Chociaż marże Unilever są nadal poniżej poziomów sprzed pandemii, prawdopodobnie zostaną zbadane przez CMA, ponieważ organ nadzorujący sprawdza, czy kupujący są zobowiązani do płacenia za kursy.
Firma stojąca za kilkoma popularnymi markami konsumenckimi, w tym lodami Marmite i Magnum, ujawniła wzrost zysków, ponieważ brytyjski regulator konkurencji szuka dowodów na to, czy kupujący otrzymują surową ofertę na rachunkach.
Unilever, który ma w swojej stajni również takie marki, jak Domestos i Hellmann’s, odnotował 20-procentowy wzrost zysku netto do 3,9 mld euro (3,4 mld funtów) w pierwszej połowie roku finansowego.
Firma podała, że wzrost cen podstawowych w drugim kwartale wyniósł 9,4%, podczas gdy wolumeny sprzedaży podstawowej spadły o 0,2%.
Zgłosiłem postępy zaledwie kilka dni po tym, jak Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) Czyste supermarkety w osiąganiu ogromnych zysków.
Ale regulator powiedział w zeszłym tygodniu, że zamiast tego zwrócił uwagę na łańcuch dostaw, który obejmowałby firmy takie jak Unilever.
Żywność i inni producenci znacznie podnieśli ceny od zakończenia pandemii COVID, a skoki kosztów w dużej mierze odzwierciedlają wyższe ceny energii, transportu i towarów związane z inwazją Rosji na Ukrainę.
Pytanie, które zada CMA, dotyczy tego, czy dostawcy do supermarketów nie podnieśli cen zbyt mocno, prowadząc do nadmiernych marż kosztem konsumentów przy szerszym przedziale cenowym. Kryzys kosztów życia.
Poinformował, że podstawowa marża operacyjna Unilever wyniosła 17,1%.
Ostatnio doszło do kilku sporów między supermarketami a firmami zajmującymi się markowymi towarami, ponieważ sieci odmówiły tymczasowego magazynowania niektórych artykułów ze względu na ceny, które zostały poproszone o przełknięcie.
Obejmowało to bardzo publiczny spór między nimi Tesco i Heinza ostatni rok.
Kupujący zareagowali na skok inflacji cen żywności, kupując jako alternatywę marki supermarketów, które zwykle są tańsze.
Czytaj więcej:
Supermarkety nigdy nie miały odpowiedzi na pytania dotyczące spekulacji – ale ich dostawcy tak
Tendencja ta jest materializowana przez spadek wolumenów sprzedaży odnotowany przez Unilever, chociaż odnotował on wzrost wartości sprzedaży w każdej z głównych grup biznesowych, w tym żywienia i lodów.
Firma spodziewa się, że całoroczny bazowy wzrost sprzedaży będzie umiarkowany do ponad 5%.
Ostrzegł na początku tego roku, że jego ceny ponownie wzrosną w pierwszej połowie, odzwierciedlając rosnące koszty produkcji, ale spodziewał się stabilizacji do końca roku.
Firma powtórzyła to stanowisko we wtorek w swojej pierwszej aktualizacji City, odkąd Alan Job został zastąpiony na stanowisku dyrektora generalnego przez Heina Schumachera na początku tego miesiąca.
Akcje wzrosły o 5% na otwarciu.
Wyniki były „mocne, ale mało inspirujące”, powiedział Charlie Huggins, zarządzający portfelem w Wealth Club, dodając, że inwestorzy będą chcieli zobaczyć wyższe marże.
„Pytanie brzmi: czy Unilever powinien zrobić lepiej? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak.
„Marże pozostają znacznie poniżej poziomów sprzed pandemii, a pod maską silnego podstawowego wzrostu sprzedaży występują problemy.
„Tylko 41% działalności Unilever zdobywa udział w rynku, co oznacza, że ponad połowa portfela przegrywa z konkurencją, a wyniki w Europie są wyjątkowo słabe, a wolumeny spadły o 10% w drugim kwartale”.
„Odkrywca. Entuzjasta muzyki. Fan kawy. Specjalista od sieci. Miłośnik zombie.”
More Stories
Stopy procentowe w Wielkiej Brytanii: Bank Anglii wkrótce ujawni swoją kolejną decyzję
Pracodawcy zmuszający pracowników do powrotu do pracy odchodzą w zapomnienie – twierdzi ekspert, twórca terminu prezenteizm Pracuj w domu
BlackRock i Microsoft planują fundusz o wartości 30 miliardów dolarów na inwestycje w infrastrukturę sztucznej inteligencji