Policja w Christchurch apeluje o odnalezienie 63-letniego Stuarta Willisa, który zaginął od trzech tygodni. zdjęcie/NZME
Sąsiedzi twierdzą, że zaginiony mężczyzna w Christchurch, którego szuka policja, umieścił zaszyfrowaną wiadomość na swoich drzwiach wejściowych, zanim zniknął.
Stuart Willis, lat 63, zaginął trzy tygodnie temu i nie został jeszcze odnaleziony.
Policja twierdzi, że obawia się o jego bezpieczeństwo.
Podobno był ostatnio widziany w swoim domu przy Colombo Street, na przedmieściach St Albans w centrum miasta.
reklama
Willis mieszka w bloku z czterema mieszkaniami, w małym bloku w połowie pasa, który odchodzi od ruchliwej miejskiej drogi. Jego samochód wciąż stoi na podjeździe.
Porozmawiaj z sąsiadem Ogłaszać Dziś rano opisałem rozmowną naturę Willisa i pozytywne skojarzenia, jakie z nim wywoływali.
„Dużo rozmawialiśmy, siadał na werandzie i pił poranną kawę” – powiedział Toya Toya, który mieszka w domu na końcu ulicy.
„Jeśli coś złego wydarzyło się w wiadomościach, porozmawiajmy o tym. Jeśli potrzebowałeś pomocy, on ci pomógł – był przyjaznym, szczęśliwym facetem.”
reklama
Toya zdaje sobie sprawę, że Willis mieszka na tej posiadłości od prawie 10 lat.
Nie miał gości i generalnie trzymał się z dala od ich rozmów.
Na około miesiąc przed swoim zniknięciem Toya powiedział, że zauważył, że Willis zachowuje się inaczej niż zwykle – nie chciał rozmawiać i wydawał się „rozproszony”.
Mniej więcej w tym samym czasie na jego drzwiach frontowych rzekomo wisiał biały napis z napisem „farma”.
Baner został już usunięty.
Inny sąsiad, Harmeet Singh, którego jednostka jest połączona z Willisem, powiedział, że mężczyzna mieszkał sam.
Powiedział: „Jest całkowicie spokojny, ilekroć kogoś widział, mówił„ Cześć ”.
Wcześniej w zeszłym tygodniu funkcjonariusze odwiedzili jednostki i zapytali okolicznych mieszkańców, czy widzieli Willisa. Toya zauważyła, że ktoś odwiedzał dom kilka dni temu, najwyraźniej sprawdzając posiadłość.
Powiedział: „Może to był właściciel”.
Rozumie się, że Willis pracował jako kierowca ciężarówki dla firmy cementowej z siedzibą w Christchurch. Jego firma odmówiła komentarza na temat badań.
reklama
Pozostało mi myślenie „Gdzie on poszedł?” „Nie rozumiem – ale mieszkam tu już od sześciu lat, ale zawsze myśleliśmy, że jest w porządku” – powiedział Toya.
Policja poprosiła każdego, kto widział Willisa lub ma informacje o jego miejscu pobytu, o kontakt z policją pod numerem 105. Numer akt 230807/7610.
„Fanatyk muzyki. Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Czytelnik. Wielokrotnie nagradzany telewizyjny ninja”.
More Stories
Obietnice wyborcze Kamali Harris przypominają obietnice Jacindy Ardern
Wybory w USA: Joe Biden mógł pomóc Trumpowi w jego „śmieciowych” gafach.
Wydarzenie Trumpa w Madison Square Garden zostało zakłócone prymitywnymi uwagami wstępnymi