Biegowelove.pl

informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kobieta z Christchurch opowiada o 24-godzinnej gehennie, która utknęła na zalanej autostradzie Queensland

Kobieta z Christchurch opowiada o 24-godzinnej gehennie, która utknęła na zalanej autostradzie Queensland

Kobieta z Christchurch i jej owczarek niemiecki mają szczęście, że przeżyli po tym, jak zostali złapani w wodach powodziowych przez krokodyla z Queensland w ich jednośladzie Holden Barina.

Melissa Young wraca do Christchurch za tydzień po ośmiu latach spędzonych w Australii, ale ma szczęście, że może to zrobić po tym, jak utknęła w wodach powodziowych sięgających szyby jej samochodu.

„Zaczęłam krzyczeć, proszę, ratuj mnie, ratuj mnie, ratuj moje psy, proszę omiń mnie, to nie jest mój czas” – wspomina, kiedy woda podniosła się w niedzielę i jej silnik zaczął wykazywać oznaki awarii.

„Nigdy w życiu tak się nie bałam. Kiedy woda robi się taka, nie możesz się obracać, utknęłaś i czujesz prąd.”

Czytaj więcej:
* Sześć ofiar śmiertelnych i tysiące w Australii w pogotowiu, gdy w Queensland rozprzestrzenia się trudna pogoda
* „Umrę” – krzyczała tonąca Amerykanka, gdy otrzymała naganę od dyspozytora 911.
* Ofiara powodzi w Queensland wściekła z powodu wycieku wody, boi się krokodyli w Townsville

Mieszkańcy Queensland zostali złapani w nagły wypadek pogodowy, kiedy w niedzielę w ciągu 24 godzin spadło pół metra deszczu.

Young podróżowała z Cairns, gdzie mieszka, i prowadziła swój ostatni samochód w Australii, zanim 2 lutego poleciała do domu do Christchurch, aby zacząć od nowa. Będziesz się uczyć, aby zostać pielęgniarką.

Matka Natura ma inne plany.

„Strach, myślałem, że stracę życie, czekałem”.

Melissa Young jest wdzięczna, że ​​żyje po tym, jak została uwięziona w wodach powodziowych Queensland w Holden Barina.

dostarczone

Melissa Young jest wdzięczna, że ​​żyje po tym, jak została uwięziona w wodach powodziowych Queensland w Holden Barina.

Melissa i dwóch innych kierowców zostaje uwięzionych w mieście o nazwie Prosperpine po tym, jak jadą autostradą Bruce. Straż pożarna z Queensland powiedziała jej później, że ktoś przesunął zamknięty znak drogowy.

Oprócz niebezpieczeństwa porwania przez wody powodziowe istniało również niebezpieczeństwo krokodyli w wodzie.

„Woda stała się głębsza, więc musiałem iść i wtedy zacząłem wołać o pomoc”.

READ  COVID-19: 2066 nowych przypadków pozaszpitalnych, 286 hospitalizowanych w najnowszych liczbach COVID

Kiedy jej samochód zaczął tracić moc, adrenalina podskoczyła. I cały czas naciskała i puszczała pedał gazu, co jej zdaniem dało jej dość życia, by kontynuować jazdę.

Strach Younga był tak wielki, że wyjęła telefon i zaczęła pisać list pożegnalny do pięciorga swoich dzieci.

Powiedziała, że ​​postanowiła nie wysyłać listu, bo byłoby to przyznanie się do porażki.

Young w końcu znalazł bezpieczne miejsce do zaparkowania obok kilku SUV-ów. Powiedziała, że ​​wszyscy kierowcy postanowili wrócić drogą, którą właśnie przybyli, ale żaden z nich nie zaproponował Youngowi i jej psom podwiezienia.

„Mówię ci, Australijczycy nie są jak kiwi”.

Young jest podekscytowana przeprowadzką do swojego domu w Christchurch wkrótce po tym, co przeszła w tym tygodniu.

dostarczone

Young jest podekscytowana przeprowadzką do swojego domu w Christchurch wkrótce po tym, co przeszła w tym tygodniu.

Pozostał tam przez 24 godziny, mając tylko płatki kukurydziane i karmelową czekoladę do chrupania.

Straż pożarna z Queensland przybyła jej na ratunek w poniedziałek, zaskakująco pytając, czy widziała oczy krokodyla wpatrujące się w wodę.

„Moje psy pływały w tej wodzie”.

Young powiedziała, że ​​jest wdzięczna, że ​​żyje. Najważniejszym wnioskiem płynącym z tego doświadczenia było „przeżyć każdy dzień tak, jak ostatni i robić to, co czyni cię szczęśliwym”.