieszkalną, powiedział: „Przykro nam, że Broad Oak Farm Shop zostaje zamknięty.

Sześciotygodniowe zamknięcie drogi zmniejszyło liczbę klientów popularnego biznesu

„Nasz zespół jest tam stałymi klientami. Ciężko pracujemy również, aby zminimalizować wpływ tej sytuacji na naszych sąsiadów, włączając w to instalację znaków drogowych informujących, że sklepy są nadal otwarte i regularne zamiatanie dróg.

Rzecznik potwierdził, że dotychczas wybudowano na tym terenie 50 domów.

Skontaktowaliśmy się z rodziną Laslettów w celu uzyskania komentarza.