- Apple prowadzi negocjacje z głównymi mediami w sprawie wykorzystania ich treści do opracowania generatywnych systemów sztucznej inteligencji.
- Microsoft i OpenAI zostały uwikłane w pozew złożony przez The New York Times w związku z naruszeniem praw autorskich w projektach AI.
Apple rozpoczął negocjacje z kilkoma dużymi wydawcami, aby uzyskać dostęp do ich materiałów do celów szkoleniowych i opracowywania generatywnych modeli AI, które z kolei będą mogły tworzyć oryginalne treści. Według doniesień Apple wydaje prawie 50 milionów dolarów na licencjonowanie tych treści głównym międzynarodowym organizacjom medialnym, w tym IAC, Conde Nast i NBC News.
Oczekuje się, że to posunięcie znacząco pomoże Apple dogonić inne firmy prowadzące ekscytujący wyścig sztucznej inteligencji. W przeciwieństwie do innych konkurentów Apple wykazał się większą ostrożnością w kwestiach związanych z prywatnością, a transakcje prawdopodobnie pomogą w utrzymaniu zgodności z powiązanymi przepisami.
Jak na razie reakcja na propozycje Apple'a jest dość letnia, gdyż obawy dotyczące warunków takich umów są bardzo szerokie, szczególnie w odniesieniu do archiwów publikowanych treści. Oczekuje się jednak, że podejście Apple przyniesie w dłuższej perspektywie bardziej optymistyczne wyniki, biorąc pod uwagę, że inne firmy zajmujące się sztuczną inteligencją są oskarżane o wydobywanie informacji z Internetu bez zgody autorów i wydawców, co prowadzi do procesów sądowych dotyczących praw autorskich.
Zobacz więcej: Firma Microsoft jest o krok bliżej wyeliminowania kłopotów związanych z ponowną instalacją lub naprawą systemu Windows 11
Microsoft i OpenAI pozwany przez „The New York Times”.
W powiązanych wiadomościach dziennik The New York Times złożył pozew przeciwko OpenAI i Microsoft w związku z rzekomym nielegalnym wykorzystaniem artykułów chronionych prawem autorskim do szkoleń i rozwoju technologii sztucznej inteligencji. Z pozwu wynika, że firmy technologiczne wykorzystały miliony artykułów wydawcy, które służą produktom sztucznej inteligencji do konkurowania z usługami „Timesa”.
Pozew nastąpił po miesiącach negocjacji między wszystkimi stronami, które obecnie wydają się upadłe. Duże modele językowe produktów takich jak ChatGPT są szkolone poprzez wyodrębnianie ogromnych ilości treści z Internetu, w tym treści z organizacji informacyjnych i katalogów książek.
W ostatnich miesiącach konflikt między firmami zajmującymi się technologią AI a autorami i wydawcami nasilił się. Chociaż korzystanie z treści jest często usprawiedliwiane pod pozorem „dozwolonego użytku”, pozew „Timesa” zawierał przykłady, w których model GPT-4 dosłownie wycinał fragmenty artykułów.
Zmierzył się z OpenAI i innymi firmami technologicznymi Kolejny pozew We wrześniu 2023 r. przez kilku wybitnych autorów w związku z nieuprawnionym wykorzystaniem ich własności intelektualnej. Problem ten prawdopodobnie będzie nadal narastał w najbliższej przyszłości, ponieważ wiele publikacji ucieka się do blokad, aby zapobiec kopiowaniu ich treści, szukając realnego sposobu na zastąpienie coraz bardziej przestarzałych produktów drukowanych.
Co sądzisz o dużych firmach technologicznych wykorzystujących treści chronione prawem autorskim w sztucznej inteligencji? Daj nam znać, co myślisz na temat LinkedIn, XLub Facebook. Uwielbiamy Cię słuchać!
Źródło obrazu: Shutterstock
najnowsze wiadomości
„Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik jedzenia. Subtelnie czarujący badacz alkoholu. Zwolennik popkultury”.
More Stories
Ding! Christopher Ward ogłasza nowe Bel Canto
Najlepszą reklamą podczas wydarzenia Apple Mac była bezpłatna aktualizacja pamięci RAM dla MacBooka Air
Startup zajmujący się obserwacją Ziemi wychodzi z zapomnienia z 12 milionami dolarów