Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Podobno celnik lotniska na Bali szantażuje turystę za korzystanie z telefonu w hali przylotów

Podobno celnik lotniska na Bali szantażuje turystę za korzystanie z telefonu w hali przylotów

Tajwański turysta powiedział, że czuł się szantażowany po targowaniu się o grzywnę w wysokości 6300 dolarów. Zdjęcie/indonezyjski reżyser Jenderal Imigrasi, ulotka

Indonezyjscy funkcjonariusze celni i imigracyjni stają w obliczu dochodzenia po zapłaceniu grzywny turystom.

Tajwański turysta twierdzi, że agent graniczny na Bali próbował wyłudzić od niego 6300 dolarów po przybyciu na lotnisko w Denpasar.

Turysta, który niedawno przybył na wakacje z Tajpej, został zatrzymany przez urzędnika w kolejce do zgłoszenia celnego w hali przylotów. Został oskarżony o robienie zdjęć w kolejce, za co według funkcjonariusza grozi grzywna w wysokości 600 rupii indonezyjskich – około 6300 dolarów.

Turysta powiedział, że robi zdjęcie kolejkom swoich kierowców, aby wyjaśnić, dlaczego się spóźnili.

W rozmowie z tajwańską stacją informacyjną TVBS turysta powiedział, że widział, jak funkcjonariusze próbowali tej samej sztuczki z innym podróżnikiem z Birmy.

„[You are] Robienie zdjęć w indonezyjskim urzędzie celnym jest zabronione. Zostaniecie deportowani” – mieli powiedzieć turyści.

Gość twierdzi, że został zabrany do pokoju w celu omówienia grzywny.

Jego podejrzenia wzrosły jeszcze bardziej, gdy oficer był gotowy do kompromisu. W końcu zapłacił 430 dolarów i został wpuszczony do kraju.

„Wygląda na to, że wykorzystywali turystów” – powiedział.

„Tajwańscy urzędnicy powinni być tam, aby pomóc turystom, którzy utknęli w tego rodzaju sytuacji”.

Kierownictwo Detgen Emgrassi powiedziało w czwartek wieczorem, że „bada” incydent, który miał miejsce na międzynarodowym lotnisku Ngurah Rai w Denpasar.

Jak wyszczególniono w PM 80/2017, robienie zdjęć w obszarze o ograniczonym dostępie, takim jak odprawa celna na lotnisku i kontrola bezpieczeństwa, jest niezgodne z prawem, powiedział Hatta Wardhana, szef działu public relations i doradztwa celnego w CNN Indonesia. Celnicy nie mieli jednak nakładać grzywien ani grozić deportacją.

READ  Jeffrey Miller: strategia Chin dominuje w polityce zagranicznej Nowej Zelandii

Służby celne powiedziały CNN, że „spróbują skoordynować działania z różnymi stronami, aby znaleźć prawdziwy problem i komunikować się z zainteresowanymi”. Wardhana powiedział, że agencja współpracuje również z Indonezyjskim Biurem Gospodarczym i Handlowym (IETO) w Tajpej, aby dowiedzieć się prawdy o incydencie.

To nie pierwszy raz, kiedy celnicy zostali oskarżeni o nakładanie nieuzasadnionych lub przesadzonych „grzywny” na podróżnych.

W zeszłym miesiącu pewna Indonezyjka oskarżyła celników o uniemożliwienie jej tego Zapłać za kubek, z którym wróciłeś Z konkursu śpiewu w Japonii.

Piosenkarka powiedziała, że ​​ma złamane serce i musiała zapłacić za własne trofeum.

Skontaktowano się z Direktorat Jenderal Imigrasi i Direktorat Jenderal Bea Dan Kukai w celu uzyskania komentarza w sprawie incydentu.