Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wojna domowa w polskim sądzie najwyższym niweczy starania o pojednanie z Brukselą – POLITICO

Wojna domowa w polskim sądzie najwyższym niweczy starania o pojednanie z Brukselą – POLITICO

Kliknij play, aby posłuchać tego artykułu

wyrażone przez sztuczną inteligencję.

WARSZAWA — polski rząd desperacko chce odblokować 36 miliardów euro dotacji i pożyczek z unijnego funduszu odbudowy po pandemii, ale aby zdobyć pieniądze potrzebne do sfinalizowania ustawy, która cofa reformy prawne, które zdaniem Brukseli podważają niezależność sądownictwa.

problem?

Prezydent Andrzej Duda skierował w lutym projekt ustawy do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny, który jednak nie był w stanie zgromadzić kworum 11 z 15 sędziów, ponieważ toczy się w nim wojna domowa. To opóźnia zarówno pieniądze, jak i starania Warszawy o poprawę toksycznych relacji z Brukselą przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.

Co najmniej sześciu sędziów twierdzi, że sześcioletnia kadencja Prezesa Sądu Najwyższego Julii Brzyniewskiej dobiegła końca i nie jest już odpowiedzialna. Kiedy Przyłębska – bliska przyjaciółka i towarzyszka lunchu prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) i de facto władcy Polski Jarosława Kaczyńskiego – próbowała wezwać ich na przesłuchania w sprawie ustawy, nie pojawili się.

Chcąc zrobić ostateczną rundę w sprawie sędziów oblężniczych, posłowie PiS przedstawili projekt ustawy, który obniży kworum z 11 do 9.

„Mamy do czynienia z zupełnie niestosownym stanowiskiem kilku sędziów, które twierdzą, że prezydent Julia Brzyniewska nie jest prezydentem. [Constitutional Tribunal]Kaczyński Powiedzieć Polskie Radio w środę.

Spór osiągnie punkt kulminacyjny w przyszłym tygodniu. Parlament ma rozpocząć prace nad ustawą na posiedzeniu zaplanowanym na 24-26 maja, a Brzynsepska ponownie spróbuje uzyskać kworum 30 maja.

Ale zarówno opozycja, jak i koalicyjni prawicowi sojusznicy PiS śmierdzą szczurami.

„Kiedy już myśleliśmy, że gorzej być nie może z Trybunałem Konstytucyjnym i polskim sądownictwem”, PiS próbuje „kolejnie kpić z konstytucyjnych organów państwa” Powiedział Krzysztof Jaukowski, przewodniczący sejmowej partii lewicowej opozycji, zarzucił Kaczyńskiemu próbę zmiany regulaminu sądu, ponieważ kontroluje tylko dziewięciu sędziów.

Aby skomplikować sprawę PiS, sześciu sędziów jest postrzeganych jako bliscy ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze, liderowi młodszego partnera eurosceptycznego PiS, nowo przemianowanej na Suwerenną Polskę, i który sprzeciwia się jakiemukolwiek wycofaniu się w sporze z Brukselą o rządy prawa i niezależności sądownictwa.

Ziobro zaprzecza jakiemukolwiek udziałowi.

„Nie odważę się wkraczać w autorytet organów i osób pozostających poza moim autorytetem” – powiedział Powiedział Dodał w zeszłym tygodniu: „Jakakolwiek wskazówka, że ​​minister sprawiedliwości ma cokolwiek wspólnego z konfliktem w Iraku [Constitutional Tribunal] Całkowicie bezpodstawne”.

bitwa polityczna

Opozycja wskazuje palcami na obie partie.

„Nie tak dawno kworum było dziewięciu sędziów, potem podniesiono je do 11, chcemy wrócić do dziewięciu” | Omara Marquisa/Getty Images

„Społeczne odkrycie pana Kaczyńskiego pokłóciło się ze społecznym odkryciem pana Zbigniewa Ziobry i kosztowało nas 170 miliardów złotych” – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, jeden z liderów Platformy Obywatelskiej, największego ugrupowania opozycyjnego, Powiedzieć Poniedziałkowy wiec w Krakowie.

Jest mało prawdopodobne, aby Komisja Europejska zdecydowała, czy uwolnić jakiekolwiek pieniądze, dopóki ustawa o reformie sądownictwa nie wejdzie w życie, ponieważ kluczowe jest dotrzymanie tzw. kamieni milowych uzgodnionych między Brukselą a Warszawą.

„Dzisiaj kluczem do osiągnięcia ostatniego kamienia milowego jest decyzja Trybunału Konstytucyjnego” – powiedział minister ds. Europy Shimon Zinkowski Phil Sok Powiedzieć Polska Telewizja i Telewizja dodała we wtorek, że jeśli sędziowie „nie czują się upoważnieni do odwołania, powinni podać się do dymisji”.

Impas w sądzie sięga końca 2015 roku, tuż po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości. Jedną z pierwszych jej decyzji było odwołanie trzech sędziów wybranych zgodnie z prawem przez poprzedni Sejm i zastąpienie ich trzema nowymi sędziami zaprzysiężonymi przed Dudą. Doprowadziło to do miesięcy intensywnych bitew z sądem – podczas których rząd podniósł kworum z 9 do 11, aby zapewnić miejsce przy stole negocjacyjnym spornym sędziom.

Teraz, w obliczu innego wyzwania, rząd chce cofnąć wcześniejsze zmiany.

„Nie tak dawno kworum wynosiło dziewięciu sędziów, a później zostało podniesione do 11” – powiedział Kaczyński. „Chcemy wrócić do dziewiątej”.

Eksperci prawni twierdzą, że podważa to nadszarpniętą już reputację sądu, który ma orzekać o konstytucyjności ustaw uchwalanych przez parlament, a obecnie jest postrzegany jako wytwór partii rządzącej.

Nie analizowałbym nawet propozycji pod względem prawnym. Chodzi o to, żeby załatwić i zakończyć sprawę polityczną – mówi Marcin Krzymiński z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

„Patrzenie na to z punktu widzenia prawa konstytucyjnego jest jak debata, czy lekarz, który zabija swoich pacjentów, przychodzi punktualnie do pracy” – powiedział Krzymiński.